Gwiazd naszych wina to najpopularniejsza ksi��ka Johna Greena, dzi�ki której autor osi�gn�� popularno�� nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale tak�e poza granicami kraju.
Gwiazd naszych wina to historia nastoletniej Hazel – dziewczyny, która z pozoru prowadzi normalne �ycie. Jedyne, co j� wyró�nia, o �miertelna choroba. Dziewczynie jedynie dzi�ki terapii pozostaje kilka lat �ycia, co sprawia, �e nauka czy praca kompletnie trac� dla niej sens.
Hazel nie ma przyjació�, nie chodzi te� do szko�y. Woli sp�dza� swój wolny czas w samotno�ci, czytaj�c ulubione ksi��ki. Nie ma bowiem zamiaru wsz�dzie nosi� za sob� butl� z tlenem oraz znosi� spojrzenia innych pe�ne politowania albo niezrozumienia.
Wkrótce jednak, podczas jednego z meetingów ko�a wsparcia, Hazel poznaje Augustusa. Nowy ch�opak, który pocz�tkowo wzbudza w niej negatywne uczucia, szybko zamienia si� w najlepszego przyjaciela. Bo Augustus jest po prostu zabawny, empatyczny i taki normalny…
Wkrótce Hazel b�dzie mia�a do wyboru: zaryzykowa� i razem z Augustusem odda� si� przygodzie, lub dalej ukrywa� si� w domowej samotni. Co wybierze?
Gwiazd naszych wina to jedna z najpopularniejszych ksi��ek dla m�odzie�y ostatnich lat. Kilkukrotnie wznawiana, w ko�cu zekranizowana zosta�a przez znan� wytwórni� filmow�.
Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 2013-02-01
Kategoria: Dla m�odzie�y
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN:
Liczba stron: 312
Tytu� orygina�u: The fault in our stars
J�zyk orygina�u: j�zyk angielski
T�umaczenie: Magdalena Bia�o�-Chalecka
W ka�dej ulotce, na ka�dej stronie internetowej i w og�le we wszelkich materia�ach dotycz�cych raka w�r�d efekt�w ubocznych choroby zawsze wymieniana jest depresja. Lecz tak naprawd� ona nie jest skutkiem ubocznym raka. Depresja jest skutkiem ubocznym umierania. (Zreszt� rak te� jest skutkiem ubocznym umierania. W�a�ciwie prawie wszystko nim jest).
-Czasami ludzie nie rozumiej� wagi obietnic, gdy je sk�adaj� - wyja�ni�am.
Isaac spojrza� na mnie ze zdumieniem.
- No jasne, oczywi�cie. Ale i tak nale�y ich dotrzymywa�. Na tym polega mi�o��. Mi�o�� to dotrzymywanie obietnic wbrew wszystkiemu.
Przed przeczytaniem ksi��ki s�ysza�am o niej wiele pozytywnych opinii, podobnie jak o ekranizacji. Podchodzi�am jednak do tej pozycji lekko sceptycznie, mimo i� bardzo lubi� styl pisania autora. Tematyka wydawa�a si� troch� oklepana. �atwo osi�gn�� sukces pisz�c o nieuleczalnie chorych dzieciach, bo taka ksi��ka zawsze b�dzie wzruszaj�cym wyciskaczem i �ez i �atwo domy�le� si� najsmutniejszego zako�czenia. Zwykle takie w�a�nie jest, cho� zdarzaj� si� te� pozycje o cudownych uzdrowieniach.
„Gwiazd naszych wina” – to ksi��ka o dzieciach a w�a�ciwie nastolatkach chorych na raka. Ale czy na pewno? G�ówna bohaterka Hazel Grace sama stwierdza, �e ksi��ki o chorobie s� nudne. Ironicznie odnosi si� równie� do w�asnej choroby i heroicznej walce z ni�. Uznaj�c, �e wszystko jest tylko skutkiem ubocznym umierania, przedstawia nam swoj� histori�. Ksi��ka brutalnie szczera i prawdziwa, a jednocze�nie pe�na sarkastycznego humoru. Wyzwala du�o pozytywnych emocji �miech, ciep�o, zrozumienie, ale tak�e ból. „Ból domaga si�, by�my go odczuwali”.
Sam autor zaznacza, �e nie zaczerpniemy z tej ksi��ki wiedzy o chorobie i leczeniu. Sporo rzeczy zosta�o zmy�lonych, a jednak same postacie i ich podej�cie wypad�y bardzo naturalnie i jednocze�nie ciekawie. Charakterystyczni bohaterowie, z którymi mo�na si� uto�sami� i mocno prze�ywa� to co czuj�. Najwa�niejszymi s� jednak wspomniana ju� wcze�niej Hazel i poznany przez ni� na grupie wsparcia Augustus Waters. Ch�opak pos�uguj�cy si� cz�sto metafor�, pragn�cy nie zosta� zapomniany. Dziewczyna natomiast ma wielkie marzenie pozna� zako�czenie wa�nej dla niej ksi��ki. Wokó� tak prostych rzeczy stworzona zosta�a wyj�tkowa opowie��.
W ksi��ce pe�no jest nawi�za� do ró�nych dzie� kultury ksi��ki, filmu, filozofii. S� tam równie� dzie�a wymy�lone przez autora, a jednak ma si� wra�enie, �e to równie� mog�o by� nawi�zanie do czego� konkretnego. Im bardziej wnikliwy czytelnik, tym wi�cej mo�e si� w tej ksi��ce doszuka�. Ale to nie wszystko, co mo�na z niej wynie��. Filozoficzne rozwa�ania m�odych ludzi pojawiaj� si� tu co chwil�. Ksi��� czyta si� lekko i szybko, ale warto si� przy niej zatrzyma�, zastanowi�. Wnie�� co� do swojego �ycia. Ksi��ka jest jak lekarstwo. Mo�e nie leczy raka, ale jest lekiem dla duszy.
Musz� jeszcze doda�, bo wszystko brzmi bardzo powa�nie, �e sporo si� �mia�am przy tej ksi��ce. Ironiczne poczucie humoru, dialogi sytuacje. To by�o tej opowie�ci potrzebne. Kto mówi, �e historie ci�kiej choroby maj� by� przepe�nione tylko bólem.
Nie mo�na zapomnie� tak�e o tym, �e jest to romans. Historia o mi�o�ci. Nastoletniej, szczeni�cej, niedojrza�ej, ale czy nie szczerej? Kto kocha najmocniej je�li nie m�ode serce szarpane nami�tno�ci�, które w ka�dej chwili mo�e przesta� bi�? Jednak mi�o�� ma ró�ne oblicza. Mi�o��, która jest na zawsze, ale „niektóre niesko�czono�ci s� wi�ksze ni� inne”.
Ksi��ka równie pi�knie pokazuje mi�o�� rodziców do dziecka i dziecka do rodziców. „Na tym �wiecie jest tylko jedna rzecz okropniejsza ni� umieranie na raka w wieku szesnastu lat, a jest ni� posiadanie dziecka, które na tego raka umiera”. Do tego cytatu nic nie musz� dodawa�.
„Gwiazd naszych wina” przeznaczona jest dla m�odzie�y, ale ja polecam j� osobom w ka�dym wieku. To historia, z któr� naprawd� warto si� zapozna�.
Jest to zdecydowanie pi�kna, wzruszaj�ca, ale te� bardzo bolesna historia. Porusza ona temat nowotworu. Okropnej choroby, na któr� nie ma skutecznego lekarstwa. Owszem, w niektórych przypadkach mo�na pomóc osobie chorej w u�mierzaniu bólu, a art "wyciszy�" tego cichego zabójc�, ale niestety on zawsze pozostaje ju� w cz�owieku. Mo�e zd��y uaktywni� si� na nowo, a mo�e nie, ale my�l�, �e strach w pod�wiadomo�ci zawsze zostaje.
.
Ksi��ka to pi�knie opowiedziana historia m�odych ludzi, których �ycie jest pe�ne bólu i cierpienia, ale potrafi� oni nie tylko narzeka�, a czerpa� ile si� da. Przyja�� opisana w ksi��ce jest pi�kna, mocna i prawdziwa. Ta historia skrad�a moje serce, jest �yciowa a� do bólu. Polecam.
Zapraszam równie� na Instagram
www.instagram.com/ksiazkowa_nutka
oraz na stron� @Ksiazkowa_nutka na Facebooku
Odwleka�am jej przeczytanie, poniewa� po kilkukrotnym obejrzeniu ekranizacji ba�am si�, �e jej czytanie b�dzie drog� przez m�k�. Myli�am si�. Poch�on�am j� w kilka godzin. Niezwyk�e m�dra, g��boka i wzruszaj�ca historia nastolatków choruj�cych na raka. Augustus i Hazel nie zastanawiaj� si�, dlaczego ich to spotka�o, nie rozczulaj� si� nad sob�, dzielnie znosz� ból, kalectwo, które dotkn�o ich przez chorob�, nawet s� pogodzeni z nieuniknion� przegran� z chorob�. Zadaj� sobie inne pytania. Co zostawimy po sobie? Kto b�dzie o nas pami�ta�, kiedy umrzemy w tak m�odym wieku, bo przecie� niczego nie osi�gn�li�my? Dlaczego znajomi przypominaj� sobie o naszym istnieniu dopiero, kiedy odejdziemy z tego �wiata, a nie pami�tali o nas kiedy byli nam potrzebni? Jak bardzo nasza �mier� zrani naszych najbli�szych, i jak sobie z ni� poradz�? Pomimo braku odpowiedzi na te pytania i choroby, która odbiera im si�y staraj� si� �y� normalnie. Chc� prze�y� pierwsz� mi�o�� i spe�nia� marzenia. "Gwiazd naszych wina" to zdecydowanie najlepsza ksi��ka J. Greena!
Wzruszaj�ca opowie�� o nastoletniej mi�o�ci ,niestety bez happy endu. Daje do my�lenia nad swoim �yciem.
Dwoje ludzi,nastolatków którzy jeszcz na dobre nie rozpocz�li swojego �ycia a ju� prz�yli i prze�ywzj� najci�sze chwile.Zastanawiaj� si� dlaczego �wiat jest tak pod�y i dlaczego.Ze wszystkich ksi��ek jakie przeczyta�am ta podoba mi si� najbardziej.Czytaj�c j� czasami si� �mia�am a czasami wzrysza�am si� do �ez,ale w chocia� ksi��ka jest fikcj� to w prawdziwym �yciu te� so dobre i z�e chile,wzloty i upadki.TO w�a�nie to,�e opowiada o czym� co mog�oby by� prawdziwe czyni j� wyj�tkow� i �wietn�.
��� Tyle ju� si� naczyta�am r�nych opinii o tw�rczo�ci Johna Greena, �e nie wiedzia�am co my�le�. Z jednej strony sypa�y si� superlatywy, z drugiej natomiast spotka�am sporo s�abszych opinii. Postanowi�am zatem sama przekona� si� jak to z nim jest i w pierwszej kolejno�ci si�gn�am po ksi��k� "Gwiazd naszych wina". To kolejna historia m�odzie�owa, lecz nie do ko�ca tak b�aha jak wi�kszo��, bo poruszaj�ca nieco przygn�biaj�c� tematyk�. Kiedy wi�c po ni� si�ga�am, mia�am nadziej�, �e wywo�a we mnie ogrom emocji. Ale czy tak by�o? Nie do ko�ca i na pewno nie przez ca�y czas... Jednak po kolei.�
���� Hazel Grace to szesnastoletnia dziewczyna, kt�ra wie, �e umiera i jej dni s� policzone. Rak zaatakowa� tarczyc�, a wraz z ni� p�uca, przez co g��wna bohaterka (a zarazem narratorka ca�ej historii), aby m�c oddycha�, ca�y czas musi by� pod��czona do butli z tlenem. Mimo wszystko, nie poddaje si�, chocia� wie, jaki czeka j� los, nie za�amuje si�, a wr�cz cz�sto ukazuje swoj� chorob� w �artobliwy spos�b. Jednak stroni od ludzi, st�d do jej zaj�� nale�y g��wnie ogl�danie program�w telewizyjnych i czytanie ksi��ek... Dlatego te�, mama wysy�a j� na spotkania grupy wsparcia, kt�re nudz� Hazel do czasu, gdy poznaje Augustusa Watersa. Ch�opak, kt�rego organizm zosta� zaatakowany przez kostniakomi�saka, w wyniku czego zmuszony zosta� do amputacji nogi, wywraca �wiat Hazel, a przy okazji tak�e sw�j o sto osiemdziesi�t stopni... Jednak jak potocz� si� losy tej dw�jki? Czy dane jest im by� szcz�liwymi chocia� przez chwil�? Czy zrodzi si� pomi�dzy nimi jakie� uczucie, b�d� wr�cz przeciwnie - b�d� bali si� b�lu, jaki mo�e nie�� ta mi�o��? Odpowiedzi na te, jak wiele innych pyta�, znajdziecie oczywi�cie w ksi��ce "Gwiazd naszych wina".
���� Sama nie wiem od czego zacz�� opisywanie swoich wra�e�, bo tyle my�li kot�uje si� w mojej g�owie... Wszelkie uczucia, jakie dopad�y mnie po od�o�eniu tej ksi��ki na p�k�, s� niezwykle mieszane. Z jednej strony, pocz�tkowo ta historia mnie nie porwa�a, by jednak wraz z kolejnymi stronami sprawia�, �e nie mog� si� oderwa�, a ostatecznie zako�czeniem doszcz�tnie mnie rozwalaj�c. Zacznijmy mo�e od emocji - nie by�o ich tak wiele, jak my�la�am, a przynajmniej nie od pocz�tku. Przez jakie� pierwsze dwie�cie stron czyta�am t� ksi��k�, ale bez wi�kszego efektu "wow". Ci�ko mi tutaj napisa�, �e by�a to po prostu taka lekka lekturka - bo zdecydowanie tematyka do przyjemnych nie nale�a�a. Jednak tak w�a�nie si� czu�am, czytaj�c "Gwiazd naszych wina". Bardzo szybko przekartkowywa�am kolejne strony, a ta ca�a choroba, o kt�rej mowa w ksi��ce, zosta�a przedstawiona w taki spos�b, �e nie czu�o si� jej jako winowajc�, a jedynie co�, co po prostu jest i tak naprawd� nikt nie wie kiedy i kogo zaatakuje... Bohaterowie nie zachowywali si� tak, jakby mieli �al do �wiata, a wr�cz przeciwnie - czerpali rado�� z ka�dego dnia, kt�re by�o dane im prze�y�. To bardzo mi si� w tej ksi��ce spodoba�o. Ale wracaj�c do emocji - no wi�c czyta�am sobie i czyta�am i by�o dobrze, ale wci�� czeka�am na co�, co silniej na mnie wp�ynie i c� - doczeka�am si�, ani si� spostrzegaj�c, �zy ju� p�yn�y po moich policzkach. Ostatnie sto stron, a ju� w og�le kilka ostatnich rozdzia��w, to by� taki ogrom emocji, �e rozwala�am si� gdzie� w �rodku i ci�ko by�o mi si� pozbiera�. Ta historia nie jest taka �atwa, nie jest tak prosta, jakby mog�o si� wydawa� w odniesieniu do faktu, �e to m�odzie��wka. Ale mimo wszystko, ta ksi��ka jest po prostu pi�kna.
� �� Je�li chodzi o bohater�w, to nie da�o si� ich nie lubi�. Hazel by�a niezwykle dojrza�� jak na sw�j wiek osob�, kt�ra nie chcia�a od ludzi lito�ci, bo wiedzia�a, �e nie ma wp�ywu na swoj� chorob� i ca�y ten proces, jaki nieuchronnie prowadzi� do �mierci... Jednocze�nie potrafi�a by� zabawna, ale tak�e niezwykle krucha i wra�liwa. To posta�, jak� bardzo polubi�am. Augustus - skr�towo: Gus - pocz�tkowo nie trafi� w moje gusta, ale z czasem r�wnie� i jego da�o si� polubi�. Wydawa� si� nieco za bardzo pewny siebie, lecz z czasem zauwa�y�am, �e to niezwykle wra�liwy ch�opak. Podoba�o mi� si� tak�e to, jak autor wykreowa� Isaaca - ten bohater tak�e nale�y do moich ulubie�c�w je�li chodzi o t� ksi��k�. Kr�tko m�wi�c - bohaterowie s� jak najbardziej na plus.�
��� Nie wiem nawet co wi�cej mog�abym doda�, bo ta ksi��ka mimo wcze�niejszego niedosytu, swoim zako�czeniem wype�ni�a go a� za bardzo. My�l�, �e je�li dopisz� cokolwiek wi�cej, to rozklej� si� ponownie, tym razem przy recenzji, dlatego wrzuc� kilka cytat�w, kt�re szczeg�lnie zwr�ci�y moj� uwag�.�
"Boj� si� zapomnienia. (...) Boj� si� tego niczym �lepiec ciemno�ci." " �wiat nie jest instytucj� zajmuj�c� si� spe�nianiem marze�." "Czasami ludzie nie rozumiej� wagi obietnic, gdy je sk�adaj�." "Moje idee to gwiazdy, kt�rych nie potrafi� u�o�y� w konstelacje." "Wydawa�o si�, �e to by�o ca�e wieki temu, jakby�my prze�yli kr�tk�, ale mimo to niesko�czon� wieczno��. Niekt�re wieczno�ci s� wi�ksze ni� inne." "-Ale ja wierz� w prawdziw� mi�o��, wiesz? Nie uwa�am, �e wszyscy musz� mie� oboje oczu, nie chorowa� i tak dalej, ale ka�dy powinien prze�y� prawdziw� mi�o��, a ona powinna trwa� przynajmniej do ko�ca jego �ycia."��� Tym akcentem przechodz� powoli do ko�ca tej recenzji. My�l�, �e warto si�gn�� po t� ksi��k� bez wzgl�du na to, czy lubicie m�odzie��wki czy te� nie, bo ta historia jest pi�kna, a bohaterowie, mimo m�odego wieku, s� bardziej dojrzali ni� niejedni doro�li. To r�wnie� historia, jaka pisana jest prostym j�zykiem, st�d poch�ania si� j� w mgnieniu oka, a jednocze�nie sk�ania do mn�stwa przemy�le�. Uwierzcie mi, warto si�gn�� po "Gwiazd naszych wina". Nie �a�uj�, �e przeczyta�am t� ksi��k�, a wr�cz co wi�cej - zach�ci�a mnie, by obejrze� film na jej podstawie (chocia� rzadko ogl�dam ekranizacje).
Nowotw�r. Na pierwszy rzut oka zwyk�y wyraz niewyr�niaj�cy si� na tle innych. Po prostu s�owo na ,,n", jak inne. Jednak skrywa ono w sobie bolesn� prawd� o tym, �e twoje cia�o zamierza podpisa� umow� z sam� �mierci�. Ludzie pr�buj� temu zapobiec poprzez chemioterapi� i inne formy zwalczania z�o�liwca tkwi�cego wewn�trz siebie. Nie wystarczy jednak leczenie. Wa�ne jest tak�e nastawienie chorego do swojego losu oraz wsparcie bliskich, kt�re pozwala zapomnie� o wszechogarniaj�cym nas b�lu. To pozwala na szybsze pozbycie si� nowotworu.
Bywa jednak tak, �e nowotw�r jest z�o�liwy, co oznacza ju� podpisanie umowy z pann� prowadz�c� dusze w danse macabre. To najgorsza z mo�liwych sytuacji, jakie mog� nas spotka� przy tej paskudzie siej�cej spustoszenie w naszym organizmie. Wtedy zazwyczaj s� dwie opcje: u�ala� si� nad sob� i uwa�a�, jaki ten �wiat jest niesprawiedliwy lub bra� z �ycia gar�ciami i nie przejmowa� si� konsekwencjami.
Hazel Grace to szesnastoletnia dziewczyna, kt�ra wie, �e nie ma co liczy� na cudowne ozdrowienie. Oswojona ze swoj� wersj� nowotworu zawsze przebywa w towarzystwie butli tlenowej pozwalaj�cej jej na nik�e odczucie, �e jeszcze �yje i jej p�uca maj� si� nie�le. Pogodzona ze swoim losem zostaje jednak zmuszona przez matk�, by ta uda�a si� na sesj� do grupy wsparcia dla takich ludzi jak ona - czyli zdradzonych przez swoje organizmy.
Nie wie ona jeszcze tego, �e w�a�nie w takich okoliczno�ciach pozna niewiele starszego od siebie Augustusa, kt�ry poka�e jej drug� stron� medalu �ycia z bomb� cykaj�c� wewn�trz siebie. Tylko czy ta przyja�� nie przerodzi si� w co� g��bszego, co mo�e skomplikowa� przysz�o�� i spowodowa� jeszcze wi�cej b�lu?
�
Na t� ksi��k� mia�am chrapk� ju� dawno, dawno temu, ale dopiero kilka miesi�cy temu otrzyma�am mo�liwo�� pochwyci� j� w swoje krzywe paluchy. Troch� ubolewa�am nad faktem filmowej ok�adki, ale to i tak mnie nie zniech�ci�o. Jednak czy szata graficzna w ten spos�b mnie nie przestrzega�a przed poznaniem tej historii?
�
,,To tylko nasza, a nie gwiazd naszych wina."
�
G��wn� bohaterk� jest Hazel Grace Lancaster, kt�ra od wielu lat zmaga si� z nowotworem wyniszczaj�cym jej organizm. Gdyby nie specjalistyczny sprz�t i niezb�dna dawka leku nastolatka... mo�na si� domy�li�, co bym tutaj napisa�a. Hazel r�wnie� jest zdana na butl� z tlenem, gdy� normalne oddychanie sprawia jej trudno�ci.
Hazel Grace pozna�am jako dziewczyn� o bardzo specyficznym poczuciu humoru oraz pesymistycznym podej�ciu do �ycia. Trudno jej si� dziwi� skoro wewn�trz niej panoszy si� potw�r. R�wnie� w g�owie Hazel ma swoje miejsce pewien incydent, kt�ry zapu�ci� swoje korzenie i nie zamierza jej opu�ci�. Panna Lancaster zmienia nastawienie dopiero wtedy, gdy poznaje bardzo pewnego siebie Augustusa, ch�opaka cz�sto trzymaj�cego niezapalonego papierosa w ustach. Czy ten duet potrafi si� porozumie�? Oczywi�cie, �e tak! W ko�cu ��czy ich... choroba!
Hazel jest typem ksi��kowej bohaterki, kt�rej nie mo�na nie lubi�. Jej styl bycia jest tak naturalny, �e sprawia to wra�enie, jakby zna�o si� j� od lat. Gorzej by�o jednak z Augustusem. Wiem, �e jest wiele os�b uwielbiaj�cych jego dowcipy i t� arogancj�, lecz wed�ug mnie by� bardzo irytuj�cy. Co jak co, ale ch�opaczyna nie przekona� mnie do siebie. Owszem - wiele tekst�w mia� �wietnych, ale nic poza tym. No dobra, ma jeszcze jeden plus na swoim koncie, a mianowicie: pom�g� spe�ni� najwi�ksze marzenie Hazel. O czym pisz�? Najpr�dzej dowiecie si� tego w jeden spos�b - czytaj�c ksi��k�!
�
,,- Jak tam twoje oczy?
- Och, doskonale. Jedyny problem w tych, �e nie ma ich w mojej g�owie."
�
John Green pos�uguje si� lekkim pi�rem, dlatego te� ca�a historia sprawia wra�enie �wie�ej i przejrzystej. Opisy i dialogi s� wywa�one, nie mog� tutaj narzeka� na nadmiar jednego lub drugiego. Musz� jednak wytkn�� pewn� rzecz: od kiedy dziewczyna idzie do domu ch�opaka po kilkudziesi�ciu minutach znajomo�ci? Dla mnie to jest �dziebko chore, ale ju� w to nie wnikam. Chocia�... czy jest kto�, kto jeszcze mia� mieszane uczucia pod tym wzgl�dem?
Przyznam si� tak�e, �e pod koniec �ezka mi polecia�a, jednak gdybym przeczyta�a t� ksi��k� raz jeszcze to ju� pewna rzecz by mnie nie ruszy�a. Owszem, jestem dziwna, ale c�... taka moja natura. :)
�
Podsumowuj�c:
,,Gwiazd naszych wina" to typowa powie�� dla m�odzie�y, gdzie jednak nie natkniemy si� na tr�jk�cik mi�osny (ca�e szcz�cie). Ksi��k� mog� poleci� fanom tw�rczo�ci Greena, kt�rzy jeszcze nie mieli do czynienia z tym tytu�em oraz wszystkim czytelnikom pragn�cych lekkiej i �wie�ej lektury pozwalaj�cej zapomnie� o tych anomaliach pogodowych.
�
„Mówi�c szczerze, czu�am ból ca�y czas. Bola�o mnie, �e nie oddycham jak normalny cz�owiek, �e ci�gle mam przypomina� p�ucom, �e s� p�ucami, �e bezustannie zmuszam si� do zaakceptowania szczypi�cego, drapi�cego, przeszywaj�cego bólu z niedotlenienia. Tak wi�c w sumie nie k�ama�am. Tylko wybiera�am jedn� z wielu prawd”.
Hazel to nastolatka, która nie rozstaj� si� z Philipem, a jej dni up�ywaj� na ogl�daniu American Next Top Model. Cz�sto sp�dza noce na czytaniu, bo wie, �e rodzice nie b�d� jej rano budzi�. Nikt nie robi jej wyrzutów sumienia, kiedy chodzi ca�y dzie� w pi�amie i odmawia jedzenia obiadu. Taka sytuacja mog�aby si� wydawa� wymarzona wszystkim zbuntowanym nastolatkom, a pewnie tak�e wielu doros�ym. Jednak czy takie my�li dalej zaprz�ta�yby Wam g�ow�, gdyby�cie wiedzieli, �e Philip to urz�dzenie, które umo�liwia dziewczynie oddychanie, po tym jak rak, w najbardziej zaawansowanym stadium, zjad� jej p�uca?
Rodzice daj� Hazel du�o swobody, bo nie wiedz� ile czasu jej jeszcze zosta�o. Nie maj� poj�cia, ile dni przyjdzie im sp�dzi� wspólnie na pozornej beztrosce. Bohaterka ma tylko jeden obowi�zek- regularne uczestnictwo w spotkaniach grupy wsparcia, dla osób chorych na raka. Nastolatka szczerze ich nienawidzi, a do prowadz�cego pozbawionego jaj (dos�ownie i w przeno�ni) pa�a prawdziw� niech�ci�. Prawdopodobnie zabrzmi to dosy� banalnie, ale wszystko zmienia si� tego dnia, kiedy poznaje Augustusa.
Powie�� bynajmniej nie nale�y do banalnych. Co prawda, nie brakuje tutaj zabawnych ch�opi�cych zalotów i dziewcz�cych flirtów, jednak to tylko strz�py nastoletniej niewinno�ci, która towarzyszy zdrowym nastolatkom. Na �amach ksi��ki obserwujemy, jak rodzi si� mi�dzy nimi uczucie, o wiele silniejsze od szczeni�cej, przelotnej mi�o�ci. Przede wszystkim opiera si�, bowiem na podobnych do�wiadczeniach i wspólnej walce, która ich jednoczy. Mi�o�� to dla nich jeszcze jeden powód, by codziennie, czasami z trudem, podnosi� si� z �ó�ka.
Hazel i Augustus maj� jedno wspólne marzenie- pragn� pojecha� do Amsterdamu, �eby dowiedzie� si�, jak potoczy�o si� �ycie bohaterów ich ulubionej ksi��ki. To dla nich szczególnie wa�ne, bo ksi��kowa historia bardzo przypomina ich w�asn�, Anna równie� choruje na raka…
„Gwiazd naszych wina” to nie ten typ powie�ci, która opiera si� na szalonej akcji. Zamiast tego autor oferuje nam ksi��� pe�n� wzrusze�, wstrz�saj�c� czytelnikiem do g��bi. Przypomina, �e niczego nie mo�emy by� pewni, bo wszystko mo�emy bardzo �atwo straci�. Niczego nie dostajemy na wieczno��, przede wszystkim za� zdrowia. Green wskazuje, jak wa�ny problem wci�� stanowi walka z rakiem, jak wiele jeszcze choroba skrywa przed nami tajemnic. Mimo �e na samym pocz�tku dobitnie podkre�li�, �e ca�a fabu�a zosta�a oparta na fikcji literackiej, nie powstrzyma�o mnie do jednak od �ez, kiedy czyta�am nast�puj�ce s�owa:
„Mam na imi� Hazel. Augustus Waters by� wielk�, przekl�t� przez gwiazdy mi�o�ci� mojego �ycia. Nie przedstawi� Wam historii naszej mi�o�ci, poniewa�- jak wszystkie prawdziwe opowie�ci o mi�o�ci- ona umrze z nami, gdy� tak by� powinno”.
Czy mo�na si� uczy� mi�o�ci od nastolatków?
Czy to oni powinni przypomina� nam, �e �ycie jest za krótkie na gorycz i rozpami�tywanie?
Czy nie ma ju� �adnej sprawiedliwo�ci?
Podczas czytania nasuwa�o mi si� wiele pyta�. Dlaczego akurat oni? W ko�cu to by�a taka pi�kna mi�o��. Przecie� niedawno si� odnale�li, dopiero zakochali. Pierwszy raz od lat byli szcz�liwi.
Ta fikcyjna powie�� zrobi�a na mnie wi�ksze wra�enie, ni� niejedna prawdziwa historia. Wskaza�a na wa�ne rzeczy, o których w po�piechu zapomnia�am. Pokaza�a, �e nasz wiek czasami nie ma �adnego znaczenia, bo nie ma �adnych przeciwwskaza�, �eby to starsi uczyli si� od m�odszych. Mówi si�, �e nigdy nie ma dobrego czasu na umieranie, zazwyczaj nie wiemy te�, ile czasu nam zosta�o. Dlatego cieszmy si� z tego, co mamy i szanujmy �ycie, takim, jakie jest. Bo mamy je tylko jedno.
Wreszcie nasta� dzie�, �e i ja przeczyta�am ksi��k�, której nikomu chyba nie musz� przedstawia�. Uczta dla mej duszy. Nie przesadz� mówi�c, �e dawno nie czyta�am tak dobrej ksi��ki. Mówi�c, �e to geniusz naszych czasów uw�acza�oby to godno�ci tej ksi��ki, bo takie stwierdzenie to za ma�o. Nie ma s�ów, które by to opisa�y. Ot zwyk�y dzie�, nagle na polski rynek ksi�garni wchodzi ksi��ka o niepozornym tytule "Gwiazd naszych wina''. Mijaj� kolejne dni, a czytelników coraz wi�cej, nagle lektura l�duje na szczycie list bestsellerów- zar�czam Wam, nie bez powodu.
Zastanawiacie si� czy to w ogóle mo�liwe, aby napisa� dobr� ksi��k� o �mierci? Owszem mo�na. Doskona�ym przyk�adem s� takie ksi��ki jak "Oskar i pani Ró�a'' oraz "Zanim umr�". Do jej szlachetnego grona spokojnie mog� zaliczy� "Gwiazd naszych wina". Ba! Ta ksi��ka sytuuje si� o wiele wy�ej! �mier� to delikatny temat, a zw�aszcza je�li dotyczy m�odej osoby, która powinna mie� przed sob� ca�e �ycie, a tak naprawd� zostaje jej zaledwie par� lat, miesi�cy albo nawet tygodni. Ca�e swoje �ycie musi zamkn�� w tym niewielkim odcinku czasu, straci wszystko co ma i co mog�aby mie�. Tak� w�a�nie wizj� swojego �ycia ma bohaterka ksi��ki- Hazel Grace. Szesnastoletnia dziewczyna, choruj�ca na raka tarczycy w czwartym stadium, co powoduje, �e jej nieod��cznym przyjacielem jest butla z tlenem, któr� ci�gnie za sob� dos�ownie wsz�dzie. John Green idealnie stworzy� jej posta�. Hazel wprost nie da si� nie lubi�! Nie dzieje si� tak, dlatego, �e jej wspó�czujemy czy te� jest nam jej �al, wr�cz przeciwnie- dziewczyna nie u�ala si� nad sob�, a nawet �artuje ze swojej choroby. W wolnych chwilach (tych gdy nie le�y na kanapie ogl�daj�c kolejne odcinki American Top Model) niech�tnie ucz�szcza na spotkania grupy wsparcia, na których poznaje ch�opaka o imieniu Augustus lub po prostu Gus, który choruje na raka tkanki kostnej. Nastolatkowie odrazu przypadaj� sobie do gustu, a z czasem nawet do serca.
„- Czujesz si� lepiej?
- Nie – wymamrota� Isaac, ci�ko oddychaj�c.
- Tak to jest z bólem – odpowiedzia� Augustus, a potem spojrza� na mnie. – Domaga si�, by�my go odczuwali”.*
"Gwiazd naszych wina" poruszy�a mnie tak bardzo, �e nie mog�am opanowa� swojego wzruszenia i gdy wertowa�am kartka po kartce, coraz dalej w poszukiwaniu kolejnych zmaga� Hazel wylewa� si� ze mnie coraz to wi�kszy potok �ez. Do �mierci nie da si� przyzwyczai�, ale wbrew pozorom z t� my�l� da si� �y� z u�miechem na ustach. Tego w�a�nie nauczy�a mnie ta pi�kna ksi��ka- korzysta� z �ycia i spe�nia� swoje marzenia, nawet te najbardziej niemo�liwe. Bohaterka mia�a jedno marzenie- pozna� zako�czenie swojej ukochanej ksi��ki "Ciosu udr�ki", które wydaje si� tak bardzo nie jasne. W jego spe�nieniu pomaga jej Gus. Czy im si� uda? Jak b�d� wygl�da�y ich próby? O tym musicie przekona� si� sami.
Podobnie jak we wcze�niej wspomnianej ksi��ce- "Ciosie udr�ki" zako�czenie tej opowie�ci jest niejasne. S�dz�, �e tak naprawd� autor zostawia je nam- czytelnikom. Daje nam pole do popisu, ale równie� nie chce nas zawie��, dlatego pozwala ka�demu doko�czy� j� samemu. Jest to jedna z najlepszych rzeczy w �yciu jaka mnie spotka�a.
W naszym �yciu pojawiaj� si� takie ksi��ki przy których czytaniu mamy nat�ok my�li, zda� i sformu�owa� na jej temat, ale zaraz po od�o�eniu jej w naszej g�owie nastaje pustka. Taka w�a�nie pustka wype�nia�a mnie, przez par� dni nie by�am w stanie skleci� nawet jednego zdania opisuj�cego t� cudown� histori�. Po przeczytaniu jej by�am pewna jednego- "Gwiazd naszych wina" to ksi��ka o której nigdy nie zapomn�, najlepsza ksi��ka ostatnich lat. To po prostu trzeba przeczyta� i prze�y� to samemu! Polecam bezwarunkowo ka�demu kto poszukuje w swoim �yciu odpowiedzi na nurtuj�ce go pytania- co z nami b�dzie? Oraz tym, którzy ze �mierci� nie mog� si� pogodzi�.
Nie mog�am ostatnio wpa�� w �adn� ksi��k�, tak �eby na niej si� skoncentrowa�, �eby nie móc si� oderwa�, �eby nawet melis� parzy� z nosem w ksi��ce. Pomijaj�c fakt, �e rok zaczynam do�uj�cymi ksi��kami(tutaj wstrzeli�am si� idealnie znów). Przypomnia�am sobie, �e obok �ó�ka, w ha�dach ksi��ki le��, te po�yczone z biblioteki. Termin mija pod koniec stycznia, wi�c wypada�oby co� nadgry��. Pad�o na polecan� na blogach ksi��k� dla m�odzie�y… „Oskar i Pani Ró�a”, „Szko�a uczu�”, „Listy do Boga”, „Love Story” i wiele, wiele innych, ksi��ki, które niekoniecznie stoj� na najwy�szym literackim poziomie, ale si�gaj� po w�tek, który cz�owieka wzrusza, przera�a, sprawia i� zaczynamy wyobra�a� sobie siebie w takiej sytuacji. To nas rozmi�kcza, wyciska �zy z oczu, tak jak wi�kszo�� scen, na ko�cu melodramatu, przy szpitalnym �ó�ku, w otoczeniu rurek, przy akompaniamencie cichn�cego d�wi�ku rejestruj�cej prac� serca aparatury. Hazel jest �miertelnie chora, zacz�o si� od raka tarczycy, pó�niej nowotwór przedosta� si� do p�uc i tam zadekowa� si� jak bomba z opó�nionym zap�onem. Nikt Hazel nie oszukuje, dziewczyna wie, �e jej czas jest ograniczony. Ma szesna�cie lat, teoretycznie �ycie przed sob�. Teoretycznie. Objawem jej umierania jest depresja, dlatego rodzice zmuszaj� j� do uczestniczenia w spotkania grupy wsparcia, dla m�odzie�y umieraj�cej na raka. Spotykaj� si� tam ludzie w ró�nym stadium raka, cz�sto odchodz� i do��czaj� do litanii imion za których uczestnicy modl� si� pod koniec spotkania. Hazel nie lubi je�dzi� na te spotkania, sposób w jaki s� prowadzone odstr�cza j�. Do czasu, a� poznaje na takim spotkaniu Augustusa, ch�opaka z amputowan� nog�. Rodzi si� pomi�dzy nimi za�y�o��. Nie ma wstydu, nie ma za�enowania. Jest dwójka m�odych ludzi, którzy wiedz�, �e musz� spieszy� si� kocha�. �yj�, nie jakby nic si� nie sta�o, ale nie roztkliwiaj� si� nad sob�, wierz�. Spe�niaj� marzenia, przekomarzaj� si� z sob�. Wszystko jest dobrze, do czasu… Spokojnie, wyj�tkowo sobie nie pop�aka�am, chocia� by�o blisko. Ksi��ka jest przewidywalna i dosy� tania je�li chodzi o dobór tematyki, ale jest co� co sprawia, �e jest inna ni� wszystkie. Co� co sprawi�o, �e zaistnia�a, �e zaczytuj� si� w niej m�odzi i starsi. Hazel i Augustus s� bardzo fajnie wykreowanymi bohaterami. Inteligentni, b�yskotliwi, ze swoimi pasjami, ale odebrano im mo�liwo�� �ycia normalnie. �yj� z pi�tnem raka �yj� ze �wiadomo�ci� blisko�ci kresu, ale to nie zmienia ich potrzeb, ich mózgów. S� nastolatkami, targaj� nimi hormony, maj� problem z rodzicami, którzy panicznie si� o nich boj�. Rozmawiaj� ze sob� normalnie. O filmach, o ksi��kach a tak�e o tym co nast�puje po �mierci. To nie tylko opowie�� o zbli�aj�cej si� �mierci, to historia dojrzewania, mi�o�ci, jak�e �wietnie koresponduje z histori� Anny Frank, wspomnianej w tej ksi��ce. Dorastanie w ekstremalnych warunkach. Ci�ko w to uwierzy�, ale ta ksi��ka jest nie tylko wzruszaj�ca, ale i zabawna. Napisana w dobrym stylu, rozmowy bohaterów mog� roz�mieszy� i jest to naprawd� inteligentny humor. Ta ksi��ka jest po prostu m�dra, naprawd� idealnie napisana dla nastolatków, którzy mo�e dzi�ki niej co� sobie u�wiadomi�. Ciesz� si�, �e j� przeczyta�am, podobno to jest jaka� seria. W czwartek chyba si� wybior� do biblioteki i poszukam dwóch pozosta�ych tomów
Hazel jest chora na raka. Ju� od jakiego� czasu nie chodzi do szko�y. Codziennie musi mie� przy sobie butl� z tlenem i w�sy. Jej p�uca nie s� w stanie same oddycha�. Wi�kszo�� czasu sp�dza na czytaniu jednej i tej samej ksi��ki oraz ogl�daniu programów rozrywkowych w telewizji. Jej mama s�dzi, �e popad�a w depresj�. W�a�nie dlatego wysy�a j� na grup� wsparcia. Jednak Hazel uwa�a, �e to strata czasu. Ka�de spotkanie jest tak samo nudne i przygn�biaj�ce. Jednak raz spotkanie robi si� sporo ciekawsze, poniewa� po raz pierwszy pojawia si� tam pewien tajemniczy ch�opak - Augustus Waters. Lecz to nie koniec atrakcji... Wyra�nie jest zainteresowany Hazel. Przekomarza si� z ni�, a nast�pnie zaprasza do siebie do domu. Dziewczyna jest nim zafascynowana, tym bardziej �e na jednej "randce" si� nie ko�czy. Spotykaj� si� coraz cz�ciej, co owocuje najpierw przyja�ni�, a pó�niej nie�mia�� mi�o�ci�. Jednak oboje zapominaj�, �e s� chorzy na raka, a ta choroba nie poddaje si� tak �atwo.
Nie wiem, czy jest jaka� osoba, która przynajmniej raz nie s�ysza�a o "Gwiazd naszych wina". Ksi��ka sama w sobie jest bardzo popularna, a ekranizacja, która wesz�a w czerwcu do naszych kin, doda�a jeszcze jej presti�u. S�ysza�am wiele pozytywnych opinii o tej ksi��ce. Zazwyczaj w takich przypadkach od razu chc� przeczyta� tak� powie�� i robi� wszystko co w mojej mocy, by j� zdoby�. Tym razem tak nie by�o. Nic mnie w niej nie zach�ca�o, a fakt, �e napisa� j� John Green zniech�ca� mnie. Nie przepadam za jego stylem. No ale wreszcie uleg�am. Dobrze zrobi�am? My�l�, �e tak. Lecz mimo to bardzo si� na niej zawiod�am. Jednak najpierw zaczn� od plusów.
Bardzo mi si� podoba temat powie�ci. Opowiada przecie� o dzieciach chorych na raka. W codzienny �yciu wi�kszo�� z nas jest wyobcowana z takiego tematu. Zdajemy sobie spraw�, �e ludzi choruj� na t� z�o�liw� chorob�, ale je�li nas to nie dotyczy, to bardzo �atwo o tym zapominamy. A trzeba o tym pami�ta�. Takich ludzi jest naprawd� du�o i potrzebuj� oni pomocy - finansowej, ale i psychicznej. Takich ksi��ek jest za ma�o. Powinno by� ich wi�cej. Bardzo mi si� podoba, �e Green poruszy� tak wa�ny temat. Poza tym wymy�li� histori�, która wstrz�sa i u�wiadamia nam wiele rzeczy, o których nagminnie zapominamy. Pozwala nam pozna� �ycie ludzi, których dotkn�a ta tragedia. Nie jest ono normalne, ale nie jest te� tak wcale ró�ne od naszego. Po prostu ci ludzie maj� wi�cej przeszkód ni� my i musz� z nimi dzie� w dzie� walczy�. S� niesamowici i silni, ale s� te� normalni - tacy jak my. Maj� swoje marzenia, rodziny, �ycie. Cz�sto w�a�nie o tym zapominamy.
I tu si� raczej jak dla mnie ko�cz� plusy ksi��ki. Historia jest niesamowita, ale moim zdaniem Green bardzo skutecznie ja sp�yci� i �le opowiedzia�. Mia� �wietny pomys�, pi�kny i wzruszaj�cy materia�, ale nie wykorzysta� go. To si� prosi o dopracowanie, pog��bienie. Zdaj� sobie spraw�, �e ta jest ksi��ka dla m�odzie�y. Nawet jest zaliczana do literatury dzieci�cej. Nie powinna by� zbyt trudna i g��boka. Jednak powinno by� jakie� wi�ksze rozwini�cie. Wtedy doda�oby to g��bi i pozwoli�o zrozumie� powa�ne sprawy. Kolejn� spraw� jest sam styl. Jest wyj�tkowo prosty, co raczej nie powinno przeszkadza� w tej ksi��ce, ale to wszystko si� gryzie. Green u�ywa wiele trudnych, ma�o zrozumia�ych s�ów, które nagle utrudniaj� czytanie, mimo �e przed chwil� czyta�o si� idealnie. To bardzo si� rzuca w oczy.
Pi�kna i wzruszaj�ca ksi��ka o przyja�ni, mi�o�ci, b�lu, chorobie, cierpieniu i stracie. Tu nic nie jest koloryzowane..Mamy za to pi�knie ukazan� mi�o�c dw�jki nastolatk�w ,kt�rzy maj� ogromne szcz�cie,�e sie poznali a jednocze�nie wkurzaj�ce jest to,�e przez chorob� nie b�d� w stanie �y� d�ugo i szcz�liwie...
�
Dop�ki nie stoisz w obliczu choroby i �mierci nie doceniasz swojego �ycia....
Polecam
�
�
??
�
,,Na tym �wiecie jest tylko jedna rzecz okropniejsza ni� umieranie na raka w wieku szesnastu lat, a jest ni� posiadanie dziecka kt�re na tego raka umiera".�
�
(fragment ksi��ki)�
�
�
�
Hazel to szesnastolatka, kt�ra od kilku lat choruje na nowotw�r. Od czasu diagnozy nie chodzi do szko�y, a czas up�ywa jej na przesiadywaniu w domu, wizytach w szpitalu, czytaniu, rozmy�laniu i ogl�daniu telewizji. Pewnego dnia mama Hazel, zmartwiona stanem psychicznym c�rki, wysy�a j� na grup� wsparcia dla nastolatk�w. Tam dziewczyna poznaje Augustusa - charyzmatycznego, przystojnego ch�opaka, kt�ry od pierwszej chwili wydaje si� by� ni� zainteresowany. Hazel i Augustus nawi�zuj� relacj�, kt�ra ma na zawsze odmieni� ich �ycie.�
�
??
�
,,Gwiazd naszych wina" to m�odzie��wka, w kt�rej zakocha�am si� ju� dziewi�� lat temu, b�d�c nastolatk�, a przy ponownej lekturze towarzyszy�y mi r�wnie silne emocje.�
�
John Green pisze bardzo oryginalnie, lekko i - mimo trudnej tematyki - z poczuciem humoru. P�knie opisuje nastoletni� mi�o��, nie romantyzuj�c przy tym choroby i nie unikaj�c trudnych prawd na jej temat.�
�
W ksi��ce mo�na znale�� wiele interesuj�cych przemy�le� na temat �ycia, choroby i tego, jak wp�ywa ona na relacje. Autor wykreowa� bardzo ciekawe, wyraziste postaci o bogatym wn�trzu i tendencji do filozoficznych rozwa�a�.�
�
Je�li jeszcze nie znacie tej ksi��ki, z ca�ego serca polecam Wam to zmieni�. Dla mnie jest ona jedn� z lepszych powie�ci w swoim gatunku.�
�
??
�
�
Przyznam szczerze, �e na pocz�tku ksi��ka mnie zachwyci�a, wci�gn�a. Od po�owy zacz�a mnie m�czy�. Z ciekawej relacji dwojga m�odych ludzi, przeszli�my do zaborczych zachowa� rodzic�w, kt�rzy my�l�, �e tylko oni maj� przywilej bycia z umieraj�cym dzieckiem. Smutne, rozczarowuj�ce, kiedy podejmujesz decyzje wzgl�dem tych co zostali, a nie wzgl�dem tego co obieca�e�...
Glowna bohaterka to 16 letnia Hazel Grace.Nastolatka ma raka tarczycy i musi nosic stale aparat tlenowy ktory pomaga jej oddychac. Dziewczyna wikszosc czasu spedza w szpitalu gdzie zaprzyjaznia sie z Augustusem Watersem,ktory ma raka kosci .Z czasem miedzy ta dwujka rodzi sie uczucia.Autorka pokazuje ,ze mimo przeszkod ,smiertelnej choroby mozna zyc pelnia zycia na tyle ile sie da. Swietnie napisana ksiazka ,nie tylko dla nastolatkow.
Hazel, cierpi�ca z powodu raka szesnastolatka ju� niczego w �yciu nie oczekuje. Jedyne czego pragnie to spokoju ale tylko do czasu... W grupie wsparcia poznaje Augustusa, który niewiele starszy te� ju� raz wygra� z niszczycielskim rakiem. Ich relacja jest coraz bli�sza, a Gus nie tylko ukrywa przed Hazel okrutn� prawd�, ale jednocze�nie spe�nia jej najwi�ksze marzenie.
Z pewno�ci� jest to ksi��ka m�odzie�owa, bior�c pod uwag� wiek bohaterów. Porusza okropnie trudny temat raka. Cho� mówi si� do�� swobodnie o nowotworach, to zawsze jest obawa, jak zachowa� si� wobec chorej osoby. Dwójka m�odych ludzi nie musi nic udawa�. Oboje wiedz� z czym si� borykaj�. Oboje s� �wiadomi, �e nie b�dzie im dane do�y� staro�ci. Oboje walcz� fizycznie i psychicznie o ka�dy dzie�. Ksi��k� t� wielu z was okre�li�o, jako jedn� z najbardziej wzruszaj�cych. Nie wiem ju�, czy co� jest wi�c ze mn� nie tak? Czu�am smutek zwi�zany z wydarzeniami w ksi��ce, ale nie dzia�a�a ona na mnie a� tak mocno, jak my�la�am. P�aka�am przy wielu ksi��kach. Autorzy za pomoc� s�ów przekazywali mi czasem ogrom emocji, ale w tej pozycji tak si� nie sta�o. Mam takie odczucia, jak przy "Pami�tniku" Sparksa. Obie nie s� z�e, ale super dobre niestety te� nie. Spróbuje obejrze� film, �eby si� przekona�, czy wersja stworzona przez re�ysera bardziej mniej poruszy.
�ycie Milesa Haltera by�o totaln� nud� a� do dnia, gdy zacz�� nauk� w r�wnie nudnej szkole z internatem. Wtedy spotka� Alask� Young. Pi�kn�, inteligentn�...
Miliony sprzedanych egzemplarzy, adaptacja filmowa, nagrody i rzesze wiernych fan�w - popularno�� Johna Greena ju� dawno wysz�a poza USA i stale ro�nie...