Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
30-latka pochodząca z Yorkshire jest fanatyczką sztuk walki, która zarabia na życie, walcząc z mężczyznami w swoim salonie oraz udostępniając prywatne treści na portalu OnlyFans. Wszystko zostaje w rodzinie, gdyż jej ojciec jest utytułowanym mistrzem świata w kulturystyce, a Sophie trenuje z nim cztery razy w tygodniu.
Sophie Larissa Weiss mierzy się z falą krytyki ze względu na swój wygląd
Sophie przez swój wygląd i wysportowaną sylwetkę musi się mierzyć z wieloma komentarzami i oskarżeniami w jej kierunku. 30-latka często słyszy, że zażywa sterydy, a jej wizerunek jest bardzo męski. Z początku kobieta wiele z tych opinii brała do siebie, lecz z czasem nabrała do tego dystansu i traktuje podobne słowa jako komplementy. Komentarze od innych ludzi, dotyczące jej sylwetki, odbiera przychylnie, gdyż uważa, że postrzegają jej ciało jako coś nieosiągalnego. W rozmowie z Daily Star zdradziła:
Wszystko to ciężka praca i jedzenie, a sekretem nie jest głodzenie się.
Mężczyźni są zwykle zbyt onieśmieleni, by bezpośrednio zaprosić ją na randkę. Zamiast tego zwracają się do jej mamy
Sophie nigdy wcześniej nie postrzegała się w roli osoby atrakcyjnej dla mężczyzn. Kobieta na wakacje wyjeżdżała z mamą, a tam w barach czy klubach faceci podchodzili właśnie do jej mamy. Okazało się, że robili tak dlatego, że chcieli porozmawiać z Sophie, lecz bali się zrobić to bezpośrednio. W rozmowie z Daily Star wyjaśniła, czy stanowi to dla niej problem:
Tak, bo dlaczego? Przyciągam uległych, słabych mężczyzn w związkach. Kiedy widzą mnie uprawiającą sztuki walki lub cokolwiek innego, myślą, że mam męską energię. To może zniechęcić wielu facetów.
Pomimo tego Sophie ma wielu wielbicieli. Niektórzy mężczyźni proszą o wskazówki, jak osiągnąć sześciopak na brzuchu, podczas gdy inni relacjonują jej na bieżąco ich proces przemiany sylwetki. Jeden fan przyleciał nawet z Hiszpanii, by zmierzyć się z nią w walce.
