Zerwanie bywa trudne dla obu osób. Szczera rozmowa w cztery oczy nie dla każdego jest jednak oczywista. Zakończenie związku przez wiadomość wydaje się mało eleganckie, a gorszym rozwiązaniem jest jedynie całkowite zerwanie kontaktu bez słowa wyjaśnienia, czyli tzw. ghosting. Ten mężczyzna zdecydował się jednak na jeszcze dziwniejsze wyjście z sytuacji. Nagrał bowiem krótki filmik, który przesłał dziewczynie. Nagranie wraz z jej reakcją trafiło na TikToka.
Więcej podobnych historii przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Nagrał filmik, w którym zerwał z dziewczyną. Jej reakcja była zrozumiała
Tiktokerka o imieniu Lex opublikowała na swoim profilu filmik, w którym pokazała nagranie, jakie otrzymała jej przyjaciółka. Wysłał je mężczyzna, z którym dziewczyna była w krótkiej relacji. W ten niecodzienny sposób partner postanowił zakończyć znajomość. – Hej. Chciałem dać ci znać, że nie będziemy już więcej rozmawiać, bo jestem z moją dziewczyną. Już nie będziemy mogli tak rozmawiać, jak kiedyś – przyznał na nagraniu, które wykonał w samochodzie. Obok niego siedziała wspomniana przez niego dziewczyna, która w pewnym momencie z uśmiechem pomachała do kamery. Chłopak wspomniał też, że byli razem od sześciu miesięcy, a dla pewności... spojrzał na zegarek. Cała sytuacja wydawała się absurdalna i wyjątkowo niezręczna. Tiktokerka pokazała też reakcję skonsternowanej przyjaciółki, której z wrażenia aż odebrało mowę.
To prawdopodobnie nie jest jego dobry dzień
– brzmiał opis pod nagraniem, który szybko stał się viralem. Filmik obejrzano już ponad 2,5 mln razy, a pod postem znalazło się mnóstwo komentarzy równie zaskoczonych i rozbawionych całą sytuacją internautów.
Zerwał z dziewczyną za pośrednictwem filmiku. Internauci nie mieli litości
Komentujący wydają się równie rozbawieni, co zszokowani opublikowanym nagraniem. W komentarzach nie brakuje niepochlebnych reakcji na taką formę zakończenia relacji między dwojgiem dorosłych ludzi. Niektórzy zwrócili uwagę na podobieństwo filmu do nagrań z zakładnikami, inni zauważyli, że mężczyzna brzmi jak dziecko, które zostało zmuszone przez opiekunkę do opowiedzenia rodzicom, że było niegrzeczne podczas ich nieobecności.
Szokujące dla mnie jest to, że jego dziewczyna siedzi tam i uśmiecha się do kamery, jakby chciała pokazać, że tak, to ja jestem jego dziewczyną. Ja wstydziłabym się pokazać swoją twarz.
Wygląda, jakby zaraz miał się rozpłakać.
To mógł być e-mail.
Szczęśliwej sześciomiesięcznicy.
Najlepszy prezent z okazji rocznicy, jaki mogła sobie wymarzyć.
To żart, prawda?
I nagle ghosting nie wydaje się złym rozwiązaniem.
