"�lub od pierwszego wejrzenia". Anita zdradza kulisy. M�wi o bud�ecie. "Musieli�my organizowa� si� sami"

Anita ze "�lubu od pierwszego wejrzenia" odpowiedzia�a nam na kilka pyta� dotycz�cych udzia�u w programie. Zapytali�my j� m.in. o organizacj� podr�y po�lubnej oraz o bud�et, jaki uczestnicy otrzymali od produkcji.

Anita i Adrian wystąpili w trzeciej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Para niemal od razu przypadła sobie do gustu i nawiązała się między nimi wzajemna nić porozumienia. Jak się później okazało, w tym przypadku ślubny eksperyment zakończył się sukcesem. Oboje podjęli decyzję o kontynuacji związku. Małżeństwem są do dziś i wychowują razem dwójkę dzieci: syna Jerzego i córkę Biankę. Choć od ich udziału w programie minęło kilka lat, to uczestnicy trzeciego sezonu cieszą się nieustannym zainteresowaniem wśród mediów i fanów. W związku z tym postanowiliśmy zapytać Anitę o kulisy powstawania produkcji. Jej słowa są zaskakujące.

Zobacz wideo "Ślub od pierwszego wejrzenia". Justyna pokazała partnera. Już go nie ukrywa

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Anita zdradza kulisy programu. "Był określony budżet"

Skontaktowaliśmy się z Anitą ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przede wszystkim po to, by zapytać, czy w programie obowiązuje jakiś ścisły budżet jeśli chodzi m.in. o zakup ubrań ślubnych czy innych dodatk�w, a także czy produkcja wymaga, by zakupy odbywały się w jakimś konkretnym miejscu. Była uczestniczka show TVN nie podała konkretnej kwoty, jednak zdradziła kilka szczegółów. Po zdjęcia dotyczące tematu zapraszamy do naszej galerii w górnej części artykułu.

Oczywiście mogę się wypowiadać o swojej edycji, bo na pewno po latach już te warunki są inne. Co do wyboru sukni, była to całkowita dowolność, gdzie chce się ją kupić albo jak ma wyglądać. Był określony budżet, wystarczający na tamten moment, by kupić skromną sukienkę. Ja swoją znalazłam w internecie używaną i przerabiałam do swojej figury - wyjaśniła.

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Anita wspomina podróż poślubną. "Musieliśmy organizować się sami"

Anita zabrała też głos w sprawie podróży poślubnej. Czy produkcja narzuciła określone miejsca i zaplanowała im specjalne atrakcje? Okazuje się, że nic z tych rzeczy. Para została wysłana do Grecji. Miała pełną swobodę, jednak musiała przygotować się na wydatki z własnej kieszeni. - Co do podróży poślubnej, od samego wyjścia z lotniska musieliśmy organizować się sami. To też ma być sprawdzenie, jak reagujemy w różnych sytuacjach, jak sobie potrafimy radzić. Planowaliśmy sobie czas według własnych pomysłów i preferencji, produkcja jedynie podążała za nami jak cień przez kilka godzin dziennie. My jesteśmy bardzo aktywni, więc wykorzystywaliśmy każdą sekundę! - wyjawiła. Spodziewaliście się tego? ZOBACZ TEŻ: "Ślub od pierwszego wejrzenia". Iga pokazała partnera. "Towarzyszy mi przez cały czas".

 
Wi�cej o: