Gra�a z Jerzym Stuhrem w "Seksmisji". "Ba�am si�" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Bartosz Pa�czyk
Jerzy Stuhr nie �yje. O jego �mierci syn aktora poinformowa� 9 lipca. W rozmowie z Plotkiem s�ynnego Maksa z filmu "Seksmisja" wspomina jego kole�anka z planu - Hanna Miku�.

"Seksmisja" to jedna z ważniejszych pozycji w bogatej filmografii Jerzego Stuhra. Film w reżyserii Juliusza Machulskiego wyprodukowano w 1983 roku. Jedną z kobiecych ról grała w nim Hanna Mikuć. Gwiazda "M jak miłość" wcieliła się tam w Lindę - strażniczkę mężczyzn. W dniu śmierci Jerzego Stuhra zapytaliśmy ją o wspólną pracę na planie kultowej produkcji. - Zawodowo spotkałam się z panem Jerzym Stuhrem tylko w "Seksmisji". Byłam wtedy niedługo po szkole aktorskiej. Spotkanie z tak utalentowanym aktorem było dla mnie wielkim wydarzeniem. I stresem. Na szczęście okazał się bardzo przyjazny i świetnie mi się z nim pracowało. Nawet coś mi podpowiedział, więc było to dla mnie niezwykle mile. Nie dał po sobie poznać, że jest wielką gwiazdą. Nie odczuwałam, by się wywyższał. Absolutnie nie. Bałam się oczywiście tego zetknięcia z jego gwiazdą, ale pracowało się razem fajnie i normalnie. To był człowiek wesoły, pełen pomysłów. Dzielił się swoją wiedzą, ale z każdym stał w tym samym szeregu. Gdy kręciliśmy "Seksmisję", nie wiedzieliśmy, że to będzie kultowe dzieło. Takie się stało, więc cieszę się, że mogłam w nim zagrać i to u boku mistrza. Tego się nie zapomina - powiedziała Plotkowi Hanna Mikuć.

Zobacz wideo Nie żyje uczestniczka "Nasz nowy dom"

Problemy zdrowotne Jerzego Stuhra

Jerzy Stuhr od jakiegoś czasu nie czuł się dobrze. Niespełna dwa tygodnie temu w warszawskim Teatrze Polonia odwołano z powodu jego choroby w ostatniej chwili spektakl, w którym gra jedną z głównych ról pt: "Geniusz". Problemy zdrowotne aktora zaczęły się w 2011 roku. Wtedy po pobycie w szpitalu okazało się, że ma nowotwór krtani. Po długiej rekonwalescencji, w 2020 roku doznał udaru mózgu. Wcześniej przeszedł też zawał serca. W 2023 roku syn aktora mówił, że jego ojciec przebywa w ciężkim stanie na OIOM-ie Szpitala Specjalistycznego Chorób Płuc "Odrodzenie" w Zakopanem. Stracił wtedy krtań. 

Krystyna Janda wspomina Jerzego Stuhra

Jerzego Stuhra pożegnała w sieci Krystyna Janda. "Umarł Jerzy Stuhr! Nie żyje jeden z największych! Z osiągnięciami i życiem którym mógłby obdarować kilka a nawet kilkanaście osób. Człowiek niezwykły. Przyjaciel ludzi, świata, zwierząt, dzieci. Wybranek boga sztuki, aktorstwa, reżyserii. Także Wielki nauczyciel. Sztuki i życia - czytamy na Facebooku.

Wspaniały Polak i Obywatel, odważny, zawsze występujący w obronie wolności i zwykłego człowieka. Nieobojętny na krzywdę, ostrożny w sądach, lojalny, wierny swoim ideałom, prawdziwy, zawsze prawdziwy. Marzył żeby umrzeć na scenie i prawie tak się stało. Do ostatnich sił grał, ostatni spektakl Teatru Polonia, który wyreżyserował i grał, Jego wielki sukces „Geniusz" tak się złożyło, że zagrał w ukochanym Krakowie. Od początku naszej Fundacji był z nami, 20 lat, wyreżyserował i zagrał wiele wspaniałych ról, był tu i dzielił się sobą i swoim talentem, setki wieczorów (...) Nie zapomnimy nigdy. Jurku mój Kochany! Przyjacielu! Kochany Mój. Odpoczywaj w spokoju, zostawiłeś Świat, Polskę i nas innymi. Lepszymi

- doda�a aktorka.

Wi�cej o: