Pos�anka Konfederacji proponuje, by je�� psy. Chodakowskiej pu�ci�y nerwy. "Niedobrze mi si� robi"

Ew� Chodakowsk� zdenerwowa�y s�owa Natalii Jab�o�skiej z Konfederacji, kt�ra nie widzi nic z�ego w jedzeniu ps�w. "Z czym ta kobieta zamieni�a si� na m�zg?" - zastanawia si� teraz trenerka na nowym nagraniu na Instagramie.

Natalia Jabłońska zasłynęła swoją wypowiedzią na temat uboju psów i zakazu handlu ich mięsem, po której została ukarana przez Konfederację i straciła ostatnie miejsce na liście do Sejmu. Kobieta twierdziła, że taki zakaz jest niepotrzebny, bo "mięso to mięso". "Uważam, że nie powinno się zakazywać jedzenia psów, jeśli ktoś, taką ochotę ma" - mówiła w rozmowie z " Gazetą Wyborczą". Jej słowa doprowadziły do rozgorzałej dyskusji do której dołączyła właśnie Ewa Chodakowska

Zobacz wideo Joanna Krupa o programie z Ewą Chodakowską. Pomagają ratować małżeństwa uczestników. Poleca terapię

Chodakowska reaguje na słowa o jedzeniu psów. Nie gryzie się w język

Ewa Chodakowska należy do miłośników zwierząt. Od dwóch lat słynna trenerka jest posiadaczką psa rasy bichon frise o imieniu Joe-Joe. Nic dziwnego, że słowa byłej już kandydatki do Sejmu, są dla niej nie do przyjęcia. W emocjonalnym Instastories wytłumaczyła dlaczego, to co według niej wygłosiła Jabłońska, jest złe i odniosła się do zdania, że między psami, a krowami powinno postawić się znak równości.

Ktoś powie, że są takie miejsca, gdzie psy się spożywa. Są też takie miejsca na świecie, gdzie poluje się wciąż na ludzi i praktykuje się kanibalizm. Chcemy być takim miejscem? Tu jest problem. Dostaję też głosy, "no ale krowie należy się szacunek, tak samo jak psu". Nie jesteśmy w stanie sprawić, żeby ludzie z dnia na dzień przestali jeść wołowinę. Ale jesteśmy w stanie sprawić, żeby ludzie nie dokładali na talerz jeszcze psa. Niedobrze mi się robi na samą myśl. I wciąż zastanawiam się, z czym, nie z kim, ta kobieta zamieniła się na mózg - powiedziała Ewa Chodakowska.
Zobacz wideo Małgorzata Rozenek-Majdan o zniknięciu Franceski z jej Instagrama. "To był dla mnie bardzo trudny czas"

Politycy o kontrowersyjnych słowach na temat jedzenia psów

Co ciekawe, partyjny kolega Natalii Jabłońskiej - Dobromir Sośnierz - wcale się od jej słów nie odciął. "Nie jest pies w niczym lepszy od krowy. To nasze przyzwyczajenie" - stwierdził poseł Konfederacji w "Wieczornym Expressie". "Nie powinno państwo regulować naszych uczuć wobec zwierząt. Nie ma powodu, żeby takie regulacje istniały" - dodał polityk i odniósł się do słów zdumionego takim postawieniem sprawy Andrzeja Rozenka (54 l.) z KO. "Ja go panu nie zjem. Mnie nie ciągnie do jedzenia psów – zapewnił poseł Konfederacji i dodał też, że w Polsce nie ma rynku do jedzenia psiego mięsa. 

Ewa ChodakowskaEwa Chodakowska Fot. Kapif.pl

Wi�cej o: