Maryla Rodowicz ostro o Opolu: Niemen przewracał się w grobie

Maryla Rodowicz postanowiła podsumować tegoroczny festiwal w Opolu długim wywodem na Facebooku. Gwiazda sama nie uczestniczyła w wydarzeniu, za to ma sporo obserwacji po obejrzeniu koncertów w telewizji. Jej komentarz nie wszystkim przypadnie do gustu. Piosenkarka nie przebierała w słowach. "Na ogół strasznie" - skomentowała nowe aranżacje starych hitów.

Maryla Rodowicz skrytykowała niedzielny koncert w OpoluArtur Zawadzki/REPORTER / East News
Maryla Rodowicz skrytykowała niedzielny koncert w Opolu

61.Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu cieszył się ogromnym zainteresowaniem widzów w miniony weekend. Wielką nieobecną festiwalu była Maryla Rodowicz. Gwiazda nie otrzymała zaproszenia, co dyrektor wydarzenia tłumaczył tym, że "nie zmieściła się w formule festiwalu". Piosenkarka nie komentowała tych doniesień.

Choć Maryli Rodowicz zabrakło na opolskiej scenie, postanowiła podzielić się z fanami swoją oceną festiwalu. W obszernym wpisie na Facebooku zaczęła od pochwał:

"Najbardziej mnie ucieszył koncert Superjedynek z powodu obecności legend rockowych lat 80. I ta wspaniała widownia opolska, niby festiwalowa, a tu proszę, odśpiewali chóralnie wszystkie hity wykonywane przez rockmanów z lat minionych. Chłopcy z placu broni i "Ela" i "Kocham wolność" i Kobranocka i "Kocham cię, jak Irlandię", a nawet "Skinie załóż czapkę".

- pochwaliła wokalistka. Dodała też, że "to było wzruszające" i przyznała symboliczną Superjedynkę opolskiej publiczności, "wielką jak wieża ratuszowa".

reklama

Maryla Rodowicz skrytykowała Opole. "Akt wandalizmu"

Na tym jednak dobre słowo Maryli w stronę Opola się skończyło. Przyznała, że musi napisać, co sądzi o nowych aranżacjach znanych hitów. "Muszę, bo się uduszę" - przyznała i się zaczęło:

"Boże, kto wpadł na pomysł, żeby dać debiutantom do zaśpiewania Niemena. To nie jest repertuar do śpiewania przez innych wykonawców. Nie i jeszcze raz nie. To jest po prostu za trudne, niemelodyjne, a już karalne powinny być próby aranżowania na nowo, niby współcześnie, odważnie, na ogół strasznie"

- królowa polskiej piosenki nie gryzła się w język.

Rodowicz przyznała, że już podczas festiwalu w Sopocie nie spodobały jej się nowe aranżacje utworów Zbigniewa Wodeckiego, niestety w Opolu ten "akt wandalizmu", jak to nazywa, się powtórzył.

"Siedząc na kanapie, wznosiłam oczy do nieba i mówiłam: Zbyszku, przepraszam cię za ten akt wandalizmu. To samo się powtórzyło w Opolu."

Na koniec gwiazda bardzo ostro podsumowała festiwal, zupełnie nie przebierając w słowach.

"Niemen się przewracał w grobie, nie mówiąc, co czuł Janusz Kondratowicz. Szkoda tych piosenek, szkoda tej publiczności"

- skwitowała. Zgadzacie się z krytyczną oceną Maryli Rodowicz?

reklama
reklama

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Subskrybuj Onet Premium. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

348
11
3
2
1
MO

Źródło: Media
Data utworzenia: 4 czerwca 2024, 09:40

Zobacz również

reklama
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.