Stop z tym ca�ym pesymizmem, b�d� teraz wkurwia� wszystkich optymizmem.
Je��e�li wszyst�ko wali ci si� na g�ow�, to nie mo��esz wy�biec nago na ��k� i�krzy�cze�, �e chcesz si� na�y�ka� szczꭶcia. Kiedy je�ste� w�dupie, to po pro�stu je�ste� w�dupie i�nie mo�na z�tego zro�bi� ni�cze�go wi�cej. Nawet je�li usi��dziesz w�pozy�cji kwia�tu lo�to�su i�za�czniesz j�cze� do ksiꭿyca.
Melancholia nie musi by� czym� z�ym. Bo tak naprawd� jest stanem wyg�odnia�ych dusz, ludzi ambitnych, poszukuj�cych. Artyst�w. Wizjoner�w. Wci�� do ko�ca niespe�nionych...
Przez wieki pr�bowano wygna� z nas to, czego tak naprawd� nie ma. Albo inaczej... Melancholia oczywi�cie istnieje, ale jest zupe�nie czym� innym, ni� si� wydawa�o.
Nikt nie powiedzia� mi, �e �al po stracie mo�e z czasem sta� si� tak bardzo nieprzewidywalny. Nigdy nie wiedzia�am, kiedy uderzy, wi�c nie mog�am si� przygotowa� na jego ataki.
My�la�am, �e pochowa�am wojn� tam, w g�rach. Ale je�li cho� raz zajrza�e� jej w oczy, ju� ci� nie opu�ci. B�dzie powraca� do ciebie lepkimi wspomnieniami, niepokoj�cymi wizjami, napadami niekontrolowanego strachu, �zami bez powodu...
- Smutna pani - powiedzia�, a potem wskaza� na d�o�, kr�ci�am chyba bezwiednie obr�czk�. - Przez m�a?
- Nie da si� ukry�. Niekt�rzy faceci to straszne... - szukam odpowiedniego s�owa - chuje.
- Pewnie tak - odpar�, wzruszaj�c ramionami. - Pewnie te� takim chujem jestem, ale niekt�re kobiety to straszne suki.
Parskn�li�my �miechem. Rozbroi� mnie tym tekstem.
Cz�owiek, kt�ry bez pracy nie ma poczucia sensu swojego istnienia, wzbudza smutek.
Nawet nie wiecie, jak inaczej tocz� si� ludzkie losy, gdy pcha si� je drog� gniewu, a nie smutku.
W jej oczach przez chwil� b�ysn�y �zy, ale szybko nad nimi zapanowa�a. Ca�a ona. Nawet na chwil� nie opuszcza�a gardy.Chyba tylko ten jeden raz na Rysach...
Podobno jeste�my mistrzami w spychaniu w zakamarki duszy tego, co najbardziej boli. Bo zmierzenie si� z prawdziwymi uczuciami to operacja na �ywym organizmie. Tylu ludzi obywa si� bez operacji! Po co zagl�da� sobie w kiszki?! Poboli, poboli... i przestanie.
Podobno do zrobienia smutnego wyrazu twarzy potrzeba a� czterdziestu dw�ch mi�ni. Do wyprostowania �rodkowego palca wystarcz� cztery. Powiedzmy, �e nie mia�am nastroju na du�y wysi�ek.
W istocie nikt nie wiedzia�, kiedy przyjdzie Kostucha, sprowadzaj�c cierpienie i smutek na tych, co zostan�.
Robi�am, co mog�am, �eby wci�� oddycha�. Gard�o mia�am �ci�ni�te, a w mojej g�owie t�oczy�y si� my�li o nim.
M�cz� si� sama ze sob�. I �udz� si�, �e dam rad�, dam rad�, dam rad�...Ci�gle to samo. Ja nawet nie mam si�y wypowiada� tych s��w.
Stop z tym ca�ym pesymizmem, b�d� teraz wkurwia� wszystkich optymizmem.
Ksi��ka: Porysunnik
Tagi: pesymizm, optymizm, smutek, rado��