Tinder wprowadza nowe zabezpieczenia. Dodatkowa opcja ma chroni� kobiety przed ryzykiem przest�pstwa

Internetowe znajomo�ci staj� si� coraz popularniejsze. I cho� mog� wydawa� si� idealnym rozwi�zaniem w czasach wszechobecnej pandemii, wci�� nios� za sob� spore ryzyko. Popularna aplikacja, Tinder, postanowi�a chroni� swoich u�ytkownik�w, wprowadzaj�c now� opcj�. Na czym ma polega� ochrona?

Internetowe randkowanie z roku na rok zyskuje na popularności. Czy jest w tym coś złego? Zapewne nie. W dzisiejszych czasach to jeden z niewielu sposób na zawieranie nowych znajomości. Mimo wszystko, tego typu interakcje wciąż borykają się z ryzykiem niebezpieczeństwa. Skąd mamy mieć pewność, że osoba, z którą piszemy mówi o sobie prawdę? Jedna z najpopularniejszych aplikacji randkowych, Tinder, postanowiła wprowadzić zabezpieczenia, które mają pomóc w ochronie jej użytkowników. Nowa opcja wiąże się z możliwością sprawdzenia przeszłości kryminalnej rozmówcy.

Zobacz wideo Anna Mucha padła ofiarą oszustwa internetowego

Tinder wprowadza dodatkową ochronę dla użytkowników. Na czym ma polegać?

Tinder, chcąc chronić swoich użytkowników przed wszelkiego rodzaju ryzykiem przestępstwa, postanowił zainwestować w platformę Grabo.pl. Jej celem jest stworzenie możliwości sprawdzenia przeszłości kryminalnej danej osoby. Jak tłumaczy rzeczniczka prasowa Match Grup:

Przez zbyt długi czas kobiety na każdym krańcu świata napotykały bariery w dostępie do systemów wspierających bezpieczeństwo.

Na temat bezpieczeństwa kobiet mówi się w ostatnim czasie bardzo wiele. Z każdej strony dochodzą do nas wiadomości o nowych ofiarach i nieustannych lękach damskiej części społeczeństwa. Tinder tworzy nowe możliwości, które mają pomóc im czuć się bezpieczniej. I choć nacisk położony jest szczególnie na użytkowniczki platformy, ochrona w istocie obejmie także użytkowników.

Łatwo jest paść ofiarą kłamstwa, szczególnie w Internecie. Dzięki Grabo.pl dostajemy możliwość zabezpieczenia się przed przestępcami. Jak działa aplikacja? Wystarczy wpisać numer telefonu lub imię i nazwisko rozmówcy w okno platformy. Kathryn Kosmides, właścicielka Grabo, zapewnia:

Naszym zdaniem dostęp do publicznych rejestrów powinien być bezpłatny, a jeśli jest to niemożliwe, to bardzo tani. 

Termin rozpoczęcia działania nowej opcji nie jest jeszcze znany. Wciąż trwają nad nią prace. Nie wiadomo jednak, czy możliwość wprowadzenia tego typu opcji będzie w Polsce miała jakiekolwiek prawdo bytu ze względu na działanie RODO. Mimo to krok Tindera jest godny pochwały. Bezpieczeństwo przede wszystkim.

Kobiece sukienki na randkę znajdziesz tutaj! [SPRAWDŹ]

Wi�cej o: