Uwielbiam podstawkę skończyłem ją z 3 razy (dziś zaczynam 4), 100% osiągnięć i absolutnie uwielbiam i czekam mocno na to dlc :)
Właśnie wyszedł story trailer i wygląda obłędnie. Co ciekawe historia dodatku wydaje się że będzie bardziej przystępna od głównej gry.
Główne minusy w skrócie to:
- Świat miejscami jest tak pusty, że wymuszona eksploracja wcurwia
- Cały droga i quest ze smokami(nie dość że te walki ze smokami są nudne, to pod koniec czeka nas walka z bardzo słabo zrobionym bossem. Bayle posiada olbrzymie AOE i ataki które są średnią czytelne)
- Druga faza...
Poziom trudności jest absurdalny i w dodatku sztucznie pompowany przez idiotyczne pomysły. Bossowie są mega szybcy, a nasz bohater leczy się niemiłosiernie powoli, przez co uzdrawianie często bardziej przeszkadza, niż pomaga. Nie wiem, kto wpadł na tak durny pomysł.
Świat jest jeszcze bardziej pusty, niż w podstawce....