Astronomican
Advertisement
Creepy Fucker

Kheradruakh wśród swoich trofeów w Aelindrach

Aelindrach - jeden z wymiarów Commorragh i dom straszliwych Mandrejków. Jest to jedno z najbardziej niezwykłych i przerażających miejsc w Mrocznym Mieście.

Historia[]

Powstanie[]

Nikt do końca nie wie jak powstało Aelindrach, a teorie dotyczące genezy tego miejsca potrafią być równie liczne jak te dotyczące samych Mandrejków. Wiadomym jest jednak że miejsce to nie powstało naturalnie. Niewykluczone również że powstało ono w okolicach Upadku, gdyż przed nim nie istniały żadne informacje na temat tego wymiaru.

W okolicach powstania wymiarem tym miał jednak władać osobnik zwany później przez tysiąclecia "Zaginionym Monarchą". Niewiele wiadomo na temat jego rządów, poza tym że w okresie Herezji Horusa Mandrejki były już pozbawione jego przewodnictwa.

Aelindrach i Commorragh[]

Nie istnieje wiele danych dotyczących rozwoju tego wymiaru przed M41, wiadomo jednak że w pierwszych tysiącleciach po Upadku znacząco rozwijały się kontakty pomiędzy Aelindrach a Commorragh. W tamtych czasach Mandrejki były w oczach Drukhari uosobieniem strachu, istotami tajemniczymi i przerażającymi - chociaż nie na tyle by nie wiązać z nimi najróżniejszych kontraktów.

Mandrejk

Po jakimś czasie Aelindrach zostało włączone do Commorragh, stając się częścią Rdzenia Mrocznego Miasta. Miało to miejsce prawdopodobnie w czasie Przebicia, gdy Commorragh przeżywało swój największy rozrost.

Po włączeniu Aelindrach do Mrocznego Miasta, mieszkańcy tego cienistego wymiaru zaczęli niemal ekskluzywnie służyć Drukhari. Chociaż wielu z nich powtarzało, że pewnego dnia to oni staną się prawdziwymi władcami Commorragh, przykrywając Mrocznych Eldarów swym cieniem.

Wojna Domowa[]

Gdy w M41 doszło do katastrofy zwanej Dysjunkcją El'uriaqa, Aelindrach również pogrążyło się w konflikcie. Przeciwko sobie stanęło dwóch braci i największych Królów Mandrejków - Xhakoruakh i Azoruakh. Ta dwójka należała do najpotężniejszych i najsprytniejszych przedstawicieli swej rasy i to właśnie pod ich władaniem znajdowała się większość tego cienistego wymiaru.

Jednak prawdziwy władca mógł być tylko jeden i obydwaj bracia szybko rzucili się sobie do gardeł, prowadząc do wojny całe watahy Mandrejków.

Z powodu Dysjunkcji oraz ciągłych walk, Aelindrach było w stanie rozszerzyć swoje granice, pochłaniając przygraniczne dystrykty Commorragh. Był to fenomen któremu pogrążone w walkach Mroczne Miasto nie mogło zapobiec.

W miarę jak walki stawały się coraz bardziej zacięte, obydwaj bracia zaczęli sięgać po bardziej drastyczne środki. W końcu ambicja popchnęła każdego z braci ku Bogom Chaosu. Nie minęło wiele czasu nim Xhakoruakh został Czempionem Nurgle'a, a Azoruakh Czempionem Tzeentcha. Wraz ze wsparciem swoich Bogów, Królowie Mandrejków zatrzęśli całym Aelindrach.

Obydwaj bracia wiedzieli że jedynym wynikiem jaki mogą zaakceptować było absolutne zwycięstwo. Każdy z nich pragnął władzy absolutnej nad Aelindrach, dzięki której mogliby rozszerzyć swe dominium na niemal nieskończone Mroczne Miasto i nawet dalej, aż ich ambicje zostaną zaspokojone. Nawet w trakcie walk nie tracili z oczu większego celu, co widać chociażby po działaniach Xhakoruakha, który wysyłał splugawione Ur-Ghule do Commorragh, by rozprzestrzeniały demoniczne plagi i osłabiły już i tak pogrążone w walkach miasto.

Ostatecznie Wojna Domowa w Aelindrach osiągnęła apogeum gdy wśród absolutnej ciemności osobiście spotkali się dwaj bracia - Czempion Nurgle'a ze splugawioną kosą i Czempion Tzeentcha, otoczony płomieniami czarnoksiężnika (ang. witch-fire). Pomiędzy dwoma Królami Mandrejków doszło do wielkiej bitwy, w której starli się zarówno oni jak i ich watahy. I chociaż każdy z nich emanował potęgą, to w końcu Xhakoruakh zaczął zyskiwać znaczącą przewagę. Nim jednak walka mogła dobiec końca, niemożliwy do wychwycenia cień przebiegł przez pole bitwy. Azoruakh padł, pozbawiony głowy. I chociaż to nie jego brat dokonał morderstwa, był on jedynym Królem Mandrejków który wciąż stał.

Wobec śmierci Azoruakha, watahy Mandrejków przeszły na stronę Czempiona Nurgle'a. Ten natomiast poprowadził swój lud do Commorragh, gdzie zbuntowane Mandrejki dołączyły do sił prowadzonych przez Archonta Nyosa. Połączone w ten sposób siły ruszyły przeciwko Asdrubaelowi Vectowi, Najwyższemu Władcy Mrocznego Miasta. Ostatecznie jednak, pomimo pewnych sukcesów, Bunt Nyosa zakończył się wraz ze Spojrzeniem Vecta.

Sam Xhakoruakh przeżył masakrę jaką Vect zgotował buntownikom, jednak niewiele mu to pomogło. Nim zdołał wrócić do Aelindrach, na jego drodze stanęła cienista sylwetka największego z morderców w wymiarze cieni. Kheradruakha Dekapitatora.

Dekapitator poczuł wstręt, widząc walki obydwu braci i ich złudne przeświadczenie, że Aelindrach da się okiełznać. To on ukarał Azoruakha za jego chorą ambicję. Teraz nadszedł czas by zebrać czaszkę drugiego brata.

- To ty. - zagrzmiał Xhakoruakh. - Wiedziałem że po mnie wrócisz.

Następujące później szybkie, czyste cięcie zakończyło żywot Czempiona Nurgle'a a wraz z nim cały konflikt. Czaszki obydwu braci ostatecznie skończyły w kręgu Dekapitatora, przyczyniając się do tego co miało nadejść.

Bitwa o Commorragh[]

Haemonculus Coloured MajesticChicken

Gdy narodziny Ynneada doprowadziły do kolejnej Dysjunkcji, Aelindrach postanowiło raz jeszcze wykorzystać konflikt w jakim znalazło się Mroczne Miasto. Tym razem organizatorem tych wydarzeń był sam Kheradruakh, który zamordował Archonta Sythraca, zyskując ostatnią, perfekcyjną czaszkę do przygotowywanego od ośmiu tysiącleci rytuału.

Wzrok tysiąca perfekcyjnych czaszek momentalnie się spotkał, tworząc wyrwę między światami, do pogrążonego w północy wymiaru Mandrejków. Masa cienistych morderców oraz odrażających bestii wylała się na ulice, mordując każda duszę w swym zasięgu. W ciągu jednej nocy, całe połacie Commorragh stały się cienistym królestwem Kheradruakha Dekapitatora, Zaginionego Monarchy Mandrejków. To do niego należało nowe dominium terroru, z tronem położonym w sercu żywego cienia, który pochłaniał nawet Demony które nie zdołały w porę uciec.

Trzeciej nocy, nocne armie Monarchy Mandrejków połączyły się z siłami Kowenów Homunkulusów. Połączone sił skrzywionych dzieł sztuki i cienistych demonów uderzyły spod ziemi Commorragh, uderzając na armie Bogów. Ten kontratak sprawił, że siły Chaosu straciły swoje momentum.

Ekspansja Aelindrach sięgnęła swój szczyt, wymiar Mandrejków nigdy nie był tak wielki jak teraz.

Opis[]

Aelindrach jest częścią Rdzenia Commorragh, dzielnicą znajdującą się relatywnie niedaleko jego serca. Przynajmniej do pewnego stopnia, gdyż wymiar ten istnieje w wielu miejscach jednocześnie. Jeśli w metafizycznym sensie można rzecz że pod-wymiary Commorragh istnieją za różnymi drzwiami czy oknami, to Aelindrach istnieje w jego najciemniejszych cieniach.

Mandrejki fragment Codexu

Mandrejki, najbardziej znani mieszkańcy tego wymiaru

Wymiar ten jest czymś zupełnie obcym i niespotykanym w większości znanej rzeczywistości. Jest to żywa ciemność, teoretycznie pozbawiona jakiejkolwiek materii. Nawet Drukhari, którzy wizytują to miejsce, zostają tak właściwie wchłonięci przez Aelindrach. Ich ciała w dużej mierze przestają istnieć i dla wielu oznacza to śmierć. Jednak nie dla wszystkich.

W środowisku Aelindrach silna wola jest głównym atrybutem i tylko poprzez sprzeciwianie się potędze cieni można utrzymać się przy życiu. Istoty w tym wymiarze muszą być przekonane że oddychają, żyją i pragną żyć - ich pragnienie własnej prezerwacji musi być silniejsze niż wola Aelindrachu.

Przy pomocy woli można (a nawet trzeba) poruszać się po tym niezwykłym miejscu. Jest to wymiar absolutnej ciemności, gdzie z pewnego punktu widzenia, nic nie istnieje. To istoty odwiedzające ten wymiar muszą wyobrazić sobie drogę przez którą będą szli a nawet siebie samych - ponieważ pozbawieni cielesnych form nie są w stanie sprzeciwić się głodowi Aelindrach. Co ciekawe ciało, które wyobrazi sobie wizytor wcale nie musi odzwierciedlać tego które w rzeczywistości istnieje - czego przykładem może być Homunkulus Bellathonis. Pomimo faktu, że jego nogi były nie do wyleczenia, był on w stanie operować w Aelindrach z potężnym ciałem o sprawnych kończynach.

Wymiar ten jest przede wszystkim bardzo dezorientującym miejscem, w którym słabość bądź drobne rozkojarzenie mogą sprowadzić ostateczny koniec. I każdy wizytor, nieważne jak zapoznany z prawami Aelindrachu, jest w stanie poznać tylko fragment jego wielkości.

Aelindrach jest bardzo nieprzyjaznym miejscem, zamieszkiwanym przez Mandrejki, Widmowe Kruki i inne, nienazwane horrory, które doskonale rozumieją prawa tego miejsca. Są one zawsze obecne, zawsze czujne i zawsze obserwują. I jeśli sam wymiar nie pochłonie słabej istoty, to z pewnością zrobią to jego mieszkańcy.

W Aelindrach panuje szereg zasad, w większości dosyć brutalnych. W tym miejscu można być wyłącznie łowcą bądź zwierzyną, panuje tam prawo absolutnej siły. W ramach tej zasady powstały całe zgromadzenia Mandrejków, które posiadają nazwę jakiej nie da się skutecznie przetłumaczyć nawet na złożony język Aeldari. Są one jednak czymś na kształt watah, wiecznie polujących na nowe ofiary i przeciwników. Tymi watahami przewodził złożony system Książąt i Królów, spośród których przez długi czas najpotężniejszymi byli bracia Xhakoruakh i Azoruakh. System ten jednak został zmieniony lub obalony po tym jak Dekapitator ujawnił się jako Zaginiony Monarcha Mandrejków.

Granice pomiędzy Commorragh i Aelindrach należą do najbardziej "płynnych" i zmiennych. Aelindrach przynajmniej trzy razy w historii rozszerzało swoje granice, pochłaniając dystrykty Mrocznego Miasta w swój cień. Cień ten jest istniejącą materią, na tyle złożoną by mogły się w niej topić Demony.

W obecnych czasach Aelindrach przeżywa swego rodzaju złoty wiek - ma największe w znanej historii granice i prowadzone jest przez swego Monarchę. Nawet Asdrubael Vect nie był wolny od wpływów tego wymiaru - co zostało udowodnione gdy jeden z Mandrejków zdołał przeniknąć do Pałacu i go zamordować. I chociaż Vect powrócił do życia, nie przeprowadził on zemsty na swym oprawcy, co dla wielu jest dowodem potęgi jaką zyskał ten wymiar.

Ciekawostki[]

  • Legendy powiadają, że w sercu Aelindrach znajduje się portal do świata, w którym żyją straszliwe cieniste demony, które są w stanie zwykłym dotykiem zamrozić dusze.
  • W okresie Wielkiej Krucjaty i Herezji Horusa, Mandrejki można było spotkać daleko poza Aelindrach np. w korytarzach Pajęczego Traktu bądź na planecie Noctrune.
  • Relacja pomiędzy Aelindrach a Wymiarem Cieni wydaje się być niejasna. Kilka źródeł wydaje się wyróżniać te dwa miejsca, podczas gdy inne używają tych słów naprzemiennie odnosząc się do tego samego wymiaru. Istnieje prawdopodobieństwo że miejsce określane mianem "Aelindrach" jest tym co powstało po fuzji Wymiaru Cieni z częścią Pajęczego Traktu, jednak ani ta (ani żadna inna) możliwość nigdy nie została oficjalnie potwierdzona.


Źródła[]

  • Path of the Archon (Andy Chambers) Rozdziały 3, 6, 9, 13, 16, 24, 26
  • Rise (Ben Counter)
  • Codex: Dark Eldar (5th edition) str. 10
  • The Gathering Storm: Fracture of Biel-Tan str. 78-79
  • Codex: Drukhari (8th edition) str. 59
  • Old Earth (Nick Kyme)
Advertisement