Thomas Markle od początku relacji jego córki z ksi�ciem Harrym sprawiał parze spore kłopoty i kompromitował ją w mediach. Jeszcze przed królewskim ślubem najpierw okłamał Harry'ego, twierdząc, że nie kontaktował się z paparazzi, a zaledwie niecałe 48 godzin później w prasie pojawiły się zdjęcia z jego medialnej ustawki, a za pozowanie dostał pieniądze. Markle nie pojawił się na ślubie swojej córki i od tamtego czasu nie ma z nią kontaktu. Ojciec księżnej Sussex niedługo kończy 80 lat. Zbliżające się urodziny skłoniły go do refleksji.
W najnowszym wywiadzie Thomas Markle stwierdził, że po tym, jak jego własna córka sześć lat temu ucięła z nim wszelkie relacje, z przyjemnością nawiązałby kontakt z królem Karolem III. Ojciec Meghan Markle podkreślił, że ma z nim do poruszenia sporo nierozwikłanych dotąd kwestii i na pewno znaleźliby na tym polu porozumienie. Markle zaznaczył, że podobnie jak ojciec księcia Harry'ego, on także mierzy się z poważnymi problemami zdrowotnymi i to mogłoby jeszcze bardziej ich zbliżyć.
Bardzo chciałbym z nim porozmawiać. Założę się, że podobnie jak ja trapią go pytania, na które nie udzielono jeszcze odpowiedzi. Żaden z nas nie zasłużył na to, jak zostaliśmy potraktowani. On walczy teraz z nowotworem, a z moim stanem zdrowia także nie jest najlepiej
- podkreślił Markle w rozmowie z "The Mail".
W wywiadzie z "The Mail" Thomas Markle wspomniał także o księciu Harrym. Podkreślił, że ma mu za złe to, że zanim związał się z jego córką, nie przyleciał poznać swojego przyszłego teścia. "Jaki mężczyzna wiążę się z kobietą, nie poznając nawet ojca swojej przyszłej żony? (...) Dlaczego książę Harry nigdy mnie nie odwiedził?" - podkreślił rozgoryczony Markle. Ojciec księżnej Sussex podkreślił, że książę Harry ma nieograniczoną możliwość podróżowania po świecie, ale mimo to nie skorzystał z tego, aby przylecieć i poznać go jeszcze przed ślubem. "To nigdy nie było dla mnie zrozumiałe" - podsumował Markle.