Jennifer Aniston prawie odesz�a w trakcie pierwszego sezonu "Przyjaci�". Zatrzymano j� podst�pem

Pierwszy odcinek "Przyjaciół" zadebiutował na antenie NBC we wrześniu 1994 roku, robiąc prawdziwą furorę. Przez kolejną dekadę widzowie z zapartym tchem śledzili losy szóstki przyjaciół i ich życiowe perypetie. Mało brakowało, by w składzie zabrakło jednej z kluczowych postaci. Jaki był powód?

Rachel prawie zniknęła z "Przyjaciół" w połowie pierwszego sezonu. Powodem był inny serial

Bez wątpienia jedną z ulubionych postaci fanów "Przyjaciół" była i wciąż jest Rachel Greene, w którą wcielała się Jennifer Aniston. Jej bohaterka zadawała szyku wyjątkowymi stylizacjami, a gdy ktoś zaszedł jej za skórę, nie szczędziła kąśliwych uwag. Uroda w połączeniu z charyzmą i niezaprzeczalnym talentem aktorskim uczyniła ją jedną z największych gwiazd produkcji. Dziś trudno sobie wyobrazić, by mogło jej zabraknąć w słynnym składzie. A jednak niewiele brakowało.

W pierwszej połowie lat 90. kariera Aniston przeżywała prawdziwy rozkwit. Aktorka grała w wielu różnych filmach i serialach, stopniowo zyskiwała popularność i uznanie widzów. To z kolei przywiodło ją na plan "Przyjaciół", w których została obsadzona w jednej z głównych ról. Zanim jednak to się stało, pojawiła się w komediowym serialu stacji CBS "Muddling Through", w którym wystąpiła w sześciu odcinkach, wcielając się w rolę Madeline. Jej wątek był istotny dla fabuły, bo jej postać była córką głównej bohaterki. Gdyby produkcja odniosła taki sukces, jakiego się spodziewano, to byłaby zmuszona zrezygnować z grania Rachel w połowie sezonu. Na to twórcy nie mogli sobie pozwolić.

Twórcy obawiali się konkurencji. Plan zakończył się sukcesem

Twórcy "Przyjaciół" obawiali się, że przez sukces konkurencji uwielbiana przez widzów postać zniknie z ekranów, dając tym samym kres dobrze zapowiadającej się produkcji. W końcu kto chciałby oglądać serial z niepełnym składem? Wtedy zaczęto obmyślać plan, jak pozbyć się "przeciwnika". Głównym inicjatorem pomysłu, którego realizacja ostatecznie zakończyła się powodzeniem, był Preston Beckman, pełniący rolę stratega w NBC. To właśnie on wymyślił, by w godzinach emisji konkurencyjnego serialu puszczać na antenie adaptacje książek Danielle Steel. Szybko okazało się, że to strzał w dziesiątkę.

Zakładano, że widzowie, zamiast nowego sitcomu CBS, będą wybierać ekranizację znanych powie�ci. Tak też się stało. Oglądalność "Muddling Through" zaczęła z każdym odcinkiem spadać. Ostatecznie nie zrealizowano nawet w pełni pierwszego sezonu. Podjęto decyzję, by usunąć serial z anteny po raptem trzech miesiącach od premiery, a Jennifer Aniston mogła kontynuować pracę na planie serialu "Przyjaciele".