Od czasu zmiany władzy w mediach publicznych, oczy wielu ludzi skupione są na TV Republika. Chociaż stacja zawsze była znana z prawicowych ciągot, to dopóki TVP Info nadawało w narracji tzw. dobrej zmiany, TV Republika nie miała dobrych wyników oglądalności. Teraz gdy nastroje polityczne wciąż są bardzo gorące, a do stacji przeszły największe gwiazdy dawnej TVP, jak np. Danuta Holecka, popularność kanału przeszła najśmielsze oczekiwania.
Więcej ciekawych artykułów ze świata telewizji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Postanowiliśmy wybrać się z kamerą do centrum Warszawy i spytać przechodniów, czy słyszeli o tej stacji, a jeśli tak, to czy chętnie ją oglądają. Jedną z napotkanych osób była starsza kobieta spod Skierniewic, która przyznała, że o kanale słyszała, ale nie ma do niego dostępu, więc nie miała okazji się z nim zapoznać. Z kolei mężczyzna w średnim wieku przyznał, że miał (nie)przyjemność oglądać stację:
Republikę oglądałem tylko, kiedy byłem u teściów, gdzie jest... PiS. Więc byłem zmuszony.
Inny z rozmówców wprost przyznał, że nie ogląda TV Republika, ale określił stację mianem "masakry". - Widziałem parę ostatnich, że tak powiem wycinków... Totalnie nie oglądam, ale to, co zobaczyłem, to jest hit – powiedział lekko rozbawiony. Natomiast na pytanie o dalsze losy stacji stwierdził, że utrzyma popularność, ale do pewnego momentu. - Myślę, że w końcu ktoś sobie z nimi poradzi – dodał.
Odmienne zdanie na temat dalszej "dobrej passy" stacji miała napotkana kobieta w średnim wieku. - Wydaje mi się, że elektorat PiS-u jest tak konkretny i sprecyzowany, że jak już dopadł się do tej TV Republika, to już tam zostanie. Jest to ich taki chyba "ostatni bastion", więc pozostaną wierni. Tak mi się wydaję. Obym się myliła. Oby ludzie poszli jednak po rozum do głowy – skomentowała.