Zgodne ma��e�stwo
Aleksandra Tyl

Dwadzie�cia lat to pi�kny sta� ma��e�stwa, zna si� swoj� drug� po��wk� bardzo dobrze i nic nie potrafi zaskoczy�. Tylko czy aby na pewno? Mi�dzy Joann� a Jackiem nie jest �le. S� z sob� tyle lat, �e po prostu wkrad�a si� rutyna, praktycznie z sob� nie rozmawiaj�, a je�li ju� to o sprawach codziennych. O problemach z matk� kobiety, kt�ra od jakiego� czasu mieszka z nimi, c�rce, kt�ra, cho� ju� doros�a, dla niej zawsze b�dzie powodem do zmartwie� (cho� tak naprawd� wcale ich tak bardzo nie sprawia). Mi�o��, nami�tno��, pragnienie sp�dzania wsp�lnie czasu – tego ju� nie ma mi�dzy nimi, sko�czy�o si� tak naprawd� nie wiadomo kiedy.
Nadchodzi dzie�, w kt�rym Jacek si� sp�nia do pracy. Nie bra� nawet pod uwag�, �e poniesie jakie� konsekwencje, w ko�cu by� dobrym pracownikiem, pracuj�cym od lat w jednej firmie. Prawda okaza�a si� inna, a on dowiedzia� si�, �e b�d� zwolnienia, a jego sp�nienie jest wystarczaj�ce do tego, aby on zosta� zwolniony. Ta sytuacja okaza�a si� pocz�tkiem wielu zmian w jego �yciu. M�czyzna postanowi� znale�� sobie now� kobiet� (a w sumie ju� znalaz� kandydatk�), szybko dorobi� si� du�ych pieni�dzy i wraz z ni� uciec do ciep�ych kraj�w. Plan jest, pora na jego realizacj�. Tylko co z Joann�? Jaki plan ma ona?

Dla mnie to by�a pozycja, z kt�r� po prostu dobrze si� bawi�am. W opisie znajdziemy, �e jest to powie�� antyromantyczna i ja si� zdecydowanie z tym zgadzam. Jest to druga tego typu ksi��ka, jak� czyta�am i mi si� podoba�a.
To historia o cz�owieku w okolicy 50, kt�ry zapragn�� zmieni� ca�e swoje �ycie, o ma��e�stwie, kt�re mo�e nie to, �e si� rozpad�o, jednak tak naprawd� od dawna ma�o ��czy ich ze sob�. Czytamy j� z perspektywy wi�kszej ilo�ci bohater�w (g��wnie Jacka i Joanny, jednak s� momenty, kiedy do g�osu dochodz� inni). Akcja sprawnie poprowadzona, a ksi��k� czyta�o si� szybko.

Bohaterowie ciekawi, do�� dobrze wykreowani, wywo�uj�cy emocje w czytelniku. Szczerze powiedziawszy, polubi�am ich praktycznie wszystkich, chocia� na pewno maj� nie tylko zalety, ale r�wnie� wady.

„Zgodne ma��e�stwo” to powie�� antyromantyczna, kt�ra mnie si� podoba�a i polecam.

Recenzja pojawi�a si� r�wnie� na moim blogu - Mama, �ona - KOBIETA

Ka�dy, kto jest w zwi�zku, z do�wiadczenia wie, �e s� wzloty i upadki we wsp�lnych planach, d��eniach. S� okresy b�ogiego spokoju, a i istniej� momenty niezgodno�ci ko�cz�ce si� „cichymi dniami”. Samo �ycie. Co, jednak gdy zaczyna si� wszystko pru� jak stary sweter, a rutyna bierze g�r� nad rozs�dkiem? G��wni bohaterowie pokazuj�, co mo�e si� zdarzy�, ale… lepiej nie na�ladowa� ich zachowania!

Jacek i Joanna to ma��e�stwo z wieloletnim sta�em. Mieszkaj� wraz z mam� kobiety, poniewa� ta popad�a w hazardowe d�ugi i straci�a dach nad g�ow�. Jacek z kolei w wyniku redukcji etat�w zostaje zwolniony z pracy, a gdy na horyzoncie pojawia si� pi�kna, m�oda s�siadka, stwierdza, �e czas zacz�� �y� od nowa. Snuje plany, ale czy tylko na planach si� sko�czy? Czy Joanna nieustraszona poszukiwaczka sklepowych promocji nic nie spostrze�e, nie stanie si� podejrzliwa? A mo�e jednak… i co wtedy?

Gdy tylko dowiedzia�am si�, �e Aleksandra Tyl napisa�a kolejn� ksi��k�, nie mog�am si� oprze� pokusie. Polubi�am jej tw�rczo�� od momentu, w kt�rym pozna�am cykl Cztery pory roku, wi�c by�am ciekawa, co zaserwuje czytelnikom tym razem. Od razu ostrzegam, je�li kto� oczekuje pi�knej, wzruszaj�cej, romantycznej historii srogo si� zawiedzie. Zgodnie z podtytu�em jest to komedia ANTYromantyczna. I faktycznie zero ckliwych wspomnie�, lukrowanych, ca�u�nych scen, romantycznych wyzna�, dialog�w ociekaj�cych erotyzmem. Oj nie, w tej historii naprawd� wszystko jest ANTY!

Fabu�a jak zawsze u Tyl okaza�a si� oryginalna i wci�gaj�ca, cho� z pozoru wydawa�a si� banalna, ale prawie od pierwszych stron u�pione instynkty znudzonych wsp�ma��onk�w rz�dz� opisywan� histori�, a wtedy �wiat wok� zaczyna wirowa�, jak na karuzeli a �uchwa boli od �miechu. �wietnie si� bawi�am podczas lektury: sytuacyjny dowcip, pe�ne pomy�ek perypetie Jacka i A�ki. Historia okraszona dobrym, lekkim, inteligentnym poczuciem humoru bez zb�dnych uwypukle�, cynizmu i wyja�nie�. Czytelnik mo�e �mia� si� z tego, co u bohater�w w trawie piszczy… chyba... �e… sam w�a�nie wpad� na taki pomys�, jak ma��onkowie, a wtedy… kl�kajcie narody!

Za mo�liwo�� zapoznania si� z tre�ci� ksi��ki dzi�kuj� Wydawnictwu Prozami.

„Nie ocenia� ksi��ki po ok�adce”, ile razy to s�yszeli�cie? Ile razy sami przekonali�cie si�, �e jednak co� w tym stwierdzeniu jest, bo w�a�nie oto ksi��ka, kt�ra roz�o�y�a na �opatki, ale czy z pozytywnym skutkiem, czy negatywnym to ju� zachowajcie dla siebie.

Przed wami ksi��ka, kt�ra zwali�a m�j �wiatopogl�d. Dlaczego? Mimo opisu my�la�am, �e to jaki� poradnik, ale to, co zawiera ta pozycja to szok i mega u�miech na mojej twarzy. Je�eli by�e� lub jeste� w zwi�zku, to polecam stosowa� si� do zalece�, jakie wydawnictwo umie�ci�o z ty�u na ok�adce, a mowa tu o niebraniu przyk�adu z bohater�w i ja podpisuj� si� pod tym. 100% antyromantyczna powie��, kt�ra mo�e rozja�ni� umys�, jak nie robi� albo jak zrobi� co�, co od pocz�tku nie nastraja�o do optymizmu. Poznajcie Joanne i Jacka kt�rzy po 20 latach ma��e�stwa mo�na by rzec, �e rozumiej� i znaj� si� jak �yse konie, lecz w �yciu nie mo�na by� niczego pewnym nawet po tak d�ugim sta�u i niewa�ne, czy to ma��e�stwo albo lu�ny zwi�zek, bo pow�d do zrobienia dramy zawsze si� znajdzie.

�Chcia�abym napisa� wam co�, co mo�e spowodowa� wybuch �miechu, ale szczerze to przepisa�abym ca�� ksi��k�, lecz moim takim ulubionym fragmentem, o kt�rym my�l� nawet teraz jest kiedy Jacek wkrada si� do pokoju te�ciowej i kradnie jej po�czochy, lecz uprzednio w�cha, czy aby nie s� u�ywane. :D Nie zdradz�, po co, ale suma summarum od tego zaczyna si� podejrzane zachowanie, kt�re zauwa�a Joasia. Ca�a masa zdarze�, kt�re jak domino nios� ze sob� konsekwencje, kt�re z czasem trudno powstrzyma� i za kt�rymi leci si� jak na z�amanie karku, ale wszystko to okraszone mn�stwem �artu, poczucia humoru, jaki zrozumiej� osoby w zwi�zkach, lecz mam nadziej�, �e i te osoby b�d�ce singlami. Wyobra�cie sobie mnie w autobusie jak szczerze si� sama do siebie, a za mn� 20,30 os�b patrz�ca w lusterku i zadaj�ca sobie pytanie z t� kierowczyni� chyba co� nie tak!

Bardzo chcia�abym, �eby by�y kolejne tomy z t� dw�jk� w roli g��wnej, bo tak sobie my�l�, �e b�d� wraca�a do niej zawsze w te dni, kiedy mi smutno. 300 stron niez�ej zabawy i przecudownych nieporozumie�, jakie mog� si� przytrafi� Jackowi i Joasi, ale i nam samym.

Z ca�ego serca polecam.

�

Kochani co to by�a za ksi��ka!!! B�yskotliwa, pe�na humoru, inteligentna bez przesadnych zawi�o�ci i taka, przy kt�rej dos�ownie ryczysz ze �miechu.
Ma��e�stwo Joanny i Jacka lata �wietno�ci ma ju� zdecydowanie za sob�, r�owe okulary dawno spad�y i nawet pokry� je kurz. A mi�o�� maleje proporcjonalnie do zwi�kszaj�cego si� obwodu brzucha ma��onka i podejrzliwo�ci ma��onki. Ujmuj�c spraw� w trzech s�owach wieje im nud�. C�rka doros�a cho� dalej finansowo zale�na od rodzic�w i na dok�adk� te�ciowa, matka Joanny, kt�ra mimo wieku ma szalenie intryguj�c� pasj� i jedn� wad�, pieni�dze jej si� nie trzymaj�, a jej wiedza na temat hazardu to gotowy przepis na poradnik w tym w�a�nie temacie. On marzy o byciu samcem alf� przy boku m�odej kobiety, a Joanna mistrzostwo szlifuje w szukaniu promocji. On sobie i ona sobie, plus c�rka i nieszablonowa te�ciowa. Nie�le co?
To, �e �ycie budzi rozmaite instynkty to wiemy, ale w przypadku tej dw�jki uwierzcie mi wszystko wymkn�o si� spod jakiekolwiek kontroli. Co skutkuje fantastycznym, zabawnym odbiorem ksi��ki, a sformuowanie "statystyczni Kowalscy" nabiera zupe�nie innego znaczenia. A to zas�uga autorki, kt�ra w umiej�tny, szalenie dowcipny spos�b zarysowa�a postacie g��wne i poboczne. Basia i Weronika - duet z piek�a rodem dos�ownie.
Nie pozostaje mi nic innego jak tylko poleci� ow� ksi��k� Wam wszystkim. Niesamowicie inteligentne studium stosunk�w mi�dzyludzkich, okraszone prostym, ale wymownym dowcipem, bez lukru, cukru i mi�osnych uniesie� i tylko zastanawiam si� na ile historia ta odzwierciedla rzeczywisto��, a na ile jest tylko przezabawn� literack� fikcj�? Autorce gratuluj� pomys�u na nieszablonow�, antyromantyczn� i �wietn� pozycj�.
Aleksandro Tyl pokocha�am Twe pi�ro za powie�ci obyczajowe, a teraz kocham je bardziej widz�c jak fantastycznie odnalaz�a� si� w gatunku zupe�nie innym.
Talent - my�l�, �e to najbardziej odpowiednie s�owo. I perfekcyjnie odnajdujesz niuanse rzeczywisto�ci, zachowuj�c szczypt� dystansu.
�Twoja wyobra�nia zaskakuje �wie�o�ci� fabu�y. Czy nie jest to przepis na sukces?
Tak w�a�nie. Jacek i A�ka kupili mnie ca��, a jako ciekawostk� prywatn� dodam, �e mam w rodzinie Joann� i Jacka, ma��e�stwo z podobnym sta�em - pozosta�o, wi�c mi tylko obserwowa� ich zap�dy wzgl�dem siebie.
Dzi�kuj� Ci za ksi��k� i pi�kn� dedykacj�, czekam z niecierpliwo�ci� na kolejne anty - cz�ci i jeszcze raz gratuluj�! ❤
Sztos!

"�ycie jest pi�kne, tylko trzeba nauczy� si� z niego bra� to, co najlepsze."
Zupe�nie przypadkowo w bibliotece, wpad�a mi w r�ce ksi��ka Aleksandry Tyl - "Zgodne ma��e�stwo. Komedia ANTYromantyczna" i jestem z tego faktu bardzo zadowolona. Nie pami�tam, ale raczej nie czyta�am wcze�niej �adnej ksi��ki tej autorki, lecz ten styl bardzo mi si� spodoba� i mo�e si�gn� po inne.
Dawno ju� nie czyta�am tak przewrotnej i tak zabawnej ksi��ki. To istna komedia pomy�ek. Ale mimo tego nie jest to lektura tylko rozrywkowa, my�l�, �e niemal ka�de ma��e�stwo powinno si� nieco zastanowi� nad tym, jak nie popa�� w rutyn�. Bo mimo tego, �e po wielu latach wsp�lnie sp�dzonych, ma��onkowie rozumiej� si� bez s��w, to trzeba rozmawia� ze sob�. Nie tylko o pogodzie, ale r�wnie� o swoich uczuciach i emocjach.

Joanna i Jacek na poz�r s� zgodnym i szcz�liwym ma��e�stwem, ale jednak nie wszystko jest takie r�owe, jak niekt�rym si� wydaje.
Joanna nie pracuje zawodowo, jest gospodyni� domow�, sprz�ta, pierze i gotuje i wyspecjalizowa�a si� w wyszukiwaniu promocyjnych artyku��w w sklepach, codziennie robi plan zakup�w po atrakcyjnych cenach. Jacek jest przedstawicielem sprzedaj�cym grzejniki. Jednak pewnego dnia, mimo tego, �e jest d�ugoletnim pracownikiem - dostaje wypowiedzenie z powodu redukcji etat�w...
Ma��e�stwo ma doros�� c�rk�, kt�ra wyjecha�a na studia a ostatnio do W�och aby podszkoli� j�zyk..., ci�gle jest na ich utrzymaniu i bez �adnych skrupu��w ci�gle prosi o wi�cej pieni�dzy. Z Jackiem i Joann� mieszka jeszcze jej matka, kt�ra jest hazardzistk� i nie do��, �e przegra�a ca�y sw�j dobytek, to narobi�a jeszcze d�ug�w, kt�re Jacek pomaga sp�aca�.

"Jacek Bednarczyk mia� wszystko, czego do szcz�cia pozornie trzeba: zdrowie, prac�, mieszkanie, �on�, dziecko i psa. I te�ciow�, kt�ra po tym, gdy odkry�a w sobie �y�k� do hazardu, zmuszona by�a poprosi� c�rk� o dach nad g�ow�."
Jacek nie wymaga wiele od �ycia, marzy mu si� pi�kna m�oda kobieta, z kt�r� chcia�by wyjecha� w ciep�e miejsce (Hiszpania), gdzie wiedliby szcz�liwe dni, bez k�opot�w dnia codziennego. W jego nowym, wymarzonym �yciu nie ma ju� miejsca dla Joanny. �ona zacz�a zauwa�a�, �e m�� zachowuje si� inaczej i bardzo ch�tnie zacz�� wychodzi� na spacer z psem. Gdy jednak zobaczy�a dlaczego jest tak ch�tny, to r�wnie� pomy�la�a sobie o �yciu... bez Jacka. I od tej chwili zaczynaj� si� r�ne podchody, podst�py i przer�ne pomys�y jak tu si� pozby� �ony lub m�a. �adne z nich nie bierze pod uwag� najprostszego rozwi�zania problemu, czyli rozwodu...
Ka�de z nich bierze pod uwag� tylko swoje racje i d��y do urzeczywistnienia w�asnych cel�w, bez wzgl�du na wszystko. I to nawet po trupach ( dos�ownie) do osi�gni�cia tego celu.
Tu nie znajdziemy �adnych romantycznych uniesie�, zreszt� w tytule ju� mamy zapowied�, �e to "antyromantyczna" komedia. A gdyby tak ze sob� szczerze wszyscy porozmawiali to oby�oby si� bez tych wszystkich problem�w, kt�rych do�wiadczyli bohaterowie. A musze jeszcze powiedzie�, �e to nie tylko o nich jest ta ksi��ka. Znajdziemy tu jeszcze wi�cej bardzo ciekawych postaci, kt�re znakomicie ubarwiaj� fabu�� tej powie�ci. Chocia� ta para ma��e�ska oczywi�cie wiedzie tu prym.
Polecam dla dobrej zabawy, ale my�l�, �e nie nale�y bra� przyk�adu z tego zgodnego ma��e�stwa. Chocia� musze przyzna�, �e pomys�y mieli niesamowite.

Czy ma��e�stwo, w kt�rym nasta�a nuda, a wsp�ma��onkowie chc� si� siebie pozby�, mo�e by� wbrew pozorom zgodne? Ot� tak! I ta ksi��ka jest na to przyk�adem.

Joanna i Jacek s� ma��e�stwem z d�ugoletnim sta�em. Jacek pracuje w firmie sprzedaj�cej grzejniki, Joanna spe�nia si� jako "kura domowa", czyli niepracuj�ca, zajmuj�ca si� domem ma��onka, udzielaj�ca si� w zarz�dzie s�siedzkim. Ich jedyna c�rka, Kasia, studiuje zaocznie w Krakowie i korzysta z urok�w �ycia za pieni�dze rodzic�w (a raczej jedynego �ywiciela rodziny - Jacka). Jakby tego by�o ma�o, wyp�ata Bednarczyka uszczupla si� w wyniku sp�aty d�ugu, kt�rego narobi�a pomieszkuj�ca z nimi, uzale�niona od hazardu, te�ciowa. Nic dziwnego, �e Jacek marzy o normalnym �yciu, gdzie b�dzie doceniany jako m�czyzna z krwi i ko�ci. Jednym s�owem: marzy o kochance. Jakie� by�o jego zdziwienie, gdy w do�� kr�tkim czasie wyimaginowana tulpa staje si� realistyczna i ma na imi� Ewa. Teraz pozostaje Jackowi zdoby� zaufanie oraz mi�o�� Ewy i uciec z ni� na drugi koniec �wiata. Tylko sk�d wzi�� pieni�dze, skoro szef z�o�y� mu wypowiedzenie?

"Zgodne ma��e�stwo" to niesamowita komedia pomy�ek, gdzie czytaj�c �mia�am si� do rozpuku. �wietnie skonstruowana fabu�a, przepleciona humorystycznymi elementami to najlepsza ksi��ka na popraw� humoru. Nie znajdziecie w niej ani krzty romantyzmu, bo to ANTYromantyczna historia. Pierwsza z serii trzech opowie�ci ANTY... (w przygotowaniu jeszcze ksi��ka ANTYkryminalna i ANTYsensacyjna). Jedyna i oryginalna ANTYseria, kt�r� serdecznie polecam 🙂

Joanna i Jacek s� ma��e�stwem ponad dwadzie�cia lat. On pracuje od lat w jednej firmie, z kt�rej w�a�nie zostaje zwolniony. Ma pi��dziesi�tk� na karku i marzy o innym lepszym �yciu. Wyobrazi� sobie kobiet� idealn�, bo jego �ona do tych idealnych nie nale�y. Marzy o tej kobiecie, wsz�dzie widzi j� w swoich snach.� Nawet nada� jej imi�. A� kt�rego� dnia, na spacerze z psem spotyka sw�j idea�. �ywy nie wymy�lony. Od tego czasu zaczyna w jego g�owie pojawia� si� plan, w kt�rym nie ma miejsca na jego �on�. A jak nie ma na ni� miejsca, to trzeba si� jej pozby�. I przy okazji zdoby� du�o pieni�dzy, �eby uciec z pi�kn� s�siadk�.�

Joanna jest pani� domu, do b�lu nieidealn�. Nigdy nie pracowa�a, odda�a si� wychowaniu jednej c�rki, kt�ra teraz jest doros�a i �yje sobie spokojnie za pieni�dze tatusia. I nawet nie wie, �e ten tatu� prac� w�a�nie straci�. Joanna ka�dego dnia oddaje si� na�ogowo szukaniem promocji i r�nych okazji w sklepach. Oraz anga�uje si� w �ycie mieszka�c�w osiedla tudzie� zaprasza kole�anki na plotki do siebie. Czasami co� ugotuje, ale nie koniecznie. R�wnie� marzy o lepszym �yciu, najlepiej bez Jacka wi�c jak jej tak bardzo zawadza, to trzeba si� go pozby�. Knuje misterny plan.

Jacek i Joanna odkryj� w sobie nieznane dot�d instynkty.

W ksi��ce przedstawione jest ma��e�stwo, kt�re nuda i rutyna zabija dzie� po dniu. Dwoje ludzie bez wi�kszych ambicji po latach zaczynaj� mie� tego do�� i chc� zmieni� swoje �ycie. I jest jeszcze te�ciowa Jacka, kobieta uzale�niona od hazardu, kt�ra pomieszkuje u c�rki Joanny. R�wnie� wprowadza w �ycie ma��onk�w chaos i �ci�ga k�opoty. Ona tak�e marzy o du�ych pieni�dzach wi�c mo�e by tak zaszanta�owa� zi�cia???�
Ta powie�� to idealna rozrywka. Wszystko przedstawione jest w groteskowy spos�b. �wietne dialogi, nieidealni bohaterowie. Prawdziwa komedia pomy�ek i �wietny humor sprawiaj�, �e ksi��ka czyta si� b�yskawicznie przy tym mo�na ubawi� si� do �ez. Bardzo polecam, na pewno nie po�a�ujecie:)

Joanna i Jacek s� dwudziestoletnim ma��e�stwem, znaj� si� na wylot, a w ich �ycie wkrad�a si� rutyna i znudzenie. Jacek wymarzy� sobie pi�kn� kobiet� i �yje w �wiecie fantazji, do czasu, gdy jego kobieta marze�, okazuje si� now� s�siadk�. Jacek postanawia diametralnie zmieni� swoje �ycie... Cudowna ksi��ka, �wietnie si� przy niej bawi�am.

Ona - Joanna, pani domu, skupiona od lat na swojej ukochanej c�rce i prowadzeniu nieoficjalnego klubu �owczy� promocji, on - Jacek, sprzedawca w firmie produkuj�cej kaloryfery. Ona i on, Pa�stwo Bednarczykowie, zgodne ma��e�stwo od dwudziestu lat, tak zgodne, �e rozumiej� si� bez s��w. Rutyna, nuda i kryzys wieku �redniego zaczynaj� zagl�da� do tego zgodnego stad�a. Wszystko zmienia si�, kiedy Jacek zostaje poinformowany, �e w firmie nast�puje redukcja etat�w, a jednym ze ,,zredukowanych" jest w�a�nie on. Wieczorny spacer z pieskiem doprowadza do przypadkowego spotkania z niezwykle atrakcyjn� now� s�siadk�, du�o m�odsz� ni� jego w�asna, prywatna �ona. S�siadka Ewa, niedawno przeprowadzi�a si� do Warszawy w poszukiwaniu lepszego �ycia. A kto mo�e zapewni� lepsze �ycie ni� bogaty m��.

Jacek zaczyna fantazjowa� na temat s�siadeczki. Ale zanim b�dzie m�g� zapewni� jej lepsze �ycie, sam musi zatroszczy� si� o fundusze na takowe. I tu zaczyna si� zabawa. Jacek zaczyna planowa� napad na bank i �ycie w tropikach. Jego �ona, boj�c si� co b�dzie dalej, skoro Jacek lada dzie� straci prac�, a ona nigdy nie pracowa�a i tego stanu rzeczy zmienia� nie zamierza, planuje swoje �ycie na ,,po odej�ciu Jacka (z pracy?)". Zar�wno pani Bednarczyk, jak i pan Bednarczyk udaj� si� po porad� do Pani Basi, ekspertki od trudnych spraw. Jak zako�czy si� planowanie lepszego �ycia? Czy zgodne ma��e�stwo nadal takim pozostanie.

�

,,Zgodne ma��e�stwo" to zgodnie z ok�adkow� zapowiedzi� komedia antyromantyczna. W powie�ci nie znajdziecie mi�osnych uniesie�, zapewnie� o dozgonnej mi�o�ci czy rozpalaj�cych wyobra�ni� scen erotycznych, za to znajdziecie sporo humoru sytuacyjnego i intryg� maj�c� na celu zdobycie sporego maj�tku. Przeci�tne ma��e�stwo, przeci�tnych Polak�w w �rednim wieku, nic nadzwyczajnego, mo�na by powiedzie�. Do czasu. Czytaj�c t� powie�� na my�l przysz�a mi ,,Wojna pa�stwa Rose", podobny schemat, ale z du�o bardziej tragicznym zako�czeniem. (kto nie ogl�dam - polecam!).

Dobrze scharakteryzowani bohaterowie, nietuzinkowe sytuacje i absurd, s� niew�tpliwymi atutami tej powie�ci.

�

�

Je�li lubicie komedie z nut� kryminalnej intrygi, to na jeszcze ciep�e letnie wieczory b�dzie jak znalaz�.

Ale si� przy tej ksi��ce ubawi�am! W sumie mieli dobry pretekst, by zawrze� to ma��e�stwo, ale jak wida� ca�kiem sporo ze sob� wytrzymali. Podoba�y mi si� momenty, kiedy szanowna ma��onka krz�ta�a si� po kuchni, a m�� w tym czasie bardzo zaj�ty by� w�asnymi my�lami i to nie koniecznie o kobiecie, kt�ra akurat nie spostrzeg�a jego grymas�w na twarzy. Jak na sw�j podesz�y ju� wiek mia� bardzo wybuja�� fantazj�, kt�r� nauczy� si� kontrolowa�. Kiedy ju� jego psychika zacz�a mu podk�ada� niezbyt cenzuralne obrazy, niemal od razu macha� d�oni�, by przep�dzi� galopuj�c� zbyt szybko dla niego wyobra�ni�. Zupe�nie jakby przegania� natr�tnego komara, kt�ry bzycza� mu nie tylko nad uchem.
W sumie to troch� mu wsp�czu�am, gdy� jego u�o�ony �wiat zosta� zburzony przez pracodawc�, kt�ry z dnia na dzie� da� mu wypowiedzenie z pracy. Ma��onka na domiar liczy, �e jej druga po��wka znajdzie na to rozwi�zanie, gdy� w ko�cu ona zajmuje si� domem, a to jest bardzo m�cz�ce zadanie. Do tego doros�a c�rka wci�� na garnuszku rodzic�w �piewnym g�osikiem wci�� prosi o pi�kne pieni��ki i to najlepiej w euro, gdy� wystawne �ycie kosztuje, a ona nie zamierza by� gorsza od innych. Niby niewiele, lub zbyt wiele si� tu dzieje, a biedny bohater nie wie co pocz��. Wci�� jednak bardzo chce zsynchronizowa� sw�j czas spacer�w z tajemnicz� Ew�, kt�ra zacz�a zaprz�ta� jego my�li. C� z tego wszystkiego wyniknie? Jak rozwi�za� mno��ce si� problemy, kiedy wyobra�nia robi si� coraz �mielsza? Oj kochani, po prostu musicie przeczyta� t� ksi��k�!
Nie czyta�am nigdy wcze�niej pi�ra autorki, wi�c podziw mnie z�apa� za ilo�� r�norodnych synonim�w. S�owa te by�y wyszukane, niecz�sto pojawiaj�ce si� w ksi��kach, aczkolwiek jak najbardziej zrozumia�e. Czytanie by�o prawdziw� zabaw�, niczym rozmowa z mocno rozentuzjowan� przyjaci�k�, kt�ra zabiera�a nas do �wiata skrywanych my�li o kt�rych nikt inny nie wiedzia�. I ten ca�y plan nag�ego wzbogacenia si�:-) Bardzo j� polecam!!!

To ksi��ka inna ni� wszystkie, kt�re do tej pory czyta�am. Ale tak mnie wci�gn�a, �e dos�ownie j� poch�on�am.
To komedia. Tytu� "Zgodne ma��e�stwo" jest przewrotny, gdy� to komedia antyma��e�ska.
Gdy zacz�am j� czyta�, mia�am wra�enie, �e ogl�dam jaki� sitcom typu "�wiat wed�ug Kiepskich". Wydawa�o mi si�, �e jest troch� naci�gni�ta, przerysowana.
Ale...
Po pewnym czasie stwierdzi�am, �e wcale nie. To historia bardzo �yciowa!
Ma��e�stwo Jacka i Joanny to normalny zwi�zek. Oboje przed pi��dziesi�tk�, doros�a c�rka, kt�ra wyprowadzi�a si� ju� z domu, on pracuje, ona zajmuje si� domem. Niby normalnie, prawda?
Jednak ich my�li zdecydowanie odbiegaj� od normy (a mo�e nie?)
On zaczyna marzy� o pi�knej, idealnej kobiecie. Nagle podczas wyprowadzania psa spotyka sw�j idea�, cudown� Ew�. I tu zaczyna si� cyrk. Jacek zaczyna si� stroi� w p�aszcz, kt�ry z powodu zbyt du�ego brzucha nie dopina si�, chodzi wok� Ewy na wdechu, normalnie jak kogucik podczas ta�ca godowego. M�wi g�upoty, rywalizuje z s�siadem i planuje, jak wyjecha� z Ew� w ciep�e kraje. Tylko najpierw musi zdoby� du�o kasy i pozby� si� �ony.
Joanna, jego �ona, r�wnie� nie pozostaje mu d�u�na. Gdy widzi swojego m�a, kt�ry robi z siebie pajaca przed jak�� lask�, obmy�la plan ukarania go.

Nie spodziewa�am si� takiego post�powania bohater�w, takiego fina�u. Co tam si� dzia�o!

Bardzo si� u�mia�am podczas czytania tej ksi��ki, a p�niej jeszcze raz, gdy opowiada�am o niej m�owi.

I ci�gle mam przed oczami te ta�ce godowe podstarza�ych, wy�ysia�ych kogut�w z wielk� opon� na brzuchu, spryskanych nadmiernie tani� wod� kolo�sk� i my�l�cych, �e s� Bradem Pittem i Leonardo DiCaprio sprzed dwudziestu lat w jednym.

Aleksandra Tyl stworzy�a �wietn� ksi��k�, przy kt�rej mo�na si� po�mia�, zrelaksowa� i oderwa� od rzeczywisto�ci.

Polecam.

�