Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 28 czerwca 2024, 18:22

Elden Ring może być pierwszą i ostatnią tak wielką grą FromSoftware. „To granica”, twierdzi Miyazaki

Hidetaka Miyazaki wyznał, że Elden Ring wraz z dodatkiem wyznaczył „granicę" dla studia FromSoftware, jeżeli chodzi o wielkość i skalę projektu. Jednocześnie twórca zasugerował, jakoby japońscy deweloperzy mogli teraz stworzyć kilka mniejszych produkcji.

Źródło fot. FromSoftware.
i

Zeszłotygodniowa premiera rozszerzenia Shadow of the Erdtree sprawiła, że Elden Ring ponownie znalazł się na językach wszystkich osób w branży. Dodatek, który mocno podzielił graczy, znacznie rozbudował i tak już ogromny świat Ziem Pomiędzy.

W głowach wielu fanów mogło zrodzić się więc pytanie: jak wielka będzie kolejna gra od studia FromSoftware? Wszakże kolejne projekty tych samych deweloperów – szczególnie z najwyższej ligi – zwykle są coraz większe i bardziej „epickie”.

Okazuje się jednak, że tym razem twórcy mogli dojść do przysłowiowej ściany. Jak wyznał sam „ojciec” soulslike’ów, Hidetaka Miyazaki, w rozmowie z brytyjskim portalem The Guardian, „Elden” (wraz z DLC) jest na ten moment tytułem, który osiągnął granicę dla FromSoftware, jeżeli chodzi o rozmach i skalę projektu.

Jeśli chodzi o skalę, powiedziałbym, że w miejscu, w jakim znajduje się teraz FromSoftware, Elden Ring jest granicą. [Do stworzenia tej gry – dop. red.] wykorzystaliśmy wszystkie zasoby i cały talent.

Miyazaki dodał, że zrobienie większej gry od Elden Ring niekoniecznie mogłoby przynieść sukces dla studia. Idąc tropem wypowiedzi japońskiego wizjonera branży, można założyć, że prawdopodobnie skieruje się teraz ono w stronę wielu mniejszych projektów.

Mam pewne obawy, jeżeli chodzi o zwiększenie skali [względem Elden Ring]. Być może tworzenie wielu projektów jest kolejnym etapem [dla studia – dop. red.].

Słowa Miyazakiego mogą zwiastować powrót Japończyków do budowy bardziej zamkniętych światów rodem z serii „Soulsborne”. To z pewnością ucieszyłoby część oldskulowych fanów FromSoftware, dla których otwartość Elden Ringa okazała się zbyt przytłaczająca.

Marcin Przała

Marcin Przała

Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Grami interesuje się od najmłodszych lat, a szczególne miejsce w jego sercu zajmują Call of Duty 4: Modern Warfare i Dragon Age: Początek. Zamiłowanie do elektronicznej rozrywki sprawiło, że tematem jego pracy licencjackiej stało się zjawisko immersji. Dzisiaj przede wszystkim miłośnik soulslike'ów oraz klasycznych RPG-ów. Poza grami lubi literaturę z gatunku dark fantasy, a ponadto od wielu lat z zapartym tchem śledzi rozgrywki angielskiej Premier League, gdzie gra jego ukochany klub – Chelsea.

więcej