Od października 2017 roku wiek emerytalny wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Seniorzy, którzy go osiągnęli, mogą przejść na emeryturę. Czy warto decydować się na to od razu? Wyjaśnia prezeska ZUS, prof. Gertruda Uścińska.
Interesuje cię tematyka świadczeń? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Świadczenia wypłacane z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych obliczane są jak zdefiniowana składka. W uproszczeniu oznacza to, że im więcej składek dana osoba opłaci i im później przejdzie na emeryturę, tym wyższe świadczenie otrzyma. - Wcześniejsze przejście na emeryturę oznacza niższe świadczenie. Odłożenie decyzji o przejściu na emeryturę o rok może zwiększyć przyszłe świadczenie nawet o 10 do 15 proc. - przyznała prezeska ZUS Gertruda Uścińska cytowana przez portal money.pl. Jej zdaniem, przeczekując 5-7 lat można podwoić wysokość świadczenia.
Jako przykład podała sytuację seniorki z ponad 61-letnim stażem pracy, która przeszła na emeryturę w wieku 81 lat i 6 miesięcy. Dzięki temu otrzymuje obecnie najwyższe świadczenie dla kobiety w Polsce o wysokości 26 800 zł.
Prezeska ZUS odniosła się także do obaw, czy różnica w wysokości emerytury pozwoli nadrobić brak wypłat w okresie, kiedy osoby wstrzymywały się z przejściem na nią. - Z naszych szacunków wynika, że czas potrzebny do zrekompensowania braku wypłat emerytury z powodu wydłużenia aktywności zawodowej na przykład o dwa lata wynosi ok. 5-7 lat, zależnie od wieku, wysokości kapitału i zarobków – wyjaśniła, zaznaczając równocześnie, że obecnie w Polsce mężczyzn w wieku 65 lat czeka średnio 15 lat życia, a kobiety 23, warto mieć jednak na uwadze, że są to wartości przeciętne. Oznacza to, że wiele osób będzie pobierało świadczenia znacznie dłużej.
Profesor przypomniała także, że emerytura to prawo, a nie obowiązek i, że to od samego zainteresowanego zależy, kiedy będzie chciał na nią przejść. - Warto wziąć pod uwagę wszystkie argumenty za i przeciw nie tylko finansowe — przekonuje, dodając, że przed podjęciem ostatecznej decyzji warto skonsultować się z doradcą, który dostępny jest w każdej placówce oraz online.