Po pięciosetowym boju Hubert Hurkacz (9. ATP) przegrał w ćwierćfinale Australian Open z Daniiłem Miedwiediewem (3. ATP) 6:7(4-7), 6:2, 3:6, 7:5, 4:6. "Polak wreszcie udźwignął rolę faworyta, ale nie poradził sobie, gdy nie musiał, ale mógł. W końcówce ćwierćfinału z Daniłem Miedwiediewem, gdy wygrana była teoretycznie na wyciągnięcie ręki, Polak osłabł. Sfera mentalna przez dłuższy czas ograniczała Polaka, ale niewykluczone, że jego najlepsza wersja dopiero przed nami" - pisał Dominik Senkowski ze Sport.pl.
- Jestem całkowicie zniszczony. Nie to, że jakoś mocno naciskałem, ale ten mecz był dla mnie bardzo wymagający fizycznie. Zmęczenie odczułem już w drugim secie. Pomyślałem, że muszę jednak pozostać skoncentrowany, ale Hurkacz grał bardzo dobrze - mówił po tym spotkaniu Daniił Miedwiediew. Rosyjski tenisistka komplementował Huberta Hurkacza, z którym ma obecnie bilans 3:3 w oficjalnych spotkaniach.
Po meczu fani Miedwiediewa dali do zrozumienia, co myślą o jego pięciosetowej potyczce z polskim tenisistą. "Zapłacisz moje rachunki w szpitalu za każdy zawał serca, który miałem w trakcie tego meczu" - napisał jeden z jego kibic�w. Z kolei inny zwrócił uwagę na to, że to kolejny maraton Rosjanina w tym turnieju. "Bierzmy punkty za półfinał i uciekajmy, bo nie ma opcji, żebyś miał siły na wygranie kolejnego meczu" - czytamy.
"Niesamowita wygrana. Daniił grał tak, jakby wiedział, że wygra niezależnie od tego czy mecz potrwa trzy, cztery czy pięć setów. Pełne uznanie dla Hurkacza, bo również grał bardzo dobrze" - brzmi ocena innego z kibiców. "Jesteś wojownikiem" - dodawał kolejny.
W półfinale Australian Open Daniił Miedwiediew zmierzy się z Alexandrem Zverevem (6. ATP). Drugą parę półfinałową tworzą Novak Djoković (1. ATP) i Jannik Sinner (4. ATP). Oba spotkania zostaną rozegrane w piątek 26 stycznia.