Cytat

Jak mi si� podoba antropocen? Jest cudowny!

................................................................................................................

Jak mi si� podoba antropocen? Jest okropny!

Zaw�d mi�osny nie r�ni si� tak bardzo od zakochania. Oba te do�wiadczenia przyt�aczaj� i odbieraj� mi pewno�� siebie. Oba eksploduj� t�sknot�. Oba trawi� dusz�.

Nasz gatunek umie szepta� prawdopodobnie od czasu, kiedy zacz�li�my m�wi�. W istocie nie jeste�my jedynymi zwierz�tami, kt�re szepcz�. Robi� to te� niekt�re sus�y oraz cz�� ma�p, w��cznie z dramatycznie zagro�on� tamaryn� bia�oczub�.

Kiedy by�em dzieckiem, matka cz�sto powtarza�a mi, �e ka�dy ma w sobie jaki� dar.

Niechby kto� powiedzia� dziesi�cioletniemu Jurkowi Dudkowi, �e w przysz�o�ci obroni dwa rzuty karne w finale Pucharu Europy za pomoc� najdziwniejszej z mo�liwych sztuczek. Niechby kto� powiedzia� dwudziestoletniemu Jerzemu Dudkowi, graj�cemu za 1800 dolar�w rocznie, �e za dekad� uniesie w g�r� Puchar Europy.

Twierdzenie, �e nasze panowanie nad nied�wiedziami jest zjawiskiem ca�kiem nowym, by�oby wi�c nieprawdziwe. Mimo wszystko wydaje si� troch� dziwne, �e dzieci tak powszechnie tul� si� do wypchanej wersji zwierz�cia, kt�rego nazw� kiedy� bali�my si� wym�wi�.

Przyjemno�� palenia nie bra�a si� u mnie z kopa, jakiego dzi�ki temu dostawa�em; przyjemne by�o poczucie, �e ulegam niezdrowym fizycznym ci�gotom.

Tylko niewielka cz�� przysz�o�ci jest przewidywalna. Ta niepewno�� przera�a mnie, tak jak przera�a�a moich poprzednik�w.

Odczuwam pewn� pociech�, wiedz�c, �e �ycie b�dzie trwa�o, nawet kiedy my ju� trwa� przestaniemy.

-Czasami ludzie nie rozumiej� wagi obietnic, gdy je sk�adaj� - wyja�ni�am.
Isaac spojrza� na mnie ze zdumieniem.
- No jasne, oczywi�cie. Ale i tak nale�y ich dotrzymywa�. Na tym polega mi�o��. Mi�o�� to dotrzymywanie obietnic wbrew wszystkiemu.

�wiat nie jest instytucj� zajmuj�c� si� spe�nieniem �ycze�. 

To tylko nasze,  a nie gwiazd naszych wina. 

Moj� ulubion� ksi��k�, kt�ra zostawia�a wszystkie inne daleko w tyle, by� "Cios udr�ki", ale nie lubi�am nikomu si� z tego zwierza�. Czasami trafiasz na ksi��k�, kt�ra przepe�nia ci� dziwn� ewangeliczn� gorliwo�ci� oraz niezachwian� pewno�ci�, �e roztrzaskany na kawa�ki �wiat nigdy ju� nie b�dzie stanowi� ca�o�ci, dop�ki wszyscy �yj�cy ludzie jej nie przeczytaj�. Ale s� te� dzie�a takie jak " Cios udr�ki", o kt�rych nie mo�esz opowiada� innym, ksi��ki tak rzadkie i wyj�tkowe, i twoje, �e dzielenie si� nimi wydaje si� niemal�e zdrad�.

,, 
Moje idee to gwiazdy, kt�rych nie potrafi� u�o�y� w konstelacje"

Tak ci� poch�ania bycie sob�, �e nie masz nawet poj�cia, jaka jeste� nadzwyczajna wi�cej 
John Green – Gwiazd naszych wina