Mocny g�os ws. kontuzji Hurkacza. "M�wimy o czym� powa�niejszym"

Hubert Hurkacz nabawi� si� kontuzji na trawiastych kortach Wimbledonu, rzucaj�c si� do pi�ki w jednej z wymian z Arthurem Filsem. Kiedy wsta�, ponownie upad�, �api�c si� za kolano. Mia� problem, �eby normalnie si� porusza� i zej�� z kortu o w�asnych si�ach. Wyst�p na igrzyskach olimpijskich w Pary�u stan�� pod znakiem zapytania. - To jest skomplikowany staw. M�wimy o czym� powa�niejszym - uwa�a� Rados�aw Szymanik z Polsatu Sport.

Hubert Hurkacz zakończył swój udział w Wimbledonie na drugiej rundzie. Skreczował pod koniec czwartego seta w meczu z Arthurem Filsem, choć był bliski doprowadzenia do piątej partii z Francuzem. Nabawił się urazu kolana.

Zobacz wideo Courteney Cox zagrała w tenisa z Igą Świątek

Dość długo Hurkacz był opatrywany na korcie. Zdołał zagrać dwie akcje, ale po nich wycofał się z dalszej rywalizacji. Pojawiły się obawy, czy zdąży się wyleczyć na igrzyska olimpijskie w Paryżu, na których zamierza walczyć o trzy medale - w turnieju singlowym, deblowym (z Janem Zielińskim) i mikście (z Igą Świątek).

"Po tym jak doznałem dzisiaj kontuzji kolana na Wimbledonie, odbyły się pierwsze badania lekarskie. Potrzebuję trochę czasu na powrót do zdrowia i przeprowadzenie dalszych badań lekarskich w domu, w Polsce. Mój zespół i ja przekażemy więcej informacji tak szybko, jak to możliwe" - przekazał Hurkacz w mediach społecznościowych.

Zdaniem Radosława Szymanika, który komentował to spotkanie, nie należy się spodziewać szybkich wieści ws. stanu zdrowia polskiego tenisisty. Staw kolanowy jest największym w organizmie człowieka, a do leczenia kontuzji związanych z kolanem należy podejść z ostrożnością.

- Trzeba poczekać na pełen obraz. To jest skomplikowany staw. Objawy mogą wróżyć rożne rzeczy. Poczekajmy, dajmy czas. To na pewno gorzkie dla Huberta. Porażka to jedno, ale przegrać mecz z urazem, możliwe, że bardzo poważnym, to zupełnie co innego. To dramatyczne zakończenie - mówił ekspert Polsatu Sport.

Hurkacz przegrał dwa pierwsze sety w Filsem. W trzecim się odrodził, w czwartym miał przewagę i mógł spokojnie doprowadzić do piątego seta. Francuz zdołał dogonić Polaka, odrobił straty ze stanu 3:5, 15:40 przy swoim serwisie. Kiedy Hurkacz nabawił się kontuzji, wynikowo było bliżej piątej partii niż zakończenia spotkania. Dlatego tym bardziej szkoda, że mecz zakończył się w takich okolicznościach.

- Patrząc po tym, co się działo w meczu, wydawało się, że Hubert może się odrodzić, że wraca i jest na takiej drodze, że może być w kolejnej rundzie - dodał Szymanik.

Na ten moment igrzyska olimpijskie dla Hurkacza są jedną wielką niewiadomą. Więcej będzie można powiedzieć po wynikach badań, ale nie można wykluczyć, że w nich nie zagra, co byłoby poważnym osłabieniem dla Polski. Razem ze Świątek był nadzieją medalową na rywalizację w mikście. W deblu z Janem Zielińskim i singlu nie był bez szans.

- Hubert na każdym kroku powtarzał, że dla impreza jest dla niego bardzo ważna. W tym przypadku Hubert nie mógł zejść z kortu, zeskoczył na jednej nodze, więc prawdopodobnie mówimy o czymś poważniejszym. Jego kontuzja ma poważne konsekwencje i w grze deblowej, i w grze mieszanej - zaznaczył.

Igrzyska olimpijskie w Paryżu potrwają od 26 lipca do 11 sierpnia. Turnieje tenisowe zostaną rozegrane na kompleksie kortów im. Rolanda Garrosa.

Wi�cej o: