Kubacki stan�� przed kamer� i si� zacz�o. Wszystko wygarn��

Dawid Kubacki w niedawno zako�czonym sezonie spisywa� si� poni�ej oczekiwa� i zaj�� dopiero 28. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu �wiata. Po ostatnim w sezonie konkursie udzieli� wywiadu Eurosportowi, w kt�rym wskaza�, co by�o powodem jego s�abszych wynik�w. Wiele s��w po�wi�ci� sztabowi szkoleniowemu, kt�ry jego zdaniem nie ustrzeg� si� b��d�w. - Weszli�my w sezon, gdy nie dzia�a�o nic. P�niej brakowa�o nam spokoju - oceni�.

Dawid Kubacki ma za sobą nieudany sezon. Tylko raz zakończył konkurs Pucharu Świata w czołowej dziesiątce (ósme miejsce w Sapporo) i z dorobkiem 213 punktów zajął dopiero 28. miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu. Po ostatnich zmaganiach w Planicy podsumował trudne miesiące.

Zobacz wideo Małysz zdejmuje panierkę z kotletów! "To jest zboczenie zawodowe"

Dawid Kubacki ostro podsumował sezon. Przytyk do sztabu

- Dobrze, że to już koniec. To dzisiejsze skakanie było jak cały sezon, droga przez mękę - zaczął 34-latek, który w niedzielę zajął 29. miejsce. A następnie wyjaśnił, dlaczego w ostatnich miesiącach jego wyniki były mocno poniżej oczekiwań. Przy tym wrzucił kamyczek do ogródka sztabu szkoleniowego polskiej kadry.

- Odbyliśmy rozmowy z trenerami. To, co najbardziej się rzuca w oczy, to to, że byliśmy po prostu zajechani i w tym okresie przygotowawczym wszystkiego było po prostu za dużo. Nie było kiedy odpocząć i to nas wyjechało fizycznie. Do tego w ostatnim etapie przygotowań, kiedy zbliżała się zima, trenerzy widzieli, że to nie działa tak, jak powinno - powiedział w rozmowie z Eurosportem.

- Było trochę za dużo paniki i za dużo szukania zmian, aby to po prostu ruszyło. Przez to wszystko, co zostało zbudowane, się rozklekotało. Weszliśmy w sezon, gdy nie działało nic. Później też nam tego spokoju brakowało, żeby chwycić się jednej rzeczy i doprowadzić ją do dobrego stanu i dopiero później próbować z kolejnymi. Było sporo takich momentów, gdy próbowaliśmy z jednej lub drugiej strony. Takie mieszanie nie pomogło, nie było w tym stabilizacji - dodał.

Dawid Kubacki wierzy, że Polacy mogą skakać lepiej. "Należy podejść z głową"

Kubacki został zapytany o to, czy widzi szansę na poprawienie wyników w przyszłym sezonie. Według niego jest to możliwe, ale musi zostać spełniony szereg warunków. Wiele musi się zmienić zwłaszcza w trakcie przedsezonowych przygotowań.

- Głównym punktem jest to, aby w przyszłym sezonie nie popełniać tych samych błędów. Oczywiście teraz trzeba odpocząć, bo wszystkich nas ten sezon wymęczył. Później należy z głową podejść do treningów i iść normalnym trybem, wtedy też pilnować odpoczynku i wprowadzić dużo więcej spokoju. Wtedy to jak najbardziej ma szansę działać.

- Bywały takie okresy w tym sezonie, gdy tego spokoju było ciut więcej i zaczynało to iść coraz lepiej. Niestety później każdy chciał, aby szybko były wyniki. A ten spokój nie pozwala, aby przeskoczyć o kilkanaście miejsc w ciągu tygodnia - zakończył.

Sztab zdaje sobie sprawę z popełnionych błędów, o czym świadczą słowa Thomasa Thurnbichlera. - Popełniliśmy błędy jesienią w przygotowaniach. Za ciężko pracowaliśmy i zawodnicy weszli w zimę zmęczeni. Do tego inna filozofia sprzętowa. Mieliśmy problemy - powiedział.

Wi�cej o: