Iwona W�growska b�aga o przebaczenie. Niedawno definitywnie rozsta�a si� z partnerem, a teraz do niego wr�ci�a. Co za komedia

Iwona W�growska kilka dni temu og�osi�a, �e raz na zawsze rozsta�a si� ze swoim partnerem. Teraz wyznaje, �e znowu s� razem. Wokalistka sama gubi si� w swoich s�owach.
Zobacz wideo

Iwona Węgrowska niedawno oświadczyła na swoim profilu na Facebooku, że nie jest już ze swoim partnerem Maciejem Marcjanikiem. Przy okazji okazało się, że ślub, którym się chwaliła, nigdy się nie odbył, więc nie muszą brać rozwodu. Piosenkarka w przeszłości już kilkukrotnie rozstawała się z ukochanym, a potem szybko do niego wracała, dlatego nikt nie wziął na poważnie jej deklaracji o rozpadzie związku.

Iwona Węgrowska błaga o wybaczenie

Reporterka "Dzień Dobry TVN" przeprowadziła z Iwoną wywiad, w którym wokalistka miała opowiedzieć o okolicznościach rozstania. Jednak Węgrowska na żadne pytanie nie potrafiła udzielić jasnej odpowiedzi. Ewidentnie była skołowana natłokiem sprzecznych informacji, które podawała dotychczas w mediach.

Ja sama nie wiem, o co chodzi w ogóle w tym wszystkim. Ja jestem po prostu wykończona, naprawdę. Powiem Ci szczerze, że ja takiej miłości jeszcze nigdy w życiu nie przeżyłam. Żeby było tyle rozstań i tyle powrotów. Za każdym razem to jest już koniec, wpadam w jakiś szał, oczywiście, druga strona tak samo. Płakać mi się chcę - opowiadała Iwona.

Dziennikarka chciała zadać kolejne pytanie, ale wokalistka nie dała jej dojść do słowa.

Z tym ślubem, ja to wszystko powiedziałam prawdę. Ktoś mi zarzucił kłamstwo, ale największy mój problem jest taki, że ja to upubliczniłam. Jak zwykle mam długi język i wszystko wypaplałam. Na dzień dzisiejszy my nie jesteśmy razem, ale też jesteśmy, Agnieszka, rozumiesz coś z tego? - zapytała Węgrowska.

Reporterka zgodnie przyznała, że też tego nie rozumie. Na koniec rozmowy zapytała wprost:

Jaki jest teraz twój status? Czy ty jesteś teraz w związku, czy jesteś mężatką, czy nie jesteś?

Węgrowska znów udzieliła wymijającej odpowiedzi.

No status jest taki, że myśmy się rozeszli, ale jesteśmy razem. Ja nie mogę bez niego wytrzymać, on nie może beze mnie wytrzymać. I proszę mi powiedzieć, co jest grane? (...) Wybaczycie mi państwo, jak się razem znowu tak faktycznie zejdziemy? Proszę, to jest miłość. Taka miłość, że to po prostu trzeba wybaczyć.

A Wy nadążacie czy też się pogubiliście?

JP

Wi�cej o: