Na początku nie mogłam się w nią wkręcić a potem nie byłam w stanie się od niej oderwać.
To idealna książka dla wielbicieli akcji mającej miejsce w zamNa początku nie mogłam się w nią wkręcić a potem nie byłam w stanie się od niej oderwać.
To idealna książka dla wielbicieli akcji mającej miejsce w zamkniętej przestrzeni i dotyczącej określonej liczby osób. Akcja dzieje się bowiem w stacji badawczej na Antarktydzie. Jest ciemno, zimno i niebezpiecznie.
W pewnym momencie autorka bardzo odleciała a sprawca całego zamieszania stał się jasny do odkrycia, ale i tak mi się podobało. Było wciągająco i klimatycznie przez co ta książka może zostać ze mną na dłużej. Do idealności sporo jej brakowało, ale bawiłam się na niej wspaniale.