Kilka dni temu Magdalena Stępień zaniepokoiła swoich fanów pewną publikacją. Na jej Instagramie pojawiło się zdjęcie, na którym jest zapłakana, a w opisie doda�a tylko, że Jakub Rzeźniczak "zniszczył ją totalnie". Młoda mama postanowiła zniknąć z mediów społecznościowych. Przerwa, w trakcie której miała poukładać swoje sprawy, trwała tydzień. Dlaczego Stępień tak szybko wróciła na Instagram? Zdradziła to w rozmowie z Plotkiem.
Magdalena Stępień szczerze o tym, dlaczego wróciła na Instagram. Wiemy, po co spotkała się z byłą Rzeźniczaka [PLOTEK EXCLUSIVE]
Zapytaliśmy Magdę, co się stało w ciągu ostatnich dni. Zdradziła, że dzięki rozmowie z psychoterapeutą uświadomiła sobie, że ucieczka nie jest dla niej dobra. Instagram, a przede wszystkim ludzie, którzy ją obserwują, dają jej wiele siły i motywacji.
Nie chcę już uciekać, poza tym po rozmowie z moim psychoterapeutą stwierdziliśmy, że tego typu ucieczka nie ma sensu. Instagram przynosi mi wiele radości, bo ludzie, którzy mnie obserwują, dają mi pozytywną energię, a ona dodatkowo mnie wzmacnia.
Stępień zostawiła przeszłość w tyle. Już niedługo razem z synkiem wylatują na wakacje. Na swoim profilu chce pokazywać życie samodzielnej mamy.
Tym razem wróciłam szybciej, ale już nigdy nie wracam, nie wrócę do tego, co było, to przeszłość. Ten tydzień dużo mi dał, więcej niż się spodziewałam. Za kilka dni wylatujemy z kraju i również dlatego wróciłam, aby pokazywać już tylko pozytywne wibracje i momenty samodzielnej mamy - powiedziała w rozmowie z Plotkiem.
Całkiem niedawno Magda została przyłapana z byłą partnerką Jakuba Rzeźniczaka, Eweliną Ślotałą. Okazuje się, że obie panie znają się całkiem dobrze.
To była eks, dziesięć lat temu byli razem z Kubą. Znamy się długo, a to, że byli razem wyszło przez przypadek.
Trzymamy kciuki za Magdę i życzymy jej dużo radości z życia!
