W tekście umieszczono linki reklamowe naszego partnera
Jak czytamy na głównej stronie uczelni:
Projekt brzmi bardzo ciekawie, bo mówimy o prototypie tzw. jednostki kogeneracyjnej, a więc wytwarzającej jednocześnie energię elektryczną i ciepło - MCeFC. Oddając dalej głos dr Drybińskiemu:
Takie urządzenie miałoby kosztować kilkanaście tys. zł, a możliwe byłoby wykorzystanie różnych paliw, również płynnych i biopaliw. Byłoby więc to rozwiązanie samodzielne i ekologiczne zarazem.
Jest jednak "ale". Jak pewnie się domyślacie - aby projekt wszedł w życie na rynku konsumenckim, potrzebna będzie zmiana przepisów, aby generator OZE, jakim jest MCeFC można było wprowadzić do systemu prosumenckiego, czyli tego, który obecnie funkcjonuje w przypadku przydomowych instalacji fotowoltaicznych.