Piątek z Ekstraklasą rozpoczął się od lania, które Pogoń Szczecin urządziła Radomiakowi Radom (4:0). W drugim meczu �l�sk Wroc�aw mierzył się u siebie ze Stalą Mielec. Dla zespołu z Wrocławia była to szansa na rehabilitację za ubiegłotygodniową porażkę z Pogonią Szczecin, a dla Stali do kontynuowania zwycięskiej passy.
Od pierwszych minut spotkanie toczyło się głównie w środkowej części boiska. Z minuty na minutę gra obu zespołów wyglądała coraz lepiej. Dla Stali bardzo dobrą okazję na zdobycie gola miał Alvis Jaunzems, jednak defensorzy Śląska skutecznie interweniowali. Chwilę później po stałym fragmencie okazje mieli gospodarze, jednak Mateusz Kochalski świetnie interweniował.
W kolejnych minutach kibice nie oglądali efektownych akcji. Aż do końcówki. Wówczas Stal zaskoczyła z rzutu wolnego i wyszła na prowadzenie. Piłkę w siatce umieścił Ilja Szkurin, o którym więcej pisał na Sport.pl Filip Macuda. Wicelider tabeli schodził do szatni przegrywając. Ponadto gra Śląska nie była porywająca.
Po zmianie stron trener Jacek Magiera wprowadził na plac gry m.in. Patryka Klimalę. To rozruszało trochę ofensywę wrocławian. Już w 47. minucie świetną okazję do wyrównania miał Erik Exposito, jednak uderzenie zostało zablokowane. Chwilę później Hiszpan znów uderzał, ale bardzo dobrze dysponowany był Kochalski.
Z minuty na minutę Śląsk coraz bardziej naciskał. W 65. minucie Erik Exposito uderzał z rzutu wolnego i trafił najpierw w ręce Kochalskiego, a potem w słupek. Tą interwencją bramkarz uratował zespół Stali przed remisem. Do końca meczu Śląsk próbował doprowadzić do wyrównania. Aktywny byli zmiennicy - Klimala i Mateusz Żukowski. Nie przełożyło się to jednak na bramki - Śląsk przegrał drugi mecz tej wiosny.
W tabeli Śląsk Wrocław zajmuje drugie miejsce. W sobotę jego strata do prowadzącej Jagiellonii może wzrosnąć do trzech punktów. Stanie się tak, jeśli białostoczanie wygrają z Lechem Poznań (sobota, 17:30). Stal utrzymała ósme miejsce. Za tydzień Śląsk zagra z Lechem (24.02, godz. 17:30), a Stal z Rakowem (24.02, godz. 20:00).
Gol: 45' Ilja Szkurin