W 15. edycji programu "Mam talent!" uczestników oceniali: Agnieszka Chylińska, Marcin Prokop oraz Julia Wieniawa. Aktorka przeszła specjalny casting przed dołączeniem do jury. Był jeden warunek. "Najpierw zadzwoniła do mnie szefowa TVN-u i powiedziała, że ma dla mnie taką propozycję. Ale doda�a, że muszę spełnić jedno kryterium, musi polubić mnie Agnieszka Chylińska" - mówiła Wieniawa dla "Vivy!". Finałowy odcinek programu był bardzo emocjonujący. Zwyciężył Bartek Wasilewski. Po emisji na widzów czekały dwie niespodzianki - jedna planowana i druga, która raczej nie powinna ujrzeć światła dziennego.
Po finałowym odcinku "Mam talent!" widzowie mogli oglądać filmik zza kulis. W pewnym momencie przed kamery wparowała Julia Wieniawa, która zapomniała, że trwała transmisja na żywo. Rzuciła się w ramiona Jana Pirowskiego i powiedziała wulgarne słowa. - Za***iście, k***a, ro****liśmy to - padło z ust Wieniawy. Aktorka wyraźnie się speszyła, gdy usłyszała Agnieszkę Woźniak-Starak i Jana Pirowskiego, którzy mówili, że nagranie jest emitowane w telewizji. Julia Wieniawa zasłoniła ręką usta i zrobiła wielkie oczy. Co sądzicie o wpadce jurorki "Mam talent!"? Jeśli chcecie zobaczyć stylizację Wieniawy z finałowego odcinka, to koniecznie zajrzyjcie do galerii na górze strony.
Nie tylko Julia Wieniawa zaliczyła wpadkę w finale "Mam talent!". W trakcie trwania show Agnieszka Woźniak-Starak podarła swoją sukienkę. Musia�a szybko zmienić kreację. - No i finał 'Mam talent!' za nami, wszystko się udało, było zabawnie. Udało się na przykład porwać sukienkę podczas programu, ale na szczęście mieliśmy drugą, zapasową, więc wszystko się dobrze skończyło - powiedziała na nagraniu w mediach społecznościowych. ZOBACZ TEŻ: W sieci huczało od plotek o bliskiej relacji Chylińskiej z menadżerką. Zabrała głos. "Bardzo kocham"
Julia Wieniawa Fot. KAPiF.pl