Ukraińska straż graniczna opisała w piątek przypadek mężczyzny, który próbował pieszo dotrzeć do Polski po tym, jak wyskoczył z pociągu na trasie Kijów-Czop. Choć trasa ta kończy się na granicy z Węgrami i omija Polskę, pociąg w pewnym momencie przejeżdża przez Bieszczady, bardzo blisko polskiej granicy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Mężczyzna był dobrze przygotowany do przekroczenia granicy w górach, wyposażony w śpiwór, buty trekkingowe, płaszcz przeciwdeszczowy i linę. Jego plan polegał na niepostrzeżonym wyskoczeniu z pociągu, kiedy ten zwolnił prędkość ok. 2 km od granicy z Polską.

Jednakże niefortunne wykonanie tego manewru skończyło się dla niego złamaną nogą. Funkcjonariusze straży granicznej znaleźli go i wezwali karetkę. Po udzieleniu mu pomocy rozpoczęli postępowanie administracyjne przeciwko mężczyźnie.