Michał Michalski's Reviews > 27 śmierci Toby'ego Obeda

27 śmierci Toby'ego Obeda by Joanna Gierak-Onoszko
Rate this book
Clear rating

by
56611297
's review

it was amazing

Co za jebany koszmar.
275 likes · flag

Sign into Goodreads to see if any of your friends have read 27 śmierci Toby'ego Obeda.
Sign In »

Reading Progress

May 23, 2019 – Shelved as: to-read
May 23, 2019 – Shelved
June 8, 2019 – Started Reading
June 8, 2019 –
page 21
6.12%
June 9, 2019 –
page 35
10.2%
June 9, 2019 –
page 45
13.12%
June 9, 2019 –
page 50
14.58%
June 11, 2019 –
page 55
16.03%
June 15, 2019 –
page 61
17.78%
June 16, 2019 –
page 70
20.41% "Kolejny niepodważalny dowód na to, że niezależnie od szerokości geograficznej kościół katolicki to zbrodnicza instytucja stanowiąca bezpieczną i ciepłą przystań dla rzeszy zwyrodnialców, zboczeńców, potworów, zwierząt i podludzi, która nawet nie wstydzi się tego czym faktycznie jest. Do natychmiastowego zlikwidowania i zatarcia wszelkich śladów po jej istnieniu i tym rzekomym Bogu w którego imię popełnia się zbrodnie"
June 16, 2019 –
page 77
22.45%
June 17, 2019 –
page 92
26.82%
June 18, 2019 –
page 101
29.45%
June 20, 2019 –
page 125
36.44%
June 21, 2019 –
page 145
42.27%
June 21, 2019 –
page 150
43.73%
June 22, 2019 –
page 167
48.69%
June 22, 2019 –
page 177
51.6%
June 23, 2019 –
page 201
58.6%
June 23, 2019 –
page 213
62.1%
June 24, 2019 –
page 226
65.89%
June 25, 2019 –
page 233
67.93%
June 25, 2019 –
page 243
70.85%
June 26, 2019 –
page 264
76.97%
June 26, 2019 –
page 272
79.3%
June 26, 2019 –
page 294
85.71%
June 27, 2019 – Finished Reading

Comments Showing 1-6 of 6 (6 new)

dateDown arrow    newest »

Marcin Borkowski Po dzisiejszej rekomendacji na fejsie zgarnąłem ebooka, wjedzie zaraz po obecnych czytankach


Michał Michalski Mogłeś poczekać na wrzesień, mówiłem :p


kimera Bo wrzesień obfity w słotę, więc nastrojowo odpowiedni koszmarowi?


Michał Michalski On już wie czemu :P Będzie w zestawie reportażowym ode mnie :)


Chłopaki Czytają Mocne


Magdalena Sośnierz Idealna recenzja


back to top