Te s�owa doprowadzaj� Jennifer Aniston do sza�u. "Nie mog� tego znie��"

Dziś Jennifer Aniston jest międzynarodową gwiazdą. Na swoim koncie ma wiele znakomitych kreacji aktorskich zarówno na małym, jak i na dużym ekranie, lecz największą popularność przyniosła jej rola Rachel w kultowym już serialu "Przyjaciele". Choć produkcja była realizowana w latach 1994-2004, to obecnie przeżywa drugą młodość. Z tego powodu aktorka często spotyka się z komplementami, wielu zauważa bowiem, że od czasu produkcji niewiele się zmieniła.

Gwiazda nie lubi, gdy wypomina się jej wiek. Wyznała, który komplement szczególnie doprowadza ją do szału

11 lutego 2023 roku Jennifer Aniston obchodziła 54. urodziny. Wielokrotnie podkreślała jednak, że metryka nie jest żadnym wyznacznikiem, bo zupełnie nie czuje się na swój wiek i nie zamierza zwalniać zawodowego tempa. Regularnie pojawia się na ekranie, realizując co najmniej jedną produkcję w ciągu roku, udziela wywiadów, często bryluje na branżowych imprezach i pozuje do okładek najpopularniejszych magazynów na świecie.

W związku z wyglądem aktorka od lat otrzymuje liczne komplementy, lecz jest kilka takich, które wcale nie sprawiają, że jest jej miło. – Doprowadza mnie to do szału. Nie mogę tego znieść – mówiła w rozmowie z brytyjską wersją magazynu "Vogue". O jakie słowa chodziło? Otóż Aniston szczególnie nie podoba się określenie "wyglądasz świetnie, jak na swój wiek". Jej zdaniem wspominanie o tym, ile kto ma lat, jest zbędne i wystarczy powiedzieć "wyglądasz świetnie". – To przyzwyczajenie społeczeństwa, że mamy takie wyznaczniki: "Cóż, jesteś na tym etapie, więc w twoim wieku…". Nawet nie rozumiem, co to znaczy – tłumaczyła, dodając, że obecnie czuje się znacznie lepiej niż wtedy, gdy była młoda, dlatego nie widzi zasadności w tego typu porównaniach. – Jestem w lepszej formie niż wtedy, gdy miałem dwadzieścia kilka lat. Czuję się lepiej na umyśle, ciele i duchu. To wszystko jest o 100 proc. lepsze – przekonywała.

Dla Aniston czas się zatrzymał. Jaki jest jej sekret?

Zdaniem gwiazdy kluczem do tego, by czuć się dobrze w swoim ciele, jest zaakceptowanie tego, na co nie ma się wpływu. Przyznała jednak, że sama stosuje kilka trików, które pomagają jej poprawić kondycję skóry i wpływają na lepsze funkcjonowanie organizmu, m.in. pije dużo wody i zdrowo się odżywia. – Wszyscy będziemy się starzeć. Wszyscy zmierzamy w to samo miejsce. Ale możemy zadbać o naszą skórę. Możemy mieć zdrową dietę. Możemy pić dużo wody – mówiła, dodając, że już dawno zaakceptowała fakt, że już nigdy nie będzie wyglądać tak, jak w młodości. – Gdybym próbowała wyglądać dziś tak, jak wtedy, gdy miałam 20 lat, to odniosłabym porażkę. To absolutnie niemożliwe – skwitowała gwiazda.