Poruszająca historia o niewyobrażalnej odwadze z pięknym męskim bohaterem i świetnym tytułem. To ten rodzaj opowieści, który prowokuje do zadania sobiPoruszająca historia o niewyobrażalnej odwadze z pięknym męskim bohaterem i świetnym tytułem. To ten rodzaj opowieści, który prowokuje do zadania sobie pytania „jak ja bym się zachowała w podobnej sytuacji”. ...more
Po przepięknym filmie Scorsese odczuwałam niedosyt informacyjny i sięgnęłam po długo już czekający w kolejce „Czas krwawego księżyca. Zabójstwa IndianPo przepięknym filmie Scorsese odczuwałam niedosyt informacyjny i sięgnęłam po długo już czekający w kolejce „Czas krwawego księżyca. Zabójstwa Indian Osagów i narodziny FBI.” Grann pięknie dopełnia to, czego z oczywistych powodów fabuła (nawet 3,5h) nie jest w stanie dostarczyć. Opowiada o wszystkim, co doprowadziło do tego, że do tragedii Osagów doszło, o niewydolnym a w zasadzie nieistniejącym systemie sprawiedliwości, gdzie stróżowie prawa rekrutowali się spośród rewolwerowców czy łowców nagród, a dochodzenia prowadzone były przez wybieranych pośród obywateli sędziów przysięgłych. To opowieść o niewiarygodnym zacofaniu, rasizmie, chciwości i bezprawiu, ale też o jednostkach, które były w stanie przeciwstawić się skorumpowanej rzeczywistości. Przyjemność czytania dopełniają zdjęcia bohaterów, ofiar, ale i oprawców i możliwość i porównania z gwiazdami z filmu Martina Scorsese. Autor uzupełnia reportaż wynikami prywatnego śledztwa, które przeprowadził współcześnie i to właśnie one ukazują zasięg zepsucia, a przez to, w najbardziej dobitny sposób pokazują jak okropnym gatunkiem jesteśmy....more
Bardzo dużo przyjemności miałam z lektury. Stęskniłam się za taką potężną gabarytowo powieścią i inteligentnym i zabawnym narratorem. Doceniam kunszt Bardzo dużo przyjemności miałam z lektury. Stęskniłam się za taką potężną gabarytowo powieścią i inteligentnym i zabawnym narratorem. Doceniam kunszt Kingsolver (i oczywiście Kai Gucio) w stworzeniu wiarygodnego języka dla tego niezwykłego bohatera. Ale przede wszystkim cieszy mnie to, jak ta opowieść poprzestawiała mi w głowie, zmieniając mój stosunek do „rednecków”. Fascynująca! Będę polecać szukającym intrygującej fabuły, z interesującym kontekstem historycznym i prawdziwie nakreślonym tłem społecznym....more
Na pierwszym poziomie to proza young adult w brutalny sposób opowiadająca o rówieśniczej przemocy i sile jaką daje przyjaźń. Ale to również przypowiasNa pierwszym poziomie to proza young adult w brutalny sposób opowiadająca o rówieśniczej przemocy i sile jaką daje przyjaźń. Ale to również przypowiastka filozoficzna o źródłach dobra i zła, możliwych reakcjach na doświadczanie przemocy i skutkach jakie wdrożenie tych metod może przynieść. W „Heaven” Mieko Kawakami daje głos również oprawcom i to dla mnie był jeden z mocniejszych i bardziej przerażających momentów w powieści. Smutna i nie napawająca optymizmem proza, ale niezwykle ciekawe spotkanie z nową autorką i już w kolejce czeka kolejna powieść Kawakami. ...more
Pochłonęłam podczas jednej, hipnotycznej, czytelniczej sesji. Poruszyła mnie ogromnie i sprowokowała do przemyśleń i o tym jak byłam kochana i jak ja Pochłonęłam podczas jednej, hipnotycznej, czytelniczej sesji. Poruszyła mnie ogromnie i sprowokowała do przemyśleń i o tym jak byłam kochana i jak ja kocham moje dzieci. Bo nie jest łatwo kochać mądrze i dobrze, choć pozornie to takie proste. Ale nie tylko treść, ale i świetna konstrukcja tej powieści, sprawiają, że na długo zapamiętam ostatnią książkę przeczytaną w 2023 i liczę na kolejne pozycje Hilii Blum po polsku....more
„Ściana” Marlen Haushofer to piękniejsza wersja „Waldena, czyli życia w lesie” Thoreau. Zaczarowała mnie ta powoli snuta opowieść. Jej lektura przyno „Ściana” Marlen Haushofer to piękniejsza wersja „Waldena, czyli życia w lesie” Thoreau. Zaczarowała mnie ta powoli snuta opowieść. Jej lektura przynosiła mi spokój, choć nie jest to historia z gatunku „otulających”, a surowa opowieść o pełnym mozolnej pracy, trudnym życiu z dala od cywilizacji. Zachwyciło mnie jak Haushofer opisuje relacje narratorki ze zwierzętami i wyjątkowość każdego z gatunków i osobników. To powieść, która prowokuje do zwolnienia i przyjrzenia się światu wokół. Już dawno żadnej pozycji nie dodałam do ulubionych z tak pełnym przekonaniem. ...more
Czytało mi się swietnie. Wciągnęła mnie fabuła, ale przede wszystkim lubię tak budowaną historię - sprzeczne narracje i dochodzenie do prawdy. No i to Czytało mi się swietnie. Wciągnęła mnie fabuła, ale przede wszystkim lubię tak budowaną historię - sprzeczne narracje i dochodzenie do prawdy. No i to smutne, i choć oczywiste, to w nieoczywisty sposób przedstawione przesłanie, o tym ze prawdą staje się to, co Ci u władzy chcą by nią było.....more
Bezwzględnie wyrośli. Znieśli to tylko z cierpliwości do matki. A ja dalej kocham ideę książkowego kalendarza adwentowego. Tu zabrakło historii ale byłBezwzględnie wyrośli. Znieśli to tylko z cierpliwości do matki. A ja dalej kocham ideę książkowego kalendarza adwentowego. Tu zabrakło historii ale było milo i swiatecznie...more
Często zabawna, obśmiewająca stereotypy o Finach i Finlandii, momentami drażniąco mizoginistyczna czy może raczej oddająca klimat lat 70. Liczyłam na zCzęsto zabawna, obśmiewająca stereotypy o Finach i Finlandii, momentami drażniąco mizoginistyczna czy może raczej oddająca klimat lat 70. Liczyłam na zachwyt jak kiedyś Erlandem Loe ale finalnie bez entuzjazmu. ...more
Świetny początek, nieco słabszy koniec. To powieść zdecydowanie nie dla wszystkich, prowokacyjna, często brutalna wręcz odrzucająca językowo i obśmiewŚwietny początek, nieco słabszy koniec. To powieść zdecydowanie nie dla wszystkich, prowokacyjna, często brutalna wręcz odrzucająca językowo i obśmiewająca trudne tematy. A pod tym wszystkim dużo smutku, pytań o naturę relacji damsko-męskich i sens życia. ...more
Idealna lektura rozrywkowa z pełnowymiarowym i bardzo interesującym bohaterem. Zabawne, że wywołała we mnie tęsknotę za moja babcia, tak podobną do BaIdealna lektura rozrywkowa z pełnowymiarowym i bardzo interesującym bohaterem. Zabawne, że wywołała we mnie tęsknotę za moja babcia, tak podobną do Barringrona i kochającą mnie podobną surową miłością. Ale poza śmiechem, mnóstwem śmiechu, czytając nie sposób nie wściekać się o to ilu pokoleniom zmarnowano życie. Uwaga: lektura idealna na wszelkie czytelnicze kryzysy...more
Ksiazka z gatunku tych, które zapomina się równie szybko, co czyta. Ale sama lektura przyjemna, skojarzenia z Biegunami nieuniknione. Ciekawi bohaterowKsiazka z gatunku tych, które zapomina się równie szybko, co czyta. Ale sama lektura przyjemna, skojarzenia z Biegunami nieuniknione. Ciekawi bohaterowie, choć z powodu mnogości w większości nakreśleni bardzo grubą kreską. Sposób prowadzenia narracji uwypukla motyw splątania ludzkich losów....more
I sama historia i sposób jej opowiedzenia warte poznania. Filmowy sposób snucia opowieści Herzoga i niezwykła historia Onody to niezwykle połączenie. MI sama historia i sposób jej opowiedzenia warte poznania. Filmowy sposób snucia opowieści Herzoga i niezwykła historia Onody to niezwykle połączenie. Myślę, że za jakiś czas, nie będę pewna czy oglądałam film, czy czytałam powieść. ...more
Ważna pozycja i cieszę się, że po nia sięgnęłam. Ale wymęczyła mnie bardzo nie tylko trudną treścią ale i bardzo (nadmiernie jak na moje potrzeby) szcWażna pozycja i cieszę się, że po nia sięgnęłam. Ale wymęczyła mnie bardzo nie tylko trudną treścią ale i bardzo (nadmiernie jak na moje potrzeby) szczegółowym poszczególnych wydarzeń. Nie umiem ocenić wiarygodności tezy, którą stawia Ilan Pappé (izraelski historyk) ale na pewno warto znać ją bo poszerza perspektywę patrzenia na początki państwa Izrael i konfliktu izraelsko-arabskiego, a dziś izraelsko-palestyńskiego. Nie oceniam bo to nie jest literatura czy reportaż. ...more
Opowieść o świecie w którym nie obowiązują żadne prawa, a życiu ludzi towarzyszy ciągły lęk i niepewność. Przerażająca. I fantastyczna na poziomie konOpowieść o świecie w którym nie obowiązują żadne prawa, a życiu ludzi towarzyszy ciągły lęk i niepewność. Przerażająca. I fantastyczna na poziomie konstrukcji narracji i języka....more
Bardzo mieszane uczucia towarzyszyły mi podczas lektury „Ostatniej pieśni miłosnej”. Długo miałam wrażenie, że czytam biografie, której autor nie znosBardzo mieszane uczucia towarzyszyły mi podczas lektury „Ostatniej pieśni miłosnej”. Długo miałam wrażenie, że czytam biografie, której autor nie znosi swojej bohaterki. Nieustannie drażnił mnie też chaos (i zupełnie nie chodzi tu o brak ciągłości czasowej) i dziwne konstrukcje zdaniowe, które sprawiały, że gdyby nie nazwisko tłumaczki uznałabym, że coś jest nie tak z translacją. Doskwierał mi też brak wystarczającej wiedzy z zakresu kultury, polityki i historii współczesnej Ameryki, który bardzo pomógłby w odbiorze wielu odniesień czy komentarzy Daughertiego do twórczości Didion. Mniej więcej w połowie tej potężnej, ponad 600 stronicowej pozycji miałam ogromny kryzys i ochotę odłożenia tej pozycji na wieczne „później”. Cieszę się, że się przemogłam, bo odczucia teraz, chwilę po lekturze są bardzo pozytywne. Jestem zachwycona obiektywnym, ale i pełnym szacunku dla prywatności pisarki obrazem Didion nakreślonym przez Daughertiego, a to wszystko bez stawiania jej na piedestale. Doceniam dokładne omówienie jej twórczości na tle i z odniesieniem do zmian zachodzących w życiu i polityce Ameryki, które zachęciło mnie do powrotu szczególnie do jej prozy. Pozycja bardzo ciekawa nie tylko dla fanów Joan Didion ze względu na bardzo ciekawie nakreślony obraz Kalifornii, Hollywood i Nowego Jorku. ...more
Czytaliśmy i czytaliśmy. W ostatecznym rozrachunku Tajemniczego nieznajomego przed bardziej surowa oceną uratowały ilustracje, humor i finał. Po drodzeCzytaliśmy i czytaliśmy. W ostatecznym rozrachunku Tajemniczego nieznajomego przed bardziej surowa oceną uratowały ilustracje, humor i finał. Po drodze niestety Twain prawie zabił tradycję wspólnego czytania. ...more
Nic nie zapowiadało, że się polubimy. Sięgnęłam po „polowanie” w kryzysie czytelniczym. Negatywne nastawienie (po czytelniczej katastrofie chwilkę wczNic nie zapowiadało, że się polubimy. Sięgnęłam po „polowanie” w kryzysie czytelniczym. Negatywne nastawienie (po czytelniczej katastrofie chwilkę wcześniej), podobnie jak nieprzygotowanie na motywy baśniowo-ludowe zapowiadały kolejne rozczarowanie. Do tego jeszcze oswojenia wymagał język imitujący gwarę Laponii. Ale w pewnym momencie odkryłam że bawię się coraz lepiej, ciekawi mnie ciąg dalszy i lubię bohaterów, tych z drugiego planu najbardziej. Będę mile wspominać!...more