Dla Sebastiana Szymańskiego to pierwszy sezon w tureckim gigancie - Fenerbahce. Stambuł okazał się dla niego odpowiednim miejscem na dalszy rozwój w karierze. Bardzo szybko stał się gwiazdą zespołu i ulubieńcem kibic�w. Niestety w ostatnich tygodniach znajduje się w nieco słabszej dyspozycji przynajmniej pod względem bramek i asyst.
Tureckie media, które do niedawna ochoczo chwaliły reprezentanta Polski, tym razem postanowiły wypomnieć mu niedawne występy. - Sebastian Szymański to jeden z najważniejszych transferów Fenerbahce. Znajduje się na listach transferowych wielu klubów w Europie. Jednakże polska gwiazda w ciągu ostatnich dwóch miesięcy ani razu nie pojawiła się na liście strzelców. Ma to wpływ na zespół - stwierdza ostro gazetedamga.com.tr.
Co więcej - bieżącą formę polskiego pomocnika określa mianem "stagnacji" i zauważa, że poprzednie trafienie Szymańskiego przypada na styczeń. 24-latek ostatniego gola w barwach Fenerbahce zdobył w wygranym 7:1 meczu z Konyasporem. Zaliczył wówczas także dwie asysty. Spotkanie rozegrano blisko dwa miesiące temu.
Klub Szymańskiego w dotychczasowym sezonie ligowym poniósł tylko jedną porażkę, ale to nie wystarcza do pozycji lidera tabeli. W morderczym wyścigu o mistrzostwo Turcji liczą się już tylko dwa wielkie zespoły - Galatasaray i Fenerbahce. Dość powiedzieć, że zdobyły odpowiednio 75 i 73 punkty, zaś trzeci Trabzonspor ma na swoim koncie... 46 oczek.
Sebastian Szymański w trwającym sezonie wystąpił w 42 meczach we wszystkich rozgrywkach. Zdobył 12 goli i zanotował 14 asyst. Na jego dobrą formę z pewnością liczy Michał Probierz. Selekcjoner reprezentacji Polski już wkrótce roześle powołania na marcowe zgrupowanie i walkę o EURO 2024. Pomocnik w narodowych barwach rozegrał do tej pory 30 meczów i dwukrotnie trafiał do siatki.