Jedna scena rozjuszy�a widz�w "Rodu smoka". Wy��czaj� telewizory. "Przegi�cie!"

Za widzami dopiero pierwszy odcinek drugiego sezonu "Rodu smoka". Serial HBO przyzwyczaił do krwi, gwałtów i aktów przemocy na ekranie, ale i tak każdy kolejny odcinek zapowiadany jest jako ten "jeszcze brutalniejszy" od poprzedniego. Nie inaczej było z pierwszym odcinkiem drugiego sezonu, w którym miała się znaleźć jedna z najgorszych scen, jakie George R.R. Martin opisał w swoich książkach. Ale to wcale nie jej ekranizacja wstrząsnęła widzami, tylko to, co pokazano odrobinę wcześniej.

Scena z "Rodu smoka" oburzyła widzów. "To już za dużo!"

Jeśli jeszcze nie oglądaliście (i nie czytaliście) "Rodu smoka", być może nie chcecie sobie psuć seansu, bowiem scena, która przeraziła widzów w pierwszym odcinku dotyczy całej sekwencji zdarzeń, wpływających na fabułę serialu. Poczujcie się zatem ostrzeżeni - mieliście chwilę czasu, by przeskoczyć na przykład do poniższego innego tekstu:

Twórcy "Rodu smoka" zapowiadali, że najobrzydliwsza scena z książki - z mordem popełnionym przez Juchę i Twaroga - zostanie zekranizowana i będzie ona tak brutalna i okrutna, jak w książce. Do podobnych scen przyzwyczaiła nas najpierw przez lata "Gra o tron", dlatego też oczekiwania były naprawdę spore. Ostatecznie okazuje się, że wcale nie zamordowanie dziecka króla Aegona było dla widzów kroplą przelewającą czarę okrucieństwa. Stała się nią króciuteńka scena z... kopnięciem pieska. Niewinnego niczemu futrzaka potraktował w ten sposób jeden z morderców, a scena była tak bezsensownie okrutna i niepotrzebna, że w mediach społecznościowych zaroiło się od komentarzy, w których czytamy, że niektórzy wręcz wyłączali telewizory:

Czy jestem złą osobą, że bardziej nienawidzę Twaroga za kopanie biednego pieska, niż za to, co kilka minut później zrobił w "Rodzie smoka"?

Piesek nie zrobił nic złego!! To przegięcie!

W "Rodzie smoka" pokazali, jak Twaróg kopie pieska, ale nie pokazali odcięcia głowy dziecku. Ktoś z PETA powinien ich dojechać

Cieszę się, że "Ród smoka" wrócił i pozwala mi kwestionować mój kompas moralny. Rozumiem, że to "Syn za syna", więc dalej, odetnijcie dzieciakowi głowę, ale nie kopcie pieska!!

Nie wiem, co wydarzyło się dalej, po skopaniu pieska wyłączyłem

"Ród smoka" całkowicie zmienił scenę z Juchą i Twarogiem

Co gorsza, pełna okrucieństwa scena, którą zapowiadano jako najgorszą od początku całej franczyzy, została całkowicie zepsuta przez twórców serialu. Kopniak wymierzony w zwierzę okazał się być o wiele bardziej brutalny niż to, co stało się później. Jucha i Twaróg tajnymi korytarzami dotarli do komnat rodziny królewskiej. Nie niepokojeni przez nikogo znaleźli pokój żony panującego króla i zabili jedno z jej dzieci. Problem w tym, że scena ta w książce była opisana jako o wiele, wiele bardziej wstrząsająca.

Po pierwsze, celem Juchy i Twaroga od początku był królewski syn, a nie syn królowej Alicent. Po drugie, prócz zamordowanego dziecka, śmierć w komnacie królowej ponieśli również strażnicy. Helaena rzeczywiście musiała wybrać, które dziecko ma zginąć, zabrakło jednak przerażających słów jednego z morderców do malucha, którego wskazała: "Mama chce, żebyś umarł". Wskazany przez królową chłopiec nie został zabity - jego matka w kolejnych latach nie była w stanie wybaczyć sobie tego, że wskazała go jako cel dla morderców, którzy i tak zabili drugie dziecko. W komnacie obecna była też królowa Alicent, którą wcześniej zakneblowano. I nie, nie było ani słowa o piesku.