Hanks najpierw "wyprosi�" rol� w kultowym filmie Spielberga. P�niej pyta� DiCaprio o pozwolenie

Rola agenta w kultowej komedii sensacyjnej "Z�ap mnie, je�li potrafisz" jest bez w�tpienia jedn� z najlepszych w dorobku artystycznym Toma Hanksa. Ma�o kto wie, �e aktor pocz�tkowo wcale nie by� cz�onkiem obsady i sam zg�osi� swoj� kandydatur�. Zanim zapad�a ostateczna decyzja, zadzwoni� do Leonardo DiCaprio, pytaj�c, czy mo�e j� przyj��. Gwiazdor nie kry� zaskoczenia.

"Złap mnie, jeśli potrafisz" to kultowa komedia kryminalna Stevena Spielberga, która na wielkich ekranach zadebiutowała w połowie grudnia 2002 roku. Widzów do kin przyciągnęła nie tylko gwiazdorska obsada, w rolach głównych wystąpili bowiem Leonardo DiCaprio i Tom Hanks, ale też wciągająca i stworzona na podstawie prawdziwych wydarzeń fabuła. Inspiracją filmu była bestsellerowa książka autorstwa Franka Williama Abagnale’a o tym samym tytule, w której opisał oszustwa, jakich dopuszczał się w latach 60., wyłudzając łącznie ponad 2,5 mln dolarów.

Zobacz wideo "Czas krwawego księżyca" - intrygująca produkcja z Leonardo DiCaprio i Robertem De Niro [ZWIASTUN]

Kto był głównym bohaterem filmu "Złap mnie, jeśli potrafisz"? Spielberg od razu wiedział, że zagra go DiCaprio

Początkowo reżyserią produkcji miał zająć się Gore Verbinski, lecz z uwagi na ostateczną zmianę terminu rozpoczęcia zdjęć, musiał zrezygnować. Wówczas ekranizacji wspomnień Abagnale’a podjął się Spielberg, do którego należała wytwórnia DreamWorks, mająca licencję na książkę, łącząc siły z producentem Walterem Parkesem. Obaj od początku byli pewni, że postać młodego fałszerza powinien wykreować na ekranie Leonardo DiCaprio. Nie tylko był po sukcesie "Titanica", co już poniekąd stanowiło gwarancję wysokiej frekwencji, ale też był w podobnym wieku, co bohater książki.

W roli agenta specjalnego FBI Carla Hanratty’ego, który depcze fałszerzowi po piętach, chcąc udowodnić mu winę, początkowo obsadzono Jamesa Gandolfiniego. Dużą chrapkę na wcielenie się w tego bohatera miał także Tom Hanks i zanim jeszcze jakiekolwiek prace się rozpoczęły, on był już doskonale zaznajomiony ze scenariuszem. Z racji tego, że wcześniej pracował z Parkesem i Spielbergiem podczas m.in. "Szeregowca Ryana" i "Kompanii braci", postanowił skontaktować się z pierwszym z nich i zgłosić swoją kandydaturę. – Czy mogę zagrać w tym filmie? Myślisz, że Steven pozwoli mi wcielić się w agenta FBI? – miał zapytać nieśmiało producenta, o czym wspomniał po latach reżyser w rozmowie z krytykiem filmowym Rogerem Ebertem.

Kogo Tom Hanks zagrał w "Złap mnie, jeśli potrafisz"? Rolę dostał po gwiazdorze "Rodziny Soprano"

Na jego szczęście Gandolfini ostatecznie zrezygnował z angażu z uwagi na serial "Rodzina Soprano", który w tamtym czasie realizował, co kolidowało z planem zdjęciowym ekranizacji. Wówczas zgodnie z wcześniejszą prośbą, to właśnie Hanks otrzymał propozycję, by przejąć po nim pałeczkę. I choć wcześniej sam na to nalegał, nie od razu przyjął propozycję. Miał obawy, że jego obecność w filmie może przyćmić DiCaprio, on był już wielką gwiazdą, a młodszy o 18 lat kolega, choć miał na swoim koncie kilka wielkich ról, to jednak jego pozycja w branży nie była jeszcze ustabilizowana.

 

Zanim podjął ostateczną decyzję, zadzwonił do niego z pytaniem, czy nie będzie mieć nic przeciwko, gdy wcieli się w agenta. Ten, jak można się domyślić, był tym ogromnie zaskoczony. Mimo to nie miał żadnych zastrzeżeń, a wręcz uznał to za zaszczyt i niedługo potem spotkali się na planie, tworząc film, który zapisał się w historii kina. "Złap mnie, jeśli potrafisz" nie tylko zdobył mnóstwo znakomitych recenzji i nagród, w tym dwie nominacje do Oscara, ale też przyniósł Hanksowi przydomek "podniebnego Jamesa Bonda". Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

Wi�cej o: