Kup subskrypcję
Zaloguj się

Komisja śledcza. Prezes PiS podjął decyzję w sprawie przesłuchania

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że stawi się na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej. Równocześnie publicznie poradził byłemu szefowi Orlenu, by ten nie pojawiał się w Sejmie.

Prezes PiS pojawi się na przesłuchaniu
Prezes PiS pojawi się na przesłuchaniu | Foto: Piotr Nowak / PAP

Sejmowa komisja śledcza ds. tzw afery wizowej ma rozpocząć posiedzenie w piątek o godz. 9. Zaplanowane jest przesłuchanie prezesa PiS i b. szefa Orlenu. Obaj byli poprzednio wezwani na środę 5 czerwca, ale żaden z nich nie stawił się przed komisją.

Kaczyński uzasadniał to wizytą w Brukseli, gdzie protestowali rolnicy. Natomiast b. szef Orlenu, który kandyduje do PE z listy PiS na Podkarpaciu powiedział PAP w poniedziałek, że jest koniec kampanii, w związku z czym nie ma czasu, by się stawić na przesłuchanie. W oświadczeniu, opublikowanym na X w ubiegłym tygodniu, Obajtek zadeklarował, że "oczekuje na udział w posiedzeniu komisji" po zakończeniu kampanii wyborczej.

Pytany w czwartek na konferencji prasowej w Warszawie, czy stawi się następnego dnia przed sejmowa komisją śledczą, Kaczyński odpowiedział krótko: "tak".

Równocześnie stwierdził, że na miejscu Daniela Obajtka nie stawiałby się przed komisją.

Komisja wnioskuje o kary i doprowadzanie świadków

W środę sejmowa komisja wizowa zdecydowała o skierowaniu do sądu wniosku o nałożenie na Kaczyńskiego 3 tys. zł kary za nieusprawiedliwione niestawiennictwo. Zdecydowała też o wystąpieniu do sądu o nałożeniu 3 tys. zł kary na Obajtka, zatrzymanie i doprowadzenie go na kolejne przesłuchanie.

Rzecznik MSZ potwierdził w czwartek informację Radia Zet i Frontstory.pl, że polski konsul w Budapeszcie dwukrotnie próbował wręczyć Obajtkowi wezwanie na posiedzenie komisji śledczej ds. afery wizowej, nie zastał go jednak pod wskazanym adresem. (PAP)