Nowy pomysł twórców ChataGPT

Sam Altman, dyrektor zarządzający OpenAI i Arianna Huffington (Thrive Global) właśnie zainicjowali nowy projekt medyczny: Thrive AI Health. Startup ma wykorzystać sztuczną inteligencję, by poprawiać nawyki użytkowników i w ten sposób poprawiać ich stan zdrowia. Głównym celem projektu jest „wyeliminowanie nierówności w opiece zdrowotnej”. Altman i Huffington ogłosili start projektu w amerykańskim magazynie „TIME”.

Thrive AI Health, czyli personalizowana opieka zdrowotna

Reklama

Thrive AI Health ma dostarczać coaching zdrowotny, pomagając użytkownikom w „małych codziennych czynnościach, które sumarycznie prowadzą do zdrowszych nawyków”. Aplikacja będzie oparta na danych biometrycznych, laboratoryjnych oraz innych danych medycznych, które użytkownicy zdecydują się udostępnić. Dzięki temu AI będzie mogło nauczyć się preferencji użytkownika, takich jak warunki zapewniające dobry sen, ulubione potrawy, preferencje dotyczące aktywności fizycznej oraz najskuteczniejsze sposoby na redukcję stresu.

Czerwone flagi: ChatGPT będzie zarządzał danymi dot. twojego zdrowia

Mimo obiecujących możliwości projekt budzi również obawy. Sam Altman, miliarder z Kalifornii, ma historię przejmowania i zamykania danych, co rodzi pytania o bezpieczeństwokluczowych informacji zdrowotnych milionów ludzi. AI w medycynie to również wyzwanie związane z prywatnością i etyką.

Ubezpieczenia zdrowotne a AI

Poprawa stanu zdrowia użytkowników to jednak niejedyny cel. Jak piszą Altman i Huffington, w przyszłości startup ma służyć za bazę danych dla towarzystw ubezpieczeniowych. "Towarzystwa ubezpieczeniowe powszechnie wdrażają rozwiązania AI. Bedą one bazować na danych medycznych gromadzonych latami w systemie Thrive AI Health oraz podobnych (m.in. AI Diet). Dane te posłużą do wyliczenia spersonalizowanej składki zdrowotnej. Stosowanie systemu w ochronie zdrowia stało się obligatoryjne, a uprzednio wprowadzonych danych nie można wycofać" – czytamy.

Europa i regulacje AI

W Europie przyjęto AI Act, który zakazuje stosowania danych medycznych w ubezpieczeniach. Jest to odpowiedź na rosnące obawy związane z wykorzystaniem AI w ochronie zdrowia i prywatnością danych pacjentów. Parlament Europejski przyjął natomiast regulację ustanawiającą Europejską Przestrzeń Danych Zdrowotnych (EHDS). Wprowadza ona standard prowadzenia, przechowywania i udostępniania danych zdrowotnych. - Dzięki czemu, jeśli pacjent trafi do lekarza w innej części Europy, np. na wakacjach, będzie mógł otrzymać poradę medyczną na podstawie całej jego wcześniejszej dokumentacji – wyjaśniał w wywiadzie dla DGP ekonomista Jan Oleszczuk-Zygmuntowski.

Ostrzegał też, że jeśli sami w Europie nie zadbamy o jasne zasady dla gromadzenia i udostępniania danych, sposób na to znajdą big techy. - Big techy mają ludzi, infrastrukturę, wiedzą, jak działają modele AI. Są gotowe, żeby wyssać dane i poddać je analizie. Jeśli nie zadbamy o bezpieczniki dla systemu, w przyszłości to te firmy położą rękę na innowacjach – mówił. Dokładnie tak, jak dziś próbuje to robić Sam Altman.

ByteDance kupuje szpitale

Thrive AI Health to zresztą niejedyny przykład. Jak pisaliśmy w „DGP” („Nadchodzi big med”) , już dziś właściciel TikToka, spółka ByteDance, kupuje sieć szpitali, założyciel Spotify wchodzi w diagnostykę, Amazon natomiast wprowadza abonament na leki, a Google uruchamia narzędzia AI pomocne w odkrywaniu nowych leków. Medycyna staje się dla firm technologicznych żyłą złota.

Projekty budzą jednak liczne kontrowersje i pytania dotyczące prywatności oraz etyki. AI w medycynie wymaga starannego nadzoru i odpowiednich regulacji, aby zapewnić, że korzyści przewyższą potencjalne ryzyka.