Encyklopedia Gier Top Gry Premiery Beta testy Screeny Download Redakcja poleca Katalog firm Słownik PC PS5 XSX PS4 Xbox One Switch Andro iOS
Elden Ring
Elden Ring
Elden Ring Game Box

Najciekawsze materiały do: Elden Ring

Elden Ring - poradnik do gry
Elden Ring - poradnik do gry

poradnik do gry28 czerwca 2024

Elden Ring poradnik, solucja to kompletny opis przejścia, najlepsze porady na start oraz do wszystkich walk z bossami, widmowego wierzchowca, mieszania niesamowitego eliksiru. Opisujemy popioły wojny, warianty gry, trofea i wymagania sprzętowe.

Recenzja gry Elden Ring - otwarty świat śmierci wart
Recenzja gry Elden Ring - otwarty świat śmierci wart

recenzja gry1 marca 2022

Światowa premiera 25 lutego 2022. Dark Souls… Dark Souls nigdy się nie zmienia. Czy aby na pewno? Bo choć Elden Ring czerpie garściami z dokonań i mechanik swoich poprzedników, to zawiera wiele nowości – w tym tę jedną, monumentalną, nazywaną otwartym światem. Bolesnym jak nigdy.

Nawet legendarny Let Me Solo Her miał problemy z finalnym bossem w Elden Ring: Shadow of the Erdtree
Nawet legendarny Let Me Solo Her miał problemy z finalnym bossem w Elden Ring: Shadow of the Erdtree

wiadomość1 lipca 2024

Elden Ring: Shadow of the Erdtree daje popalić nawet weteranom soulsów. Jednakże Let Me Solo Her bynajmniej nie narzeka na poziom trudności, mimo że 3 godziny spędził na walce z ostatnim bossem.

Elden Ring może być pierwszą i ostatnią tak wielką grą FromSoftware. „To granica”, twierdzi Miyazaki
Elden Ring może być pierwszą i ostatnią tak wielką grą FromSoftware. „To granica”, twierdzi Miyazaki

wiadomość28 czerwca 2024

Hidetaka Miyazaki wyznał, że Elden Ring wraz z dodatkiem wyznaczył „granicę" dla studia FromSoftware, jeżeli chodzi o wielkość i skalę projektu. Jednocześnie twórca zasugerował, jakoby japońscy deweloperzy mogli teraz stworzyć kilka mniejszych produkcji.

Imponująca sprzedaż Elden Ring: Shadow of the Erdtree
Imponująca sprzedaż Elden Ring: Shadow of the Erdtree

wiadomość28 czerwca 2024

Elden Ring: Shadow of the Erdtree sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. W ciągu niecałego tygodnia od premiery dodatek znalazł pięć milionów nabywców.

Dark Souls i gry soulslike - nasz ranking od najłatwiejszej do najtrudniejszej
Dark Souls i gry soulslike - nasz ranking od najłatwiejszej do najtrudniejszej

artykuł15 października 2023

Seria Dark Souls wsławiła się wysokim poziomem trudności, uczącym pokory i cierpliwości. Inspirowane nią gry soulslike starają się również nie dawać taryfy ulgowej, czasem stanowiąc większe, a czasem mniejsze wyzwanie od dzieł FromSoftware.

PC
PS4
XONE
PS5
XSX
Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze
13.06.2019 22:23
Draugnimir
5
odpowiedz
Draugnimir
132
Mały diplodok

GRYOnline.plRedakcja

dotes - To jest opis encyklopedyczny. Powinieneś rozumieć, z czym to się wiąże ;)

post wyedytowany przez Draugnimir 2019-06-13 22:24:36
26.06.2024 20:56
Bukary
odpowiedz
6 odpowiedzi
Bukary
224
Legend

Nie sądziłem, że to powiem, ale mam wrażenie, że ten dodatek jest tak wielki, jak podstawka. Serio.

Jak na początku zobaczyłem mapę, to sobie pomyślałem, że mamy teren wielkości jakiejś 1/3 obszaru z ER. Ale okazało się, że - m.in. ze względu na wertykalność i wielopoziomowość - tam jest naprawdę mnóstwo zawartości. Gram, gram, gram, a końca nie widać. Cały czas odkrywam nowe zakątki, które wydają się niewielkie, jeśli spojrzeć na mapę, a tak naprawdę ciągną się w nieskończoność. :) I, rzecz jasna, znaczną część z nich można absolutnie pominąć, jeśli podąża się tylko za wątkiem głównym.

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-26 20:56:34
26.06.2024 23:11
2
odpowiedz
10 odpowiedzi
kain93ck
7
Pretorianin
Image
8.5

Uff, ostatni boss pokonany, choć będę długo na niego i na Michaelzakiego klnął za tak głupi design walki z finałowym bossem. Myślę, że mogę w końcu wystawić ocenę i poopisywać co mi się podobało, a co było łyżką dziegciu w beczce miodu, ponieważ myślę że więcej niż 3/4 contentu tej gry zdołałem odkryć za pierwszym podejściem.

Wizualnie ten dodatek to majstersztyk, Kraina Cienia jak i wszystkie nowe efekty czarów, broni i innych zabawek to uczta dla oczu i uszu. Świat również był zaprojektowany perfekcyjnie i przypominał mi faktycznie dobre czasy DS1, gdzie do niektórych lokacji trzeba było pomyśleć i poszukać ewentualnych skrótów lub przejść. Po prostu miodzio, uwielbiam wertykalny projekt świata pełen ukrytych sekretów, a tego mi brakowało w podstawowym ER, który był dość płaski. Miejscami byłem jednak niezadowolony, że w niektórych miejscach było ciemno jak w czterech literach. No i fakt, że niektóre miejsce były kompletnie puste i służyły tylko jako miejsce do podziwiania widoczków.

Zabawki, które dostajemy to istny zestaw morderczych broni, zaklęć i różnych talizmanów, które pozwalają na zabawę. Dosłownie chyba zmieniłem build 8 razy, bo wszystko chciałem sobie przetestować. Głównie bawiłem się katanami (wielką kataną oraz mieczem nocy), ale moim ulubionym typem broni jakie wprowadzono to zakrzywione ostrza, które były trzymane tyłem. Szybkie i jednocześnie mordercze, chociaż jak zaznaczyłem bawiłem się wszystkimi broniami jakie mi wpadły w ręce. Czarów o dziwo znalazłem nie tak dużo jakbym oczekiwał, ale może nie sprawdzałem aż tak dokładnie. Nie wiem, może ktoś mi powie ile ogólnie jest czarów do zebrania w DLC. Dla fanów fashion souls są również ciekawe ubranka, jeśli nawet nie lepsze od tych z podstawki. Zgodzę się z Kwisatz_Haderach że DLC wręcz wymaga od nas adaptacji byśmy nie grali tylko jednym typem broni, a przedmiotów dodatkowych zupełnie nie olewali.

Lorewisowe'owo jak zwykle majstersztyk, w dodatku majstersztyk, który podał wręcz na tacy odpowiedzi na nurtujące pytania z podstawki. Jeśli zaś chodzi o napotkanych NPC'ów to jestem zadowolony jak ich wątki zostały lepiej poprowadzone w stosunku do podstawki, gdzie poznajemy ich motywacje i cele jakie im przyświecają w Krainach Cienia. No i wreszcie mamy te jedyną okazje poznać Miquelle, który był teasowany w podstawce na eldenringowego badassa (i nic się tutaj nie zmieniło w tym aspekcie). Dodatkowo dużo lore poświęcono samej Marice, kompletnie wywracając jej tło fabularne o 180 stopni. Tutaj po prostu 11/10, a miałem naprawdę spore oczekiwania.

A teraz pomówmy co mi się nie podobało i mogłoby być to lepiej zrobione. Pewnie nie będzie to nic nowego, ale balans i projekt niektórych bossów kompletnie mi się nie podoba. Skopane hitboxy, aoe spamy i stuny z dupy to najistotniejsze moje "wąty" do tych bossów. Żeby nie było, nie uderzam do trudności gry, bo dodatek został wyważony dość świetnie, a rozwój postaci polegający na zbieraniu tych fragmentów ostrokrzewu to naprawdę strzał w dziesiątkę, bo daje to tylko większą motywację do eksploracji. Mimo wszystko, część bossów miała naprawdę popieprzone ataki aoe, a ostatni boss to po prostu ujma na geniuszu Miyazakiego. Chamskie ataki, flashbang aoe i inny syf, który kompletnie wytrącił moją radość z tego DLC i zmusił mnie w sumie do obniżenia oceny o jedno oczko.

Recykling muzyczny, żeby w jaskiniach i niektórych miejscówkach użyć tej samej muzyki. No po prostu meh, liczyłem na dużo więcej.

Ostatecznie wystawiam 8.5 za DLC, bo naprawdę świetnie się bawiłem mimo tego skopanego finałowego bossa, którego i tak mi zaspoilerował ten frajer z tematu co się ostatnio świetnie bawił. miał jednak rację, że nic nie straciłem zyskując na przedwczesnej wiedzy, kto tym bossem jest. W każdym razie na pewno jeszcze wrócę do tego DLC, może do tego czasu Miyazaki zdąży zbalansować finałowego bossa.

A teraz lore'owo w kwestii ostatniego bossa, więc nie klikajcie dobrzy ludzie w spoiler jeśli nie chcecie sobie psuć tego ostatniego efektu wow.

spoiler start

Czyli tak - Miquella "celowo" dał się porwać Mohgowi? Malenia również celowo stanęła do walki z Radahnem, bo to był element wielkiego planu Miquelli, by zdobyć Radahna jako małżonka? A Tarnished musiał zabić zarówno i Radahna i Mohga by Miquella mógł spełnić swój cel? Dużo pytań, ale myślę że odpowiedź na pierwsze jest jak najbardziej twierdząca biorąc pod uwagę, że ciało Mohga zostało użyte do przywrócenia Radahna w jego prime postaci. I o co do cholery chodzi z tą bramą w Enir-Ilim? Dotąd myślałem, że to po prostu portal będący swoistym przejściem między Krainą Cieni, a Ziemiami Pomiędzy, ale co jeśli to brama służąca osiągnięciu boskości, skoro Miquella z niej wyszedł jako nowy bóg?

spoiler stop

post wyedytowany przez kain93ck 2024-06-26 23:17:27
27.06.2024 09:33
Szlugi12
odpowiedz
Szlugi12
109
BABYMETAL

A ze mnie jakoś emocje uszły co do dodatku, nie to że jest za mały czy za duży czy za trudny, hype miałem duży przed premierą, doszedłem do większej połowy i tak szczerze to jakoś nie chce mi się go kończyć, jak podstawka mi się bardzo podobała tak dodatek sam nie wiem, a może to taki okres nastał przez prace i obowiązki że nic nie cieszy jak na razie.
Ale wczoraj podejrzałem buildy z neta i zrobiłem sobię z ciekawości postać pod dzikie szpony i nie źle to biję, bardzo szybkie ruchy ale z tego co piszą na końcowych bossów o kant tyłka się to nada. Sam jestem ciekaw.

post wyedytowany przez Szlugi12 2024-06-27 09:34:16
27.06.2024 11:32
xandon
odpowiedz
xandon
37
Generał
Wideo

Boss końcowy w 13 sekund. Jakim buildem? Perfumami oczywiście.

https://www.youtube.com/watch?v=v20jFYM0nLI

Zobaczyłem to wczoraj przypadkiem robiąc swoje pierwsze wyzwanie. Warunki mojego wyzwania: ataki wyłącznie nowymi Perfumami, nie można zrobić żadnego innego ataku przez całą grę. Tylko czy to można nazwać wyzwaniem, skoro Perfumy z błyskawicami to podobno najbardziej OP broń w tym DLC. Na szczęście sam tak nie gram jak w materiale tzn. nie używam sztucznych buffów podbijających dmg w kosmos czy sztucznego strzelania błyskawicami w ziemię przed przeciwnikiem (ciekawy patent z hitboxami). Dlatego u mnie na razie normalne walki, dobry i ciekawy challenge urozmaicony 5-ma rodzajami perfum. Perfum nie poleciłbym każdemu. Mają szybkie ataki w bardzo krótkim dystansie. co pozwala podchodzić bez strachu do najszybszych mobów, najeźdźców NPC czy tych kilku przyjemniaczków w mauzoleach. Działają oburącz, świetny ładowany atak R2 oburącz. I mój ulubiony R2 z biegu na bossów + KWR do uników. Sonic w boju. Nareszcie coś nowego i zupełnie innego. Walka z lwem tym atakiem to był fenomenalny taniec. Ale nie wiem czy mi się uda z końcówką.

Eksploracja świata za drugim razem fantastyczna, bo już człowiek wie co i gdzie, brak małych frustracji, a można się skupić na podziwianiu i układaniu własnych tras w głowie. Ciekawi mnie teraz podejście do wyzwań i speedrunów. Zaczynać w podstawce na NG+0 robiąc długi prep, potem dojść do Mohga, potem zrobić prep w DLC - to się robi dłuższa i żmudna przeprawa. Sam gram w DLC na postaciach z kolejnych NG+ z gotowym już levelem i ekwipunkiem. Tylko tu z kolei jak wchodzę teraz na NG+7+ przy Witalności 60 nawet zbierając po drodze wszystkie fragmenty błogosławieństwa Ostrodrzewa to zwykły mobek żołnierza Messmera potrafi mi zdjąć jednym ciosem toporka 80% HP... i ogólnie bardzo często śmierć na 1-2 hity. Ale ciekawie. Najbardziej się śmieję w tym DLC ze znajdziek typu zwykły Kamień Kowalski 2, jedna sztuka i co z tą sztuką zrobić? Podejrzewam, że każdy, kto wchodzi w DLC ma już wszystkie dzwoneczki i zakupuje je hurtowo w sklepie jak potrzebuje, więc takie znajdźki to po zbóju ;-)

Coraz fajniejsza gra się robi.

27.06.2024 12:50
KeeRay
1
odpowiedz
6 odpowiedzi
KeeRay
15
Chorąży

Skończyłem dodatek do Elden Ringa na 100%. Niestety(standardowo już w przypadku FS) nie wprowadził on nowych osiągnięć, ale i tak zrobiłem chyba wszystko co tylko się dało.

SotE to po prostu więcej tego samego co w podstawowej grze. Otwarty świat jest lepiej zaprojektowany, ma dużo sekretnych przejść i odnóg, ale dalej ma dużo pustych przestrzeni, które mogłyby być lepiej zagospodarowane. Odnalezienie nowej drogi albo ukrytej lokacji potrafi zrobić wrażenie(szczególnie jeśli widzieliśmy ją kilka godzin wcześniej w tle). Wg mnie poziom trudności w stosunku do podstawowej gry poszedł sporo do góry, ale o tym za chwilę.

Przejście dodatku zajęło mi 57h(podstawkę przeszedłem w 173h, też robiąc wszystko co tylko się da), w tym ok. 6-7 godzin powtarzania walk z bossami(głównie jednym bossem). Pokonałem wszystkich bossów i wyeksplorowałem wszystkie lokacje w grze. Podczas przejście wszystko znalazłem naturalnie podczas grania, oprócz jednego bossa i pobocznej odnogi, które znalazłem pod koniec gry, gdy zobaczyłem że brakuje mi jednej znajdźki.

Co do poziomu trudności, jeżeli gramy z summonami(szczególnie ten nieszczęsny Mimic) to dalej wyzwanie nie jest zbyt duże i większość gry przejdziemy z marszu. Jeżeli jednak gramy Jedynym Słusznym Sposobem™, czyli bez summonów i npców to gra jest trudniejsza od podstawowej gry i jest na poziomie najtrudniejszych bossów w trylogii i podstawki.

Ja, podobnie jak w podstawce, grałem bez summonów, npców i przedmiotów buffujących(oprócz Niesamowitego Eliksiru, który odblokowuje mechanikę parowania w stylu Sekiro, z której starałem się korzystać). Podobnie jak dwa lata temu uważam, że korzystanie z najmocniejszych przyzwań "zabija" fun z gry i wyzwanie z samodzielnego pokonania bossa.

Główni bossowie są świetni, topka całej gry, ale niestety podobnie jak w podstawce występuje tutaj spory recykling pobocznych bossów(nawet dotknęło to bossów fabularnych). Niżej, szczegółowo o bossach, więc daję spoiler.

spoiler start

W dodatku spotkałem 42 bossów, niecała połowa to powtórki z podstawki i tych pojawiających się już w dodatku.

1. Rycerz Samotnego Więzienia - 7
2. Smok ognia duchów - 1
3. Onze, szermierz-półczłowiek - 2
4. Rycerz śmierci - 5
5. Edredd, czarny rycerz - 1
6. Starożytny smokowiec - 2
7. Smokowiec Wyszczerbionego Szczytu - 1
8. Wódz demonów krwi - 1
9. Ptak rytuału śmierci - 7
10. Płaczka - 2
11. Smokowiec Wyszczerbionego Szczytu x2 - 2
12. Senessax, starożytna smoczyca - 3
13. Boska bestia, Tańczący Lew - 2
14. Rellana, rycerz Bliźniaczych Księżyców - 10
15. Tancerka Ranaha - 1
16. Smok ognia duchów (drugi) - 3
17. Ralva, wielki niedźwiedź rudy - 3
18. Garrew, czarny rycerz - 1
19. Dane, Suchy Liść - 1
20. Smok ognia duchów (trzeci) i armia żołnierzy - 10
21. Labirith, przeklęte ostrze - 1
22. Złoty hipopotam - 2
23. Rakshasa - 2
24. Jori, starszy inkwizytor - 3
25. Midra, Władca Oszalałego Płomienia - 11
26. Gnijący rycerz - 6
27. Awatar Ostrodrzewa - 7
28. Dowódca Gajusz - 8
29. Strażnik drzewa x2 - 1
30. Bestia spadającej gwiazdy - 3
31. Metyr, Matka Palców - 4
32. Hrabia Ymir, Matka Palców - 1
33. Messmer Palownik - 7
34. Rogulea, wielki niedźwiedź rudy - 1
35. Rycerz śmierci (drugi) - 1
36. Niedźwiedź rudy - 1
37. Boska Bestia, Tańczący Lew (drugi) - 6
38. Romina, święta patronka pąków - 3
39. Leda, rycerz igły i wsparcie - 2
40. Marigga, królowa półludzi - 1
41. Bayle Groza - 14
42. Radahn, obiecany małżonek - 45

29/42 bossów zmieściło się w przedziale 1-5, a pięć walk zajęło mi co najmniej 10 podejść. Poniżej o bossach głównych. Jest ich 11(licząc smoka) i praktycznie każdy z nich jest świetny i wymagający. Topka całej gry.

1. Boska bestia, Tańczący Lew - 2 podejścia - prawdopodobnie pierwszy boss główny, z którym zmierzy się większość graczy. Walka jest trochę chaotyczna, kamera czasami nie nadąża, ale animacje i klimat robią robotę. Później w grze występuje drugi egzemplarz tego bossa i jest trochę trudniejszy, bo nakłada na nas Śmiertelną Zarazę, a sama arena jest trochę mniejsza. Trudniejsza wersja padła po 6 próbie.

2. Rellana, rycerz Bliźniaczych Księżyców - 10 podejść - pierwsza naprawdę genialna walka w DLC, połączenie Artoriasa i Pontiff Sulyvahna. Uczciwy boss, w stylu pojedynków 1v1 z serii Dark Souls.

3. Midra, Władca Oszalałego Płomienia - 11 podejść - dla mnie trzeci najtrudniejszy boss w całym dodatku i jednocześnie chyba 4 najlepszy. Patrząc na to, że dostałem za niego o wiele więcej dusz niż za pozostałych bossów(oprócz 2 ostatnich) to chyba trochę za szybko dotarłem do jego lokacji(która jest genialna), ale nie żałuję, bo było wyzwanie, a później spora satysfakcja. Niesamowicie szybki boss, który dodatkowo nabije status Szaleństwa.

4. Gnijący rycerz - 6 podejść - chyba najgorszy boss ze wszystkich głównych walk(co nie znaczy, że jest zły), wielki szkielet jeżdżący na koniu, nabija nam status Odmrożenia i posiada sporo obszarowych ataków.

5. Awatar Ostrodrzewa - 7 podejść - trzy fazowa walka, nie jest zbyt trudna, bo boss mimo 3 pasków nie posiada zbyt dużo zdrowia. Pod względem wizualnym świetny, ale przydałoby się trochę zoptymalizować jego lokację, bo zdarzało się mieć tam spore spadki przez większość walki.

6. Dowódca Gajusz - 8 podejść - jedyna z 11 walk, którą możemy toczyć na koniu. Ja jednak wolałem walczyć z nim normalnie, bo dzięki parowaniu można było szybko wytrącić guźca z równowagi. Sama walka jest naprawdę dobra, ale czasami następuje zbyt duży spam obszarówkami.

7. Metyr, Matka Palców - 4 podejścia - pod względem wizualnym jedna z najlepszych walk w dodatku, ale pod względem mechaniki jest już trochę gorzej, bo boss często staje się nieosiągalny i trzeba czekać aż wróci na ziemie.

8. Messmer Palownik - 7 podejść - bardzo możliwe, że jest to najlepsza walka w całym dodatku jak i grze. Zdecydowanie jest najlepsza pod względem wizualnym i mechanicznym, ale jedynym minusem jest brak dwóch pasków zdrowia(w połowie włącza się druga faza), gdyby miał te dwa paski to na pewno byłby moim najlepszym bossem w Elden Ringu, a tak to nie jestem pewien, jest w TOP3 całego dodatku, gdzie cała trójka jest mniej więcej na podobnym poziomie.

9. Romina, święta patronka pąków - 3 podejścia - najłatwiejszy główny boss z DLC, prawie pokonałem ją za pierwszym razem, ale załatwiła mnie ostatnim atakiem. W zwycięskim podejściu użyłem tylko 2 butelek z leczeniem. Wizualnie jest to jeden z najlepszych bossów w całej grze, ale pod względem trudności trochę jej brakuje.

10. Bayle Groza - 14 podejść - ogromny i piekielny szybki smok, chyba najlepszy w całej historii FS, a z pewnością w TOP3 razem z Midirem i Placidusaxem. Jedna z trzech najlepszych walk w całym dodatku, gdyby nie zbyt częsty spam obszarówkami i czasami skopane hitboxy ognia to byłby idealny. Trafiłem na niego dość wcześnie, ale jak zobaczyłem co się tam dzieje to zostawiłem go sobie na koniec.

11. Radahn, obiecany małżonek - 45 podejść - ostateczny boss gry i chyba też najtrudniejszy(jeżeli gramy full solo). Mój rekordzista pod względem podejść do bossa, pokonał Malenię, która tych prób miała 37(choć było blisko tego, żebym pokonał go w podejściu nr 36), a Radahn 45, co przełożyło się na ok. 5 godzin walki z nim. Podobnie jak Messmer i Bayle, Radahn też znajduje się w moim TOP3 walk z dodatku. Może nie jest tak dobry jak Messmer, ale nadrabia poziomem trudności, który jest wyśrubowany do granic możliwości. W pierwszej fazie korzystałem praktycznie głównie z parowania, a w drugiej oprócz tego dochodziły też szybkie ataki, gdy nadarzyła się okazja. Widziałem sporo narzekań na jego ataki obszarowe, ale wg mnie są one czytelne i można ich uniknąć. Warto przed tą walką pokonać Awatara Ostrodrzewa, bo BARDZO przyda nam się przedmiot, który dostajemy za jego pokonanie. Nie mam się co do czego przyczepić. Naprawdę genialna walka, ostateczny test umiejętności w grach From Software.

spoiler stop

Dodatek oczywiście polecam, to więcej tego samego, ale tak samo a może jeszcze lepszej niż ostatnio. Polecam również grać bez ułatwień, bo gra wtedy OGROMNIE zyskuje!

post wyedytowany przez KeeRay 2024-06-27 12:52:45
27.06.2024 14:05
Sir klesk
👍
odpowiedz
3 odpowiedzi
Sir klesk
252
...ślady jak sanek płoza

Messmer zlokalizowany, namierzony i ubity.

Nie spodziewalem sie spotkac go

spoiler start

tak wczesnie w dlc

spoiler stop

Swietny boss, na bank zostanie jednym z ulubionych. Kazdy atak jest czytelny, jest mieszanka ciosow szybkich i tych lekko przetrzymanych, sa okna na heavy ataki, a druga faza to klasyczne “smoke and mirrors”. Duzo groznego efekciarstwa ale po zapanowaniu nad panika okazuje sie, ze miejsc na punish jest jeszcze wiecej niz w pierwszej czesci walki. Save zachowany na przyszlosc. :)

Pytanko:
Czy w dlc pojawiaja sie chodzace mauzolea lub jakas inna forma powielania wizerunku z bossa?

Pytanko nr2:
Czy udalo sie komus z Was zdobyc sztylety, ktorymi posluguja sie Ci czerwoni zakapturzeni rycerze Messmera? Mam caly set ich zbroi, mam dwa duze miecze ale ani razu nie wypadly nozyki. ;) a ich move set ladnie dal mi popalic.

27.06.2024 14:22
xandon
😃
odpowiedz
xandon
37
Generał

No a Hipcio to już typowy bosik pod Perfumy. Lew i Hipcio, bo bossowie typu Rellana trochę trudniej. Jaki dynamiczny taniec z R2 z biegu i ładowanymi oburącz! Trochę się trzeba nabiegać wokół gada, ale jaka przyjemność. Prosty, standardowy build:

Perfumy Ognistej Iskry
+ prochy Kroku Wasalnego Rycerza
+ Złota Przysięga + Ogniu, daj mi siłę
+ talizman do wzmocnienia perfum
+ łezka wzmocnienia ataków ognistych w eliksirze

Z Messemerem trzeba będzie zmienić na Perfumy Chłodu i do przodu :-) He, he, zobaczymy czy będzie tak spoko jak ostatnim razem ........

27.06.2024 21:00
Kwisatz_Haderach
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
14
GIT GUD or die trying

Piec milionow kopii w tydzien.

https://old.reddit.com/r/Games/comments/1dps303/elden_ring_shadow_of_the_erdtree_has_sold_5/

Troche juz wyroslem z kibicowania korporacjom i developerom, ale jak pewnie kazdy mam paru ulubionych ludzi w tej branzy, ktorzy mnie wlasciwie nigdy nie zawiedli i z ktorymi moglbym wypic przyslowiowe piwo. FS i Myiazaki to oczywisty przyklad takich ulubiencow.

Tak wiec szczere gratulacje.

EDIT: Podobno to nawet nie jest tydzien, tylko dane z trzech dni. ;)

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-27 21:13:45
27.06.2024 21:26
Kwisatz_Haderach
odpowiedz
Kwisatz_Haderach
14
GIT GUD or die trying

Swoja droga szkoda ze ma nie byc drugiego DLC. Mogloby byc nawet mniejsze.
Nie watpie ze bylo planowane, przynajmniej na etapie projektowania swiata, jego historii i fabuly.

Bo do premiery tego dodatku myslalem ze "Lands Between" to metafora konfliktu pomiedzy bogami i zaplatanej w ten konflikt randomowej planety.

Po premierze i ograniu dodatku, ogarnieciu troche lore i historii oraz tego jak Realm Of Shadow zostal stworzony, to jestem pewny ze to "between" jest tutaj uzyte w duzo bardziej doslownym znaczeniu. Mamy glowna kraine, bedaca wlasciwie doslownie pomiedzy wlasnym cieniem i... no wlasnie czym?
Przypuszczalnie niegdy sie nie dowiemy, ale jestem pewien ze jest to ogarniete w duzej szczegolowosci przynajmiej na etapie George Martina i zarysu fabuly i krainy.
Musialo by to byc cos mocno zwiazane z samym swiatlem. Bo przeciez bez swiatla nie ma cienia, prawda?
Moze cos ala ze samo Greater Will bedace np. czysta energia (czyli takze widzialnym swiatlem) by sie przykustykalo w koncu do Lands Between, a nie tylko przydupasow wysylalo. :)

No to za duzo Eldena na jeden dzien juz. ;P

Tak czy siak szkoda, bo raczej kategorycznie padlo, ze nic juz nie bedzie po SotE. Moze w dwojce za 10 lat. :/

post wyedytowany przez Kwisatz_Haderach 2024-06-27 21:31:46
28.06.2024 08:51
Szlugi12
1
odpowiedz
Szlugi12
109
BABYMETAL

No ja się zmusiłem, pograłem trochę dłużej w jednej sesji (troche nawet noc zarwana a do pracy trzeba było przyjść) i wróciła chęć do grania, to była chwilowa predyspozycja xD
Wrocił fun z gry i jest z powrotem co robić, około 80 % gry mam na oko, jak będę ciut przed finałem to będę musiał ogarnąć jakieś mapki gdzie omyliłem jeszcze te kamienia ostrodrzewia bo sam pewnie ich już nie znajdę, bo obecnie mam chyba 15 poziom z tego na 20 ? I sprawdzić jakich bossów ominąłem i gdzie są jeszcze bo starałem się jeździć wszędzie, ale pewnie dużo omyliłem o questach w ogole nie pisząc, bo tylko gadam z NPC i nic wiecej z nimi nie robię xD
Tak że będzie może motywacja żeby zagrać drugi raz w NG+ ale już z wiekszą wiedzą nawet jak teraz coś się omyli to za drugim razem na 100 %

post wyedytowany przez Szlugi12 2024-06-28 08:51:45
28.06.2024 09:10
Bukary
odpowiedz
5 odpowiedzi
Bukary
224
Legend

Via Tenor

DLC ukończone. Widziałem pewnie 99% zawartości. Lizałem ściany i tylko przez ruiny Rauh przebiegłem już dość nonszalancko. Może jutro coś więcej napiszę. Na razie powiem tylko tyle, że poczucie rozczarowania sposobem, w jaki zaprojektowano niektórych bossów, tylko się pogłębiało w miarę rozgrywki. Niemniej jednak to świetny dodatek, choć na pewno nie bawiłem się tak dobrze, jak w podstawce. Szczerze mówiąc, pod koniec byłem już dosyć znużony (co nie miało miejsca w ER). IMHO tym razem twórcy postawili na ilość (wielkość), przez co trochę ucierpiała jakość.

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-28 09:14:38
28.06.2024 17:14
NewGravedigger
odpowiedz
1 odpowiedź
NewGravedigger
185
spokooj grabarza

Jestem zachwycony tymi labiryntami. Mapa jest o wiele lepsza, niż w podstawce.

Chyba Bulary wspomniał coś o trumnie w ruinach Morta, zacząłem jej szukać (bez rezultatu) ale amiast tego znalazłem wejście niżej i dalej katedrę, dzielnicę kościelną, magazyn itd. Mam normalnie mind fucka w którym kierunku trzeba iść, żeby nie spieprzyć linii npców.

Nie pomagają informacje na ziemi, które sugerują, że w dzielnicy kościelnej w wieży powinien być jakiś upiór, którego ja osobiście nie widzę.

28.06.2024 22:51
Minas Morgul
😂
odpowiedz
6 odpowiedzi
Minas Morgul
242
Szaman koboldów
Wideo

Dobra. Zrobione!

Uwaga - spoiler
Walka z Rellaną. Jak mnie zapytacie za 2 lata o ten pojedynek, to go będę pamiętał XD.

To, ile razy i jak blisko padnięcia było, to jest niesamowite.

I oczywiście. Jaka jest szansa, że ona jednocześnie przyzwie kule, wzniesie się do góry i przyzwie glintstony, które sprzątną Cię podczas skoku? Nie wiem, ale pierwszy raz mi się taka żonglerka trafiła:).

To jest jakiś absurd, że się udało. Miałem dużo lepsze walki, gdzie ostatecznie w drugiej fazie mnie załatwiała. A tutaj powinienem paść z 6x ^^.

To mówicie, że później jest tylko ciężej?

https://youtu.be/X4Mfg0hWg6E?si=vMRXJcHBHjWNxY7f

P.s. zżyłem się z tym nowym mieczem - Milady. Taki dziwoląg, ale bardzo wszechstronny.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-28 22:59:54
29.06.2024 12:38
xandon
😉
1
odpowiedz
xandon
37
Generał

LV 1 + 0 błogosławieństw leci wakacyjnie na NG+1. Coś mnie naszło dziś z rana i ruszyłem RL1 bez levelowania postaci z podstawki, bez levelowania postaci błogosławieństwami Ostrodrzewa w DLC, ale oczywiście z levelowaniem broni. Tu już z Prochami Tarczownika przy bossach, mimica nawet nie da rady uruchomić na LV1. Pokonałem bez problemów Lwika, Rellanę, Hipcia i kilku mini-bossów. Odsłoniłem większą część mapy. Buszuję obecnie po Donżonie Cienia. Nie spodziewam się, że się uda z bossem końcowym, czy nawet z Messmerem, ale chciałem sprawdzić taki przebieg z ciekawości. Co ten Level 1 w sobie ma, że najbardziej mi jakoś siada. Człowiek się przestawia na zupełnie inny tryb. Teraz widzę o ile NG+1 (pierwszy to prawie jak NG) jest łatwiejsze do NG+4 i NG+9. Z dodatkowych plusów - pierwsza napotkana wielka katana smocza czy jakoś tam, działa bez problemu na statach postaci LV1, byłem zdziwiony, że ma tak małe wymagania. No i perfumy działają, ale tylko ognia. Dla osób, które chcą sobie przejść grę na luzie casualowo - nie widzę problemu. Nawet jak się komuś nie uda z głównymi końcowymi bossami i zakończeniem, to i tak może zupełnie bez wysiłku przebiec ten świata, doświadczyć prawie całej gry, mapy i lokacji. Zauważyłem już wcześniej, że można przejść do Altus z ominięciem zamku. Zastanawiam się nawet czy w ogóle nie można odkryć całej mapy, oprócz lokacji przed bossem końcowym, praktycznie bez walki z głównymi bossami. Tylko tu uwaga - taka szybka progresja po mapie powoduje gubienie możliwości przywołań NPC do wcześniejszych bossów, jeżeli ktoś chce korzystać.

LV 316 NG+9 tu gram sobie dalej tymi nowymi perfumami. Perfumy super. NG+7+ horror. Na ścieżce krytycznej jeszcze został Messmer i boss końcowy. Największy wuj - Gajusz na dziku. Ale się z nim pożarłem. Podbicie trudności na NG+7 jest znaczące. Tu nic nie da rady nawet obejść. Z takim Wujem Gajuszem potestowałem z ciekawości to ani Bluźniercze Ostrze, ani Rzeki Krwi, ani summony, najlepiej mi w sumie poszło solo z perfumami właśnie, ale zwykły build, normalnie, bez tych kosmicznych tricków. Nie wiem czy będę te przebiegi kończył w 100%. Jak się uda spokojnie w trybie wakacyjnym to tak. Najbardziej mnie teraz bawi luźna zabawa, mapowanie w pamięci tego świata, wszystkich ważnych punktów, eksperymenty, zabawa z nowymi narzędziami, i z niektórymi bossami, wcale nie tymi największymi.

UWAGA! Fani Mijaziakiego, proszę dalej nie czytać ;-)

A teraz MAŁA ZŁOŚLIWOŚĆ: wczoraj widziałem artykuł o tym jaki to Mijaziaki słaby jest w przechodzeniu własnych gier. No takiej okazji nie przepuszczę ;-) A ja właśnie dzień wcześniej miałem taki moment, że pomyślałem, że to zwykły psychopata :-)) On czy jego zespół. Nie myślę tu o zwyrodnialczych pomysłach jak te słoje itp. ale o niektórych bossach. Bossowie główni to są jeszcze spoko. Rellana świetna. Messmer spoko. Boss końcowy walka 1:1, Dawid z Goliatem, też spoko, i tak wiadomo kto wygra, ostatecznie OK. Ale czasami zdarza się coś, co daje do myślenia. Podstawka miała swojego Sir Ofnira Wszechwiedzącego i Eldeńskie Gwiazdeczki, kwiatki niezauważalne przy zwykłym przejściu, ale kto robił jakieś specyficzne wyzwania lub wyższe NG+ to wie o co chodzi (potwierdzone przez GinoMachino). A tu przedwczoraj trafił mi się ponownie Jori. Joriego można pewnie zaciukać bronią stalową od tyłu w plecy lub różnymi szybkimi sposobami OP lub z jakimiś summonami, ale grając perfumami na NG+9 nie miałem tej możliwości. Za to miałem przyjemność przypatrzeć się dokładnie w godzinnej przeprawie co tu autorzy uskutecznili. Coś takiego mógł stworzyć tylko psychopata. Wszystko w tej walce, od początku do końca, jest nakierowane na max do*ebanie gracza i wywołanie prymitywnych zwierzęcych instynktów uciekaj lub walcz. Nie będę wyliczał. Najbardziej lubiłem te momenty gdy bosik przywołuje 5 summonów, sam strzela z magicznego karabinu maszynowego, czterech sieje AOE, a największy grubas spada mi znikąd na głowę. Cudowne. Ten mini-boss jak w soczewce skupia wszystkie przegięcia twórców w tym DLC. Potem pomyślałem o innych walkach i się zastanowiłem czy rzeczywiście powinniśmy być tak pobłażliwi dla Mijaziakiego. Jak sam nie umie dobrze grać we własne gry (nie ma takiej konieczności, to nie jego rola, ale niech się nie przyznaje publicznie) to niech sobie pogra w jakieś Monster Huntery i zobaczy jak zrobić świetną, dynamiczną, finezyjną, wymagającą walkę bez prześladowania graczy, he he :-))) Potem sobie przewinąłem z pamięci tricki, które mamy w tym DLC. Wejścia na arenę bossa, gdzie nie widać ani areny ani bossa zza głowy gracza - kamera. Gdy gracz zrobi 2 kroki naprzód to już ma bossa na twarzy. Czyli konieczność rozpoczynania walki od reakcji na początkowy trolling - tego nie było w podstawce, może raz czy dwa na mini bossach. Po co to? W Elden Ring Mijaziaki przyzwyczaił niektórych graczy do używania summonów. Tutaj nie pozwala ich wywołać na początku kilku walk, które sprawdzałem, trzeba sobie wypracować otwarcie. O mechanikach, combosach, timingu niektórych bossów nie wspominam. Do AOE się nie przyczepiam o ile jest dobrze zrobione. W podstawce często trzeba sobie było wypracować otwarcie na leczenie, co było OK, nawet mi się podobało, ale tutaj to już jest czasem next level. Do tego kamera. Może rzeczywiście czas powiedzieć - to nie zawsze jest dobre i przyjemne. Lubimy trudne wyzwania, ale nie takie proste dokręcanie śruby z elementami pałowania. Tak sobie napisałem, efekt Jori + wywiad Mijaziakiego, ale z uśmiechem i przymrużeniem oka ;-)

post wyedytowany przez xandon 2024-06-29 12:50:45
29.06.2024 13:12
Ragn'or
😡
odpowiedz
13 odpowiedzi
Ragn'or
226
MuremZaPolskimMundurem

Dotarłem do Farum Azula wreszcie. Zauważyłem podczas walki z tym pierwszym smokiem jak bardzo nie ogarnia kamera. Widzimy stosunkowo mały wycinek przed sobą, smok kręci się jak po...bany i nigdy nie wiem gdzie jest. Na domiar złego postać tak ślamazarnie podnosi się z ziemi po uderzeniu, że bardzo łatwo zgarnia drugi, ostatni zazwyczaj cios. Jak mnie ta gra w... z tego powodu. Z każdym większym bossem jest to samo. Kamera wariuje, nigdy nie mam kontroli nad postacią, położeniem swoim i przeciwnika wzglądem mnie.
Moja postać-
lvl 115
wit 35
um 13
wytrz 30
siła 20
zr 58
wiara 20
mist 17.

Może macie jakieś sugestie jak dobrze zrobić builda, bo czuję że postać posysa mocno w niektórych momentach. Pierwotnie robiłem pod siłę, ale zdecydowalem sie na odrodzenie u Renali.

29.06.2024 17:43
Kwisatz_Haderach
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Kwisatz_Haderach
14
GIT GUD or die trying

Via Tenor

Minas & Ragnor

Gratki chlopaki, No to najlatwiejsza czesc juz za wami!

;) ;) ;) ;)

29.06.2024 23:29
xandon
odpowiedz
1 odpowiedź
xandon
37
Generał

Kończę swoje jednodniowe wyzwanie RL1. Cała mapa odkryta, 65 punktów łaski odblokowane, legacy dungeony zrobione, główni bossowie na ścieżce krytycznej co wcześniej zrobieni + Romina + Pizdusz Gajusz. Najtrudniejszy przeciwnik - mini boss Jori w Katakumbach Ciemnego Światła oczywiście. Co za troll. Stanąłem na drugiej fazie Messmera i oficjalnie wystarczy. Do tego bossa musiałem już zastosować błogosławieństwa Ostrodrzewa, więc z RL1 + 0 błogosławieństw trzeba było przejść na RL1 + 15 błogosławieństw. Do ochrony i tak nic nie dało bo śmierć w obu przypadkach na 1 hita, ale przynajmniej skuteczniejsze ataki. Ta druga faza + końcówka zajmie pewnie tyle co całość, jeżeli w ogóle. Co chciałem sprawdziłem. Casualowo da się przejść grę prawie do końca, nawet na RL1, trzeba tylko szybko biegać, jeździć na koniu i dobrze walić gdzie trzeba ;-) Wtedy SotE łatwiejsze niż Super Mario Bros. :-)

30.06.2024 08:15
odpowiedz
Piesman
24
Chorąży

Wyjątkowo nieudana gra. Poprosiłem o zwrot kasy na steam, bo nawet nie wiadomo, o co w tym chodzi. Idziesz gdzieś jakimś kolesiem nie wiadomo po co. Nie ma nikogo z kim dałoby się pogadać. Pojawiają się jedynie jakiś kretyńskie teksty. Może potem jest lepiej. Nie wiem. Gra tak odrzuca na samym początku, że podziwiam tych, co grali dalej.

30.06.2024 09:27
Minas Morgul
odpowiedz
2 odpowiedzi
Minas Morgul
242
Szaman koboldów

Im dalej w las, tym bardziej zaczynam podzielać opinię NewGraveDiggera odnośnie mapy.

To są zazwyczaj drobnostki, ale japa sama się cieszy, jak przy wyjściu z lochu jest zupełnie nowa lokacja. I czasami jest związany z tym mniejszy lub większy efekt wow, jak np. skok w strumieniu duchowym i wylądowanie centralnie w jakimś zamczysku, gdzie oczywiscie zadbano o ciekawy kadr.

Wiem, że to akurat jest kontrowersyjne, ale mnie te zabiegi podobają się bardziej niż w podstawce i pewnie życzyłbym sobie więcej eksperymentów w tym kierunku, zwłaszcza, że oni mają już doświadczenie z DS1 i BB.

A i zaczynam też widzieć, że nie cały DLC jest tak hardcorowo utrudniony. Raptem na 4 poziomie skibidibi blessingów, boss z lokacji słoikowej nie różnił się za bardzo parametrami od walki z takim Darriwilem w Limgrave - procentowo bije nas podobnie i procentowo dostaje taki sam dmg.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2024-06-30 09:35:40
30.06.2024 13:28
xandon
odpowiedz
2 odpowiedzi
xandon
37
Generał
Wideo

Ciekawy, merytoryczny materiał od Kolekcjoner CN nt. konstrukcji i poziomu trudności Shadow of the Erdtree. Po polsku. Spoilery z krótkimi urywkami końcowej walki, paru innych i pewnej strasznej / straszącej lokacji... Nie ze wszystkim się zgadzam, ale warte obejrzenia i przemyślenia. Czy SotE to collect-a-thon game? Przy okazji kupa śmiechu.

https://www.youtube.com/watch?v=2MtjyrJTv1s

post wyedytowany przez xandon 2024-06-30 13:51:22
30.06.2024 13:29
xandon
odpowiedz
5 odpowiedzi
xandon
37
Generał
Wideo

A tu pitu pitu od IGN na ten sam temat - czy SotE jest za trudne? Ciekawy jestem czy rzeczywiście znerfią wyższe NG+ w Shadow of the Erdtree jak tam wspominają.

Przy okazji trochę szkoda, że wejście do DLC jest tak daleko w podstawce. Teraz sobie myślę o kolejnych przejściach, takich na jedno popołudnie. O ile ścieżka krytyczna w podstawce ma prosty, szybki i fajny flow, to skręt w bok, Sol + medalion, winda, 2-ga część śnieżnej krainy, krwawy szlachcic, pałac, jakoś nie napawa mnie lekkością. Chyba, że przez Varre, ale ja akurat gram zawsze offline. Zakładam też, że w DLC za każdym razem trzeba będzie zbierać te błogosławieństwa... Zobaczymy. Tak czy inaczej, po perfumach sprawdzę jeszcze NG od zera, aby poczuć z ciekawości jaka jest różnica.

https://www.youtube.com/watch?v=0SuFO7XDV10

30.06.2024 14:57
Ragn'or
👍
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
Ragn'or
226
MuremZaPolskimMundurem

Dostałem się do dodatku na 131 poziomie. Wątek główny nie ukończony jeszcze. Mohg padł za drugim razem, jednak użyłem mimika na +10 więc było łatwiej.

Podziwiam widoki. Jest pięknie:) Mobki szybko schodzą, ale biją mocno.

post wyedytowany przez Ragn'or 2024-06-30 15:02:43
30.06.2024 19:11
Szlugi12
odpowiedz
1 odpowiedź
Szlugi12
109
BABYMETAL
Wideo

Dobra, ja tam się nie dziwię że gracze narzekają na trudność dodatku, nie uważam się za hardcorowego gracza ani też za casuala tylko gdzieś po środku, ale żeby ten smok Bayle był łatwiejszy do pokonania, bo przecież to wielki starożytny smok niż Messmer ? Jestem po pokonaniu Messmera, w sumie udało mi się go zrobić za 20+ razem i to nie jakimś super buildem na te perfumy czy coś, ale on tak nawala nawet w pierwszej fazie co chwilę, że nawet nie ma się kiedy uleczyć xD to już jest przesada, doskoki z kilometra itp itd. to już ten na dziku (gajos gejos czy jak to tam|) też niby wkurzał, ale było więcej okienek na atak... to już się tak w Sekiro nie wkurzałem jak w tej walce, no nic zobaczę finalną walkę jeszcze, niestety przez spoilery już wiem z kim walczymy i podobno jest jeszcze gorzej xD
A tak to prawie cała mapka wyczyszczona już i większość bossów pokonana, zostało jeszcze z 3 tych niby pobocznych ale głównych, obecnie poziom ostrodrzewia mam 18/20 kusi sprawdzić ten build na perfumy ale wolałem czymś normalnym pograć do końca, uważacie ze perfumy powinny dostać nerfa ?

Edit: Aha no to to też niezłe -> https://www.youtube.com/watch?v=GvGftlf0RSk
A człowiek się męczy niby op broniami ale w zwykłych ustawieniach xD

post wyedytowany przez Szlugi12 2024-06-30 19:45:05
30.06.2024 20:11
NewGravedigger
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
NewGravedigger
185
spokooj grabarza

japrdl

Lwiosmok i w zasadzie wszystko co do tej pory widziałem chowa się przed tym zasranym dzikiem. Jaki to jest durny boss. Nie mogę nawet mimica tam zatosować, bo ten wariat od razu na mnie leci. Nie ma nawet chwili wytchnienia.

30.06.2024 21:59
Bukary
2
odpowiedz
11 odpowiedzi
Bukary
224
Legend
Image

Mam nową ulubioną broń w ER. To Włócznia Palownika. Jest szybka i dysponuje znakomitymi (konsekutywnymi) atakami specjalnymi:

Alt1 - wir ognia;
Alt2 - seria szybkich, ognistych ataków;
Alt3 - atak obszarowy.

Świetnie się tym gra. Polecam. Włócznia zastąpiła u mnie Bluźniercze Ostrze.

post wyedytowany przez Bukary 2024-06-30 22:00:01
01.07.2024 10:22
Ragn'or
😐
odpowiedz
2 odpowiedzi
Ragn'or
226
MuremZaPolskimMundurem

Złoty hipek na razie poza moim zasięgiem. Nagarnia wszystko w paszczę jak koparką. Nawet jeśli cudem umknę paszczy w pierwszym ataku, to i tak za chwilę ginę, bo jestem na dwa hity max. Najwięcej co mu zrobiłem to zdjęcie połowy HP, gdzie wyrastają mu kolce.

Czy znacie lokacje jakichś dobrych katan/ mieczy pod dex? Mam ostrze z wężowej kości +25 oraz Rzekę krwi +10. Używam wymiennie z Przeklętym mieczem Morgotta +10

post wyedytowany przez Ragn'or 2024-07-01 10:29:38
01.07.2024 11:50
odpowiedz
drewnianeszklo
0
Junior

Ilu ludzi tyle opinii. Jak dla mnie ludzie którzy narzekają na poziom trudności, sami sobie tą trudność narzucają. Głównie przez niski poziom postaci. Ja grałem na NG+ na poziomie 330 i choć wszystkiego jeszcze nie ukończyłem to na razie większych problemów nie miałem. Grałem bez przywoływania z wyjątkiem Bayle. Więcej niż kilka prób(raczej znacznie więcej) zajęli mi Senessax(SB+4), Bayle(SB+5), Putrescent Knight(chyba SB+8) i Messmer(SB+11chyba). Głównego bossa pokonałem na SB+13 po kilku próbach. Ale widząc że przeciwnik ma niekończące się kombosy nie próbuję uparcie szukać okienek i robić do każdego ataku uników które wychodzą mi chyba w połowie przypadków, tylko ubieram najmocniejszą tarczę z 3 bonusami do maksymalnej wytrzymałości 3 do regeneracji, 2 do obniżenia zużycia wytrzymałości i dźgam go zza tej tarczy aż się wykrwawi na śmierć. Poza tym na ogół walczyłem za pomocą Blood Venomous Fang(Braggart's Roar), czasem przy pomocy Bolt of Gransax z dystansu, czasem z pomocą Fingerprint Stone Greatshield(Barricade Shield) + Blood Lance/Messmer soldier spear(Braggart's Roar)/Bolt of Gransax, czasem Blood Star Fist(Hoarah Loux's Earthshaker), czasem Blood Godskin Peeler(Seppuku), czasem Blasphemous Blade, parę razy Quality Giant's Crusher(Sacred Order). Na ogół też na silniejszych przeciwników Golden Vow i Flame Grant me Strenght(lub zaklęcia ochronne, Flame Protect Me używałem na tyle często, że nie usuwałem go z zapamiętanych zaklęć). No i grałem z myszką i klawiaturą, więc nie musiałem walczyć z kamerą przy niektórych przeciwnikach. Nowych zaklęć ofensywnych nie testowałem na razie bo w podstawce miałem je za badziewie, więc raczej sprawdzę każde raz z ciekawości. Nowe bronie na ogół szału nie robią pod względem efektywności. Jedyne warte uwagi jak dla mnie to Backhand Blade, ale choć silny atak w biegu jest dobry, to poza tym sprawują się gorzej od szponów/pięści/podwójnego ostrza. Spróbuję się pobawić Dane' Footwork bo choć nie wydaje się mocno skuteczne to fajnie wygląda. Jakbym miał się do przyczepić do większej wady, to że bez poradnika nie udałoby mi się dostać do dosyć dużych kawałków mapy i przegapiłbym sporą część gry. A poza tym dodatek mi się podoba.

post wyedytowany przez drewnianeszklo 2024-07-01 11:51:30
01.07.2024 13:58
Bukary
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
Bukary
224
Legend

Bayle ubity. Perfumy okazały się nader przydatne.

post wyedytowany przez Bukary 2024-07-01 14:44:09
01.07.2024 15:14
Ragn'or
😡
odpowiedz
2 odpowiedzi
Ragn'or
226
MuremZaPolskimMundurem

Teraz mam problem z "rozjuszonym słonecznikiem". Myślałem że go zabiłem, a tu niespodzianka- część druga walki. Co za farmazon. Irytacja mi narasta.

01.07.2024 15:15
Bukary
odpowiedz
1 odpowiedź
Bukary
224
Legend

Pytanko...

Przy grobie Charo spaceruje golem-palenisko. Próbowałem go ubić na różne sposoby i różnym orężem. Jest nieśmiertelny. Nie zadaję mu żadnych obrażeń. To błąd czy może trzeba go pokonać jakimś sposobem?

Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze