Nie podoba mi się taki wybór ujęć kamery. Czuję się jak wciśnięty między was. Ani to estetycznie wygląda, ani przyjemnie.
Byłeś jedną z ostatnich osób, które jeszcze nie sprzedały twarzy. Szanowałem to :(
Do autora teksu:
Ciężko jest mi uwierzyć jak bardzo nie zrozumiał autor tej postaci.
Kylo nie ma być budzącym lęk, bezdusznym potworem. Jeszcze nie. To dopiero pierwsza część, która ma nam (zapewne) pokazać jego słabości, które w kolejnych częściach zostaną zniwelowane, gdyż porzuci ludzkie uczucia. Rey wróży mu, że czuje w nim strach. A co mówią słynne słowa Yody? "Strach wiedzie do gniewu, gniew do nienawiści, nienawiść prowadzi do cierpienia. Czuję w tobie wielki strach…" Mamy więc tu dopiero pierwszy krok do ciemnej strony. Kylo nie jest kopią Vadera, my to wiemy i on to wie. Myślę nawet, że poza zabiciu Hana jego rozterki tylko wzrosły. Rozgniewa się jeszcze bardziej, zacznie się nienawidzić za to co zrobił aż w końcu... no właśnie.
Według mnie Kylo to najlepsza postać nowej trylogii. Wreszcie to nie Jedi okazuje się słaby, rozchwiany i nie zmienia strony. Wreszcie to ci drudzy mają problem. Dlaczego mamy trzymać się szablonowych złych postaci? Mamy tu przecież coś oryginalnego i nietuzinkowego.
Materiał merytoryczny, ale głos mi nie odpowiada. Choć może to kwestia gustu.
Bałem się, że wystawicie mu zawyżoną ocenę, przez całą tę otoczkę wokół niego. Na szczęście nie zawiedliście mnie. Dzięki.
Kiedy CallofDuty wychodzi z "słabą" grafiką, wszyscy hejtują. Kiedy Fallout wychodzi ze słabSZĄ, jest ok. Przecież grafika to nie wszystko. Hipokryci...
Książka była bardzo przeciętna, momentami nużąca, ale może film będzie dobry.
Co zapamiętałem z materiału? Żeby kupić to, ze względu na odpicowaną jedynkę :P Autor powiedział to wystarczająco dużo razy, aby zdominować treść. Z plusów: na pewno porównanie grafiki konsol.
Do jednego muszę się przyczepić. Nie wydaje mi się, aby COD "nie radził sobie z oddawaniem wrażenia strzelania z prawdziwej broni" i "czyni to gorzej niż konkurencja". Źle to autor ujął. Wydaje mi się, że nie jest sztuką zmienić jedną z wytycznych, by broń wyżej podskakiwała. Po prostu twórcy codów nie chcą, by takowe realia wprowadzać, więc nie ma porównywać coda do podobnych produkcji, przynajmniej pod tym względem. Na rynku jest masa gier, które imitują duży (naturalny) odrzut i cieszę się, że cod wyznacza swoją ścieżkę w strzelankach. Zakładam, że autor tego materiału miał to na myśli.
Kurcze... materiał fajny, ale muszę dać łapkę w dół. Kto każe autorom filmików na tvgry.pl, robić je w "prześmiewczy" sposób? Nie rozumiem kogo bawi tak niski poziom i wydaje mi się, że autor też chętnie zrezygnowałby z tych wstawek typu: o ludziach co lubią/nie lubią mario. No proszę...
Czy widzowie to na prawdę jakieś dzieci i trafiłem na złą stronę, czy reprezentują strach myśleć jakie społeczeństwo, czy po prostu szefostwie wydaje się mylnie, że chcemy aby było zabawne na siłę.
Poruszyłeś przypadkiem pewne zagadnienie. ja już nie wiem, mówi się "spoilować", czy "spoilerować". Pierwsza ma więcej sensu angielskiego, ale druga częściej pojawia się w internecie :/
Merytorycznie w porządku, chociaż tym razem oglądało mi się to wyjątkowo ciężko. No i te ujęcia... skąd pomysł na wciskanie redaktora do samego rogu ekranu?
„Nie wierzycie chyba, że są to prawdziwe kobiety?”
To zdanie świetnie podsumowuje materiał. Tym razem wyszedł słabo, jest równie śmieszny na siłę, co reklamy z matkami. Przede wszystkim autor nie powinien kierować się osobistym gustem, w tego typu materiałach. Czy nie lepszym wyznacznikiem skuteczności reklam (tytuł: Jak sprzedać grę?) jest ilość sprzedanych egzemplarzy? Ocena? W takim razie The last of us, okazał się dobrą reklamą. Osobiście nie rozumiem jak można „zabawną” japońską reklamę Batmana uznać za dobrą, skoro poza kostiumie, ma się nijak do mrocznego świata gry?
Nie wolno niczego uniwersalizować, a autor zakłada, że kluczem do dobrej reklamy, jest to by była zabawna. Nie mogę się z tym zgodzić, bo taki przekaz kierowany jest do tej głupszej części widowni, co pośmieje się i kupi.
Niewątpliwym plusem jest to, że autor pokazał również nieudane, zabawne reklamy. Niemniej jednak, minusy w tym przypadku tłamszą tego plusa.
Muszę przyznać, że bardzo przyjemnie mi się ciebie słucha. Dostrzegasz zawsze w grach coś więcej niż rozrywkę, w przeciwieństwie do większości ludzi, którzy gry właśnie tak traktują. Niesprawiedliwie. Może kiedyś nadrzędnym celem gier rzeczywiście to było, ale czasy się zmieniły (Stanley parable?) Gry wychodzą już ponad to, by otworzyć nam oczy na wiele aspektów(This war of mine?) stają się powoli równoprawnym dostarczycielem doznań jak filmy czy książki. Krytykiem i recenzentem, a także źródłem informacji.
Nie dotyczy to oczywiście wszystkich, ale części gier ;)
Fajny materiał, rzeczowy. Jedyny minus za biedny obraz, bo właściwie cały czas tylko jeździsz lub chodzisz i poczułem się jakbym słuchał audycji radiowej. A w ogóle to materiał na +. Niczy się treść a niekoniecznie tak bardzo obraz ;)
Słabo, oj słabo. Ciężko jest mi złożyć zdanie, po takiej masie błędów jaką wysłuchałem.
Super materiał, oby takich więcej.
Mała uwaga jednak się przyda: vehicle czyta się "wijekl" a nie "wihikl" ;)
Kurcze, ja przeszedłem ją dopiero w tym roku i...
nie była aż tak dobra, jak czytałem w komentarzach. Może 5 lat temu robiła furorę, ale teraz mogę jej dać max 8/10. Choć bardzo się na nią nastawiłem, lubię te klimaty, to miała zbyt dużo mankamentów...
szkoda.
Treść materiału dobra, może nawet bardzo dobra, ale sam początek fatalny. Ja pytam się po co to? Jeszcze rok temu tego typu materiały na GryOnline.pl były profesjonalne i słuchało się je z przyjemnością a teraz... wydaje mi się, że schodzą na psy. No bo jaki sens miała pirwsza scena?
Gdyby uniknąć tego tragicznego początku to byłbym zachwycony rzeczowością tego materiału.
Pozdrawiam
Materiał fajny, ale:
4:47 zdublowane "chociaż słowo nieco"
no i trochę błędów...
Świetna zabawa przy projektowaniu tej karty. Oby więcej takich konkursów.
:D
No trochę spóźniony news, ale jest! Super! Oby fabularnie było tak dobre jak Advanced Warfare.
Matko Mastyl nie ogarniasz?
Ci faceci to reżyser i scenarzysta, a nie aktorzy.
Muszę przyznać że bardzo dobrze mi się ciebie słucha, ale nie rozumiem idei komedii drugiej kategorii. Po co te głupie "przyśmiewcze" wstawki? Zdecydowanie lepiej słuchało mi się twoich materiałów, bez nich.
Materiał fajny, potrzebny, ale...
Jeden duży minus. Nomenklatura? Kto posługuje się takim językiem? Nie przeczę, że należy wypowiadać się "ładną polszczyzną", ale nie przesadzajmy. Proponowałbym mówienie taką samą, ewentualnie nieco lepszą, polszczyzną niż na codzień. Gwarantuje, że takie sztuczne wzbogacanie jej nie czyni materiału bardziej profesjonalnym/atrakcyjniejszym. Wręcz odwrotnie.
Właśnie przeszedłem. Łał. Rewelacja.
Przeglądam komentarze. 0,5? Jakim cudem? Rozumiem, że jak ktoś jest fanem Battlefielda to musi wystawić taką ocenę, ale przepraszam, co jak co ale COD zmienił się niesamowicie! Fabuła filmowa, świetnie poprowadzona, kapitalnie wykreowani bohaterowie, multi wymiata, szkoda tylko że nie ma więcej trybów gry po singlu jak np. w Black ops 2 czy MW3.
Można mówić wiele, ale niedocenić tej gry?
Tak jak MW zmieniło na zawszę strzelanki, tak teraz czyni to Advanced Warfare.
Dotychczas nie miałem ochoty kupować Ps4, ale skoro będzie nowy COD to lece do sklepu!
Nareszcie! Nie mogłem się już doczekać, no i Kewin :D Tego się nie spodziewałem, zapowiada się rewelacyjnie!
Witam, ja również chciałbym podjąć się konkursu :) Oto moje opowiadanie (2991 znaków bez spacji) wraz z dołączonym obrazkiem, który dopełni klimatu Thiefa, zrobionym w Photoshop. Miłej lektury :)
Ostre włókna worka ocierały się o twarz Garretta jakby złośliwie. Lecz ani zakryta głowa, ani związane ręce nie były tak dokuczliwe jak pozycja, w której się znajdował. Nie musiał wpatrywać się w szpary materiału by wyczuć, że wisi do góry nogami. Dudniąca głowa, od napływającej krwi, dawała do wiadomości, iż wisi tak już od dłuższego czasu. Starania przypomnienia sobie, co stało się wcześniej, szły na marne z każdym napływem bólu. Jedyne wspomnienie dotyczyło silnego ciosu w potylice.
Dopiero dochodzący do siebie Garrett nie usłyszał zbliżających się do niego postaci. Jedna z nich, uwolniła jego nogi z więzów. Mistrz złodziei upadł twardo na plecy, gubiąc oddech. Nie zdążył nacieszyć się upływem bólu z głowy, a ktoś ściągnął mu worek z twarzy. W pierwszym momencie, jego oczy, oślepił zrykoszetowany promień słońca, jednak po chwili rozpoznał stojącą przed nim postać.
Chciał coś powiedzieć, ale otwierając usta nie mógł się zdecydować, które pytanie zadać najpierw. Dlaczego, skąd, za ile?. Przed złodziejem stał Bass.
- Pewnie zastanawiasz się o co tu chodzi Garrett? – odezwała się postać podchodząca zza mężczyzny. Ten niezwykle kobiecy i uwodzący głos mógł należeć tylko do...
- Maggie! – Garret wypluł jej imię niczym truciznę z ust. Kobieta kucnęła przed nim obdarowując go tym samym cierpkim uśmiechem, jakie ujrzał w pokoju Lorda.
- Och mój przyjacielu, musisz mi wybaczyć, ale obiecano mi za twoją głowę sowitą nagrodę – mówił Bass. – Oferta przyszła zbyt późno, dałem więc nowe rozkazy Maggie by się ciebie pozbyła – urwał na moment napawając się zwycięstwem. – A wiesz co jest najlepsze? Upiekłem dwie pieczenie na jednym ogniu! – wrzasnął uradowany chyląc się ku mistrzowi złodziei. – Mam Formułę i ciebie! To podwójna wypłata! – mężczyzna poklepał leżącego po policzku. – A wiesz gdzie jesteś? U mnie! Czy nie jest tu pięknie? Nigdy nie umawiam się z nikim w tym miejscu ze względu na moje kosztowności, lecz dla ciebie zrobiłem wyjątek. Chcę rozkoszować się trunkiem patrząc jak twoja głowa wpada do worka po ziemniakach – Maggie, dotychczas przysłuchująca się monologowi mężczyzny, zaśmiała się. – Zaczekaj, gdzieś tu mam co nieco do picia – rzekł Bass po czym potruchtał do pokoju obok. Równocześnie z wyjściem właściciela, Maggie podbiegła do Garretta.
- Gdzie masz jakieś ostrze? Mnie wszystko zabrano przy wejściu. – rzekła oklepując kolejne kieszenie złodzieja, który zmrużył za zdziwienia oczy słysząc poprzednie pytanie.
- Co ty wyprawiasz? – zdołał jedynie wyszeptać, a już w progu pojawił się Bass.
- Podnieś go kochana, czas to zakończyć.
- Tak jest, mój panie – odpowiedziała wypełniając rozkaz. Spojrzenie złodzieja utknęło w podłodze. Zrozumiał nagle co planuje Maggie. Mogła zabić go i zabrać Formułę. Miała mnóstwo okazji, tymczasem przed samym Bassem ogłuszyła Garretta. Gdyby chciała go zabić, to już by to zrobiła. Dostałaby zapłatę, a w dodatku pozbyłaby się konkurenta. Garrett domyślił się, iż Maggie chciała wejść do apartamentu Bassa, by móc go okraść. Dom był fortecą, jednak z tak cennym łupem jak Garrett, Bass nie mógł odmówić jej wejścia. Głowa Garretta nie mogła równać się sumie jaką uzyska za wszystkie skarby mieszkania.
- Lewy rękaw – wyszeptał do kobiety wskazując położenie sztyletu, który w jego placie „c” albo i „d” miał mu zapewnić ucieczkę. Maggie wyciągnęła niewielkie ostrze i jednym zamachem odebrała życie Bassowi.
- Dzięki, ale teraz zmykaj Garrett – dodała uwalniając złodzieja. Obolały mężczyzna przypomniał sobie swoje słowa: „Doskonała robota jak na tak… niewinną osóbkę”.
Lubię takie materiały, jednak ty komentujesz grę, a nie piszesz pracy magisterskiej, nie ma co używać tak rozbudowanych metafor itp. Sztuką jest opowiedzieć cos dobrze, jeżykiem kolokwialnym.
7/10? Osobiście dałbym conajmniej dziewięć. Grałem też w BF4, ale szybko wyłączyłem. Duże rozczarowanie. A co do GosuRALF, to BF4 ma 4,8/10 ;)
Kurde no, rozczarowałem się strasznie tym singlem, zresztą multi nie wiele lepsze
Nawet jesli jest znow tym samym to, tak czy siak i tak jest lepsze od battlefielda
Grałem i w to i w Cod`a. Zawiodłem się, multi słabe kampania jedynie daje rade. Cod nadal przoduje
Nie wiem kto uważa, ze ta gra ma słabą grafikę. Automatycznie włączają nam się ustawienia MINIMALNE, więc się nie dziwcie, że grafika jest słaba. Nie mogę uwierzyć, że nie przyszło wam do głowy zmienić ustawień. Proponuję zmienić galerię na zdjęcia z grafiką podkręconą na maksa.