U�miech nie pom�g�. Daniel Obajtek na komisji �ledczej to k��bek nerw�w. "Wprawny obserwator zauwa�y"

Daniel Obajtek w ko�cu stawi� si� na komisji �ledczej. Zapytali�my ekspertk�, co podczas przes�uchania mo�na by�o wyczyta� z mowy cia�a polityka.

9 lipca nastał wyczekiwany przez wielu dzień. Daniel Obajtek pojawił się na przesłuchaniu komisji śledczej ds. afery wizowej. Były prezes Orlenu wcześniej trzykrotnie nie stawiał się na posiedzeniu. Obajtek uzyskał mandat do Parlamentu Europejskiego i, jak twierdził, nie mógł być obecny na komisji ze względu na prowadzenie kampanii wyborczej.

Zobacz wideo Co ma na myśli polityk?

Daniel Obajtek na komisji śledczej nie był w stanie ukryć zdenerwowania

Przesłuchanie Daniela Obajtka rozpoczęło się o godzinie 10. Chwilę wcześniej były prezes Orlenu rozmawiał z dziennikarzami. Ekspertka od mowy ciała Daria Domaradzka-Guzik w rozmowie z Plotkiem zauważa, że już wtedy polityk nie był w stanie ukryć nerwów. - Szybkie tempo mówienia, przymykanie wzroku, uciekający głos - wylicza. Po rozpoczęciu posiedzenia komisji zachowanie Obajtka także wskazywało na stres. Ekspertka zauważyła, że usiłował ukryć drżenie rąk. - Poprawianie dokumentów, przekładanie ich zdradza trzęsące się ręce. Złożenie ich w koszyczek pozwala przypilnować drżące palce - mówi nam Domaradzka- Guzik. Zwróciła także uwagę, że pogodna twarz Obajtka to jedynie próba zamaskowania emocji. 

Pozorny uśmiech, twarz wskazuje na spokój. Ciało zdradza zdenerwowanie i spięcie. Przy przedstawianiu się - cichutki łamiący się głos

- tłumaczy ekspertka. - Przyrzeczenie już silniej głośniej z przypilnowanymi dłońmi. Wprawny obserwator zauważy wyraźnie trzęsące się ręce - choćby przy zapinaniu lub odpinaniu guzika marynarki - dodaje.

Daniel Obajtek wybity z rytmu przez członka komisji

Daniel Obajtek szybko poprosił o możliwość swobodnej wypowiedzi. Jak wtedy wypadł? - Szybkie mruganie, rozbiegane spojrzenie, dość płynne mówienie, krótki oddech. Wraz z upływem czasu mówienia w swobodnej wypowiedzi zauważalny coraz większy spokój i wzrastająca pewność siebie - podsumowuje ekspertka. Zwróciła także uwagę, że przerywanie przez członka komisji wytrąciło Obajtka z równowagi. - Traci pewność i grunt, zauważalne zdenerwowanie, widoczne w nadekspresjach mimicznych i spiętych dłoniach, szybszym tempie mówienia, uciekającym głosie - podkreśla Daria Domaradzka-Guzik w rozmowie z Plotkiem. Kadry z komisji śledczej, na której obecny był Daniel Obajtek, znajdziecie w galerii na górze strony.

Wi�cej o: