Po osiemnastym rankingu Giełdowa Spółka Roku widać już, że ma on swoją tradycję. Tegoroczna edycja stoi bowiem pod znakiem kilku powtórek. Po raz czwarty na podium stanęły dwie firmy prowadzące taką samą działalność. Po raz trzeci zwycięzca z poprzedniego roku zachował koszulkę lidera.
Po raz drugi srebrny medal zdobyła firma z tej samej branży. Tyle że poprzednio doszło do tego kilkanaście lat temu, a parę walczącą o laur zwycięzcy stanowiły banki, a więc sektor szeroko reprezentowany na giełdzie. W rankingu GSR 2016 pierwsze i drugie miejsce zajęli producenci gier komputerowych, a więc przedstawiciele sektora rozbudzającego emocje nawet w domowym zaciszu, ale na giełdzie zdecydowanie mniej licznego.
Na dodatek o stosunkowo niedługiej historii. Za CD Projektem i 11bit studios — bo o nich mowa — uplasowała się Wirtualna Polska Holding. To debiutant z maja 2015 r. i — jeśli nie liczyć epizodu Bankiera.pl — również przedstawiciel nowej branży na GPW.
Niezależnie od różnic w działalności cała trójka nie miałaby czego szukać w naszym rankingu ani nawet w biznesie w ogóle, gdyby nie rewolucja komputerowa. Podobnie zresztą jak zamykające pierwszą dziesiątkę Asseco Business Solutions, czyli producent oprogramowania wspomagającego zarządzanie przedsiębiorstwem.
Z przedsiębiorstw typowo przemysłowych w dziesiątce znalazły się trzy. Kolejna dwójka to przedstawiciele sektora finansowego. Czołówkę uzupełnia sieć sklepów obuwniczych CCC, która notabene w styczniu 2016 r. sfinalizowała przejęcie za 130 mln zł... sklepu internetowego z butami.
Zajmując szóste miejsce, CCC odnotowało też jeden z największych awansów spośród spółek ze ścisłej czołówki naszego rankingu. Rok temu firma była dopiero 71. Obuwniczy gigant to jednak swoista wańka-wstańka naszego rankingu. Na 71. miejsce stoczyła się z czwartego miejsca, jakie zajmowała dwa lata temu. W poprzedniej edycji w ogóle nie był sklasyfikowany aktualny wicelider, ani produkujący naczepy Wielton, który zajął dziewiąte miejsce. 11bit studios można jednak traktować jako giełdowego debiutanta.
Spółka przeszła z NewConnect na rynek główny w 2015 r., ale dopiero 18 grudnia. Giełdowa historia Wieltonu liczy jednak niemal dekadę. Znamienne jednak, że większość z najwyżej ocenionych w tym roku spółek była w ścisłej czołówce lub na jej bezpośrednim zapleczu również w zeszłym roku. Aluminiowa Grupa Kęty, windykacyjny Kruk i produkująca felgi Uniwheels rok temu również były w pierwszej dziesiątce.
Kęty nawet na najniższym stopniu podium. Asseco Business Solutions oraz ING Bank Śląski były — odpowiednio — 12. i 17. Warto jednak zauważyć, że czołówkę opuścił ubiegłoroczny wicelider, czyli CI Games. Nie zatrzymał się nawet na zapleczu czołówki, bo stoczył się aż na setne miejsce. Kilkadziesiąt pozycji straciło też Quercus TFI.
Jak powstał ranking
Już po raz 18. specjaliści rynku kapitałowego stworzyli ranking spółek z głównego parkietu GPW. Na zlecenie „PB” Kantar TNS przepytał niemal stu specjalistów, którzy mają wpływ na decyzje inwestorów — analityków, doradców i maklerów. W sondażu przeprowadzonym w grudniu 2016 r. oraz styczniu i lutym 2017 r. obiektem szczegółowej oceny respondentów były najbardziej płynne spółki, wchodzące na koniec 2015 r. w skład indeksów WIG20, mWIG40 oraz sWIG80.
Ankietowani wystawiali noty w pięciu kategoriach:kompetencje zarządu, innowacyjność produktów i usług, relacje inwestorskie, perspektywy rozwoju. Eksperci mieli też za zadanie odpowiedzieć, czy — ich zdaniem — każda ze spółek odniosła sukces w 2016 r. Na podstawie ocen w pięciu kategoriach powstał główny ranking.
Zapytaliśmy ponadto o znajomość pozostałych notowanych firm. Uczestnik sondażu oceniał przeciętnie 20 spółek — 9 w pełnym zakresie i 11 pod względem znajomości. W głównym rankingu uwzględniliśmy te podmioty, które oceniło przynajmniej trzech ekspertów.
Oceny wystawiano w 7-punktowej skali, według zasady: im korzystniejsza ocena, tym większa liczba przydzielanych spółce punktów. Wyniki sondażu były uszeregowane według wartości średniej ocen. Dla większej przejrzystości podrankingów i rankingu ogólnego średnie ocen były przeliczone na skalę 100-punktową. Badani reprezentują domy i biura maklerskie, towarzystwa ubezpieczeniowe, OFE i TFI oraz departamenty kapitałowe banków.