Kup subskrypcję
Zaloguj się
Jesteś w strefie

Artur Orzeł o skutkach uchwały frankowej SN

Dylematy po uchwale Sądu Najwyższego. Spór o kredyty frankowe trwa [ANALIZA PRAWNA]

Foto: marekusz / Shutterstock

Uchwała Sądu Najwyższego, która miała wskazać kierunki orzecznictwa sądów w Polsce w sprawach tzw. kredytów frankowych, ironicznie ukazała słabe punkty całego systemu wymiaru sprawiedliwości — uważa Artur Orzeł z kancelarii Kochański & Partners. I wskazuje problemy banków, sądów, ale także konsumentów. Jego zdaniem to efekt braku systemowego rozwiązania kwestii kredytów frankowych.

Uchwała Sądu Najwyższego z 25 kwietnia 2024 r. w sprawie III CZP 25/22, choć miała na celu ujednolicenie stanowiska w kwestii kredytów indeksowanych i denominowanych do waluty obcej, wywołała odwrotny efekt. Istnieją bowiem poważne wątpliwości co do mocy wiążącej uchwały z uwagi na skład sądu, co jeszcze bardziej pogłębiło spór w fundamentalnej kwestii, jaką jest stan polskiego sądownictwa.

Czytaj też: Sąd Najwyższy w sprawie frankowiczów. Bez rewolucji