Choć płaca europosła nie należy do małych, to okazuje się, że aż 36 z 52 polskich przedstawicieli europarlamentu wykazało dodatkowe dochody. Rekordzista zarobił 665,5 tys. zł – podała „Rzeczpospolita”
Wynagrodzenie europosłów nie należy do niskich, bo podstawowe wynosi około 34 tys. zł netto, czyli ponad 400 tys. zł rocznie. Mimo to większość polskich przedstawicieli europarlamentu ma również dodatkowe dochody spoza tej instytucji. Najwyższe uzyskał w 2023 roku prof. Marek Belka, były premier, reprezentujący Koalicję Europejską.
Okazuje się, że posłów, którzy dorabiają do swojej pensji jest więcej. W kwietniu europosłowie mijającej kadencji złożyli po dwa oświadczenia majątkowe: za 2023 rok i za pierwsze miesiące 2024 roku. „Rzeczpospolita” przeanalizowała te za cały ubiegły rok. Wynika z nich, że spośród 52 europosłów dochody spoza Parlamentu Europejskiego uzyskiwało aż 36.
Niektórzy emeryci nie mogą narzekać
Niemałą grupę posłów posiadających dodatkowe dochody stanowią ci, którzy pobierają emeryturę. Jest ich aż 17. Niektórzy świadczenia uzyskują nie tylko w złotówkach. Marek Belka oprócz polskiej emerytury otrzymuje ją też w dolarach, gdyż w przeszłości pełnił funkcję w ONZ. Z tytułu emerytur na jego konto wpływa rocznie 264 tys. zł. Wysoką emeryturę ma także Janusz Lewandowski - wynosi ona łącznie 233,1 tys. zł. Otrzymuje je w złotych i w euro z racji pełnienia w przeszłości funkcji komisarza UE. Pozostali europosłowie otrzymują już raczej standardowe emerytury.
Zarabiają na najmie
Do najpopularniejszych źródeł dochodu należy tu również najem. Zarabia na tym aż 15 europosłów. Najwięcej z tego tytułu uzyskała Magdalena Adamowicz z KO, która w 2023 roku zarobiła 201,3 tys. Również ona znalazła się wśród europosłów z największymi całościowymi dochodami uzyskiwanymi poza Parlamentem Europejskim. W ubiegłym roku otrzymała m.in. 57 tys. zł z racji zasiadania w radzie nadzorczej spółki Transrem Gdańsk, 94,5 tys. z umów o pracę na Uniwersytecie Gdańskim i w Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu oraz 63,9 tys. zł za członkostwo w radzie nadzorczej Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych. Natomiast 223,4 tys. zł zyskała ze sprzedaży akcji. Jej łączne dochody spoza Parlamentu Europejskiego wyniosły 651,2 tys. zł.
Dochodowy konsulting
Działalność konsultingowa to dodatkowe źródło dochodu m.in. dla byłych premierów. Marek Belka uzyskał 122 tys. dochodu w ramach prowadzenia firmy M Consulting, a Leszek Miller w ubiegłym roku miał z tego tytułu 219 tys. zł przychodu i 99 tys. dochodu. Jednak zarabia na tym również napastnik reprezentacji Polski i europoseł Koalicji Europejskiej Tomasz Frankowski. W 2023 roku konsulting przyniósł mu aż 656 tys. przychodu, jednak tylko 51 tys. dochodu. Natomiast europoseł PiS Tomasz Poręba wykazał 40 tys. euro z tytułu spółki o profilu turystycznym.
Nie rezygnują z działalności naukowej
Okazuje się, że wielu europosłów zarabia również na swojej działalności naukowej. Karol Karski z PiS w 2023 roku otrzymał z UW 96,1 tys. zł, a z WSE w Białymstoku – 27,8 tys. zł.
Przedstawiciele europarlamentu udzielają się też w innych dziedzinach. Ryszard Czarnecki, również z PiS, zarobił 177 tys. w Polskim Związku Piłki Siatkowej, a Patryk Jaki z Suwerennej Polski miał 40 tys. zł wpływów z YouTube’a.
