Spo�ecze�stwo
To nie b�d� zwyczajne �wi�ta - m�wi� mi moi rozm�wcy, cho� du�a cz�� ma zamiar sp�dzi� je dok�adnie tak jak co roku (fot: Shutterstock.com)
To nie b�d� zwyczajne �wi�ta - m�wi� mi moi rozm�wcy, cho� du�a cz�� ma zamiar sp�dzi� je dok�adnie tak jak co roku (fot: Shutterstock.com)

To nie b�d� zwyczajne �wi�ta - m�wi� mi moi rozm�wcy, cho� du�a cz�� ma zamiar sp�dzi� je dok�adnie tak jak co roku - w ma�ym gronie, tylko z najbli�szymi. Wielu COVID ma ju� za sob�, wi�c robi� sobie dyspens� od nieustannego my�lenia o tym, czy mog� odwiedzi� rodzic�w lub dziadk�w, czy te� lepiej nie nara�a� ich na zaka�enie. Cho� s�yszeli, �e szczep�w wirusa prawdopodobnie jest kilka, czuj� si� zabezpieczeni. "Mo�e nie b�dziemy si� od razu obca�owywa�, ale spotka� si� spotkamy. Nie mo�na da� si� zwariowa�" - przekonuj�.

Zwal� si� dziadkom na g�ow�

Karolina najch�tniej w tym roku wyjecha�aby sama w Bieszczady, gdzie jad�aby pizz� i pi�a wino. - Bardzo ucieszy�abym si�, gdyby rz�d zakaza� Polakom przemieszczania si� w �wi�ta - m�wi ironicznie.

Karolina: Wychodz� na t� z��, bo nie chc�, �eby rodzina sp�dzi�a razem �wi�ta (fot: S�awomir Kami�ski/ Agencja Gazeta)

Jaki jest pow�d? Martwi si� o zdrowie swoich dziadk�w, do kt�rych w ka�de �wi�ta zje�d�a rodzina z ca�ej Polski. Razem - nawet 25 os�b. Obawia si�, �e w tym roku b�dzie podobnie. - Mogliby zorganizowa� co� u siebie, ale wol� przyjecha� do dziadk�w na gotowe. Najlepiej na ca�e �wi�ta. Tu nie musz� podawa� do sto�u, sprz�ta�. Siostra babci gotowa jest przetransportowa� si� z drugiego ko�ca Polski, podobnie jak jej siostrzenica - opowiada Karolina.

Najbardziej obawia si� jednak tych, kt�rzy mieszkaj� najbli�ej - to oko�o siedmiu, o�miu os�b. - W ka�dej chwili mog� si� zwali� dziadkom na g�ow�. Nawet je�li ustalimy, �e w te �wi�ta si� nie widzimy, jestem przekonana, �e drugiego dnia bez zapowiedzi "wpadn� na kawk�" - m�wi Karolina. Cz�� z nich nie wierzy w koronawirusa, inni s� szczeg�lnie nara�eni na zaka�enie. - M�� mojej cioci je�dzi po ca�ym kraju na spotkania z kontrahentami, ich dziecko chodzi do przedszkola, jedna z kuzynek pracuje w magazynie, gdzie jak sama przyznaje, nikt nie zachowuje dystansu spo�ecznego - opowiada Marzena.

Stara si� rodzinie przem�wi� do rozs�dku i przekona�, �e dziadkowie powinni �wi�ta sp�dzi� tylko z ni� i jej rodzicami, bo oni jako jedyni mieszkaj� z dziadkami dom w dom, regularnie si� z nimi widuj�, dbaj� o zachowanie bezpiecze�stwa. - W ubieg�ym roku co najwy�ej bali�my si� grypy albo tego, �e zabraknie pierog�w na stole. Sytuacja si� jednak zmieni�a. Gdy tr�bi� o zagro�eniu, s�ysz�: twoja mama te� wychodzi z domu. Wychodzi, ale tylko do pracy, w dodatku w jej firmie pracuje si� rotacyjnie, wszyscy chodz� w maseczkach i zachowuj� dystans spo�eczny - przekonuje.

Karolina przyznaje, �e ca�a sytuacja jest dla niej bardzo niekomfortowa. - Dziadkowie nie powiedz� rodzinie, �eby lepiej w tym roku nie przyje�d�a�a, znam ich. Chcieliby si� ze wszystkimi zobaczy�. Zale�y mi na tym, �eby byli zadowoleni, ale chc� te� zadba�, �eby nic im si� nie sta�o. Wychodz� wi�c na t� z��, kt�ra nie chce wsp�lnych �wi�t - opowiada i podsumowuje: - Na szcz�cie rodzina, kt�ra jest za granic�, dosz�a do wniosku, �e w tym roku zostaje u siebie.

Wola�abym i�� do pracy

Monika podobnie jak Karolina najch�tniej odwo�a�aby tegoroczne �wi�ta albo przynajmniej sp�dzi�a ca�e w pracy - dzi�ki temu uwolni�aby si� od w�tpliwo�ci. Okaza�o si� jednak, �e w Wigili� i pierwszego dnia �wi�t dosta�a wolne.

Monika jest piel�gniark�. W �wi�ta wola�aby pracowa� (fot: Tomasz Sta�czak/ Agencja Gazeta)

- Jestem piel�gniark�. Nie pracuj� na oddziale z chorymi na COVID, ale cz�� pacjent�w przychodzi do nas ze skierowaniami z poradni, nie s� poddawani testom, wcze�niej nie przebywaj� w izolacji. I tym sposobem COVID zdarza si� i u nas. Chory pacjent zaka�a innych, w tym personel. Na razie jest czysto, ale do �wi�t jeszcze troch� - opowiada.

Od trzech miesi�cy Monika prywatnie nie widywa�a si� z nikim poza mam�. Pod koniec listopada odebra�a wyniki test�w na koronawirusa. - Okaza�o si�, �e mam przeciwcia�a. Mo�e to znak, �e powinnam odwiedzi� bliskich? Dla nich to nie problem, �e pracuj� w szpitalu, ani dla dziadk�w, ani dla te�ci�w. Ale wirus mutuje. Nie chc� si� z nikim spotyka�, �eby potem nie mie� wyrzut�w sumienia, je�li kogo� zaka�� - przekonuje.

Nigdy za nami nie przepada�a

Alicja �yje pod jednym dachem ze swoim m�em i dw�jk� dzieci. Za �cian� mieszka jej 65-letnia mama. Kilka ulic dalej, w domku jednorodzinnym, jej siostra z m�em i 3-letnim synem, w s�siaduj�cej dzielnicy - brat mamy z �on�. Zawsze �wi�ta sp�dzaj� razem. Jak b�dzie w tym roku? Alicja wci�� nie ma poj�cia.

- Moja siostra ma 38 lat, jest zdrowa i pe�na energii. Od kilku miesi�cy nie widzia�am si� ani z ni�, ani z jej rodzin�, bo boi si� z nami spotka�. Jej argument jest taki, �e mamy dzieci, kt�re chodz� do przedszkola i mog� stamt�d co� przywlec. Podobnie jest z moj� mam�. Mimo �e mieszka w tym samym budynku, rozmawiamy tylko przez telefon. Z wujkiem spotykam si� praktycznie tylko w �wi�ta - Bo�ego Narodzenia i Wielkiej Nocy - wi�c za nim a� tak bardzo nie t�skni� - opowiada.

Siostra ju� zapowiedzia�a Alicji, �e w �wi�ta r�wnie� si� nie zobacz�. - Kto jak kto, ale oni akurat mogliby si� z nami zobaczy� - twierdzi.

Mama oznajmi�a, �e do �wi�t nie wychyla nosa poza dom, a potem to ju� jej wszystko jedno. Wujek z kolei chce sp�dzi� �wi�ta z rodzin�, ciocia - absolutnie nie. Alicja jest przekonana, �e dla ciotki pandemia to �wietny pretekst, �eby nie musie� spotyka� si� z nimi w tym roku. - Nigdy za nami nie przepada�a .

Wy�cig z czasem

- Gdy rz�d poinformowa�, �e organizuje ferie na pocz�tku stycznia, tym samym przed�u�aj�c przerw� w szkole do miesi�ca, uznali�my, �e nie ma co siedzie� w chacie, trzeba zabiera� dzieciaki i jecha� w �wiat - m�wi Darek, kt�ry razem z �on� i dw�jk� dzieci w po�owie grudnia wyrusza w podr� kamperem do zag��bia wspinaczkowego na Sycylii.

Nie jest dla nich problemem sp�dzi� kilka tygodni w drodze - Darek i jego �ona pracuj� zdalnie. - Teoretycznie Sycylia jest w pomara�czowej strefie, obawiali�my si�, �e mo�emy nie dosta� si� na wysp� promem. Zadzwoni�em na miejsce i okaza�o si�, �e transport odbywa si� bez �adnych problem�w, ale wy��cznie w dzie�, mi�dzy 6 a 22. Kempingi s� r�wnie� otwarte - opowiada Darek.

Rodzina wyrusza w podr� 18 grudnia. Ma tylko trzy dni, �eby wjecha� na teren W�och i unikn�� odbycia obowi�zkowej 14-dniowej kwarantanny. W�osi wprowadzili obostrzenia: mi�dzy 12 a 20 grudnia nale�y przedstawi� negatywny wynik testu wykonanego maksymalnie 48 godzin przed wjazdem do kraju, ju� od 21 grudnia ka�da osoba wje�d�aj�ca do W�och ma obowi�zek poddania si� kwarantannie. - Plan jest taki, �eby zd��y� przed 21 grudnia, test wykonamy w Polsce przed wyjazdem - przekonuje Darek.

Darek na ca�e �wi�ta i ferie wyje�d�a z dzie�mi i �on� kamperem na Sycyli� (fot: Shutterstock.com)

Za�ama�bym si�

W podr� do Polski w te �wi�ta wybierze si� mn�stwo Polak�w, kt�rzy mieszkaj� i pracuj� za granic� - nie wyobra�aj� sobie, �eby nie zobaczy� si� z rodzin� w Bo�e Narodzenie. - Gdybym nie m�g� sp�dzi� �wi�t z �on� i dzie�mi, tobym si� za�ama� - przyznaje Daniel, kt�ry pracuje w Wielkiej Brytanii.

Zazwyczaj lata� do rodziny raz w miesi�cu. Odk�d wybuch�a pandemia, by� w Polsce zaledwie trzy razy. Aby upewni� si�, �e na pewno dotrze do domu na Wigili�, zdecydowa� si� na transport samochodem. - Z lotami nigdy nie wiadomo. Jeszcze mi odwo�aj� i co wtedy? - m�wi Daniel.

Dla Rafa�a, kt�ry od czterech lat mieszka w Islandii, b�d� to drugie �wi�ta sp�dzone bez bliskich, czyli mamy, dw�ch ciotek, wujka i dw�ch kot�w. - Pierwszy raz by� z wyboru, teraz z przymusu. Sytuacja epidemiczna w Polsce bardzo zniech�ca do powrotu. Rz�d wprowadza zakazy i nakazy z dnia na dzie�, nie wiadomo, czego si� spodziewa�. Mo�e znajd� jaki� spos�b, �eby zatrzyma� mnie w kraju? A dopiero co zacz��em prac� w nowym miejscu. Wcze�niej by�em zatrudniony w turystyce, zosta�em zwolniony w czasie pandemii. Nie chc� ryzykowa� utraty po raz kolejny �r�d�a dochodu - wyznaje Rafa�.

Magdalena wraz ze swoim partnerem chcia�a przyjecha� z Norwegii na �wi�ta do Polski. Wyjazd musia�a odwo�a� (fot: Shutterstock.com)

Rafa� nie marzy o �wi�tach w Polsce. Za krajem t�skni coraz mniej, odk�d rozpocz�y si� w Polsce protesty, bardzo niepokoi go sytuacja polityczna. - Najbardziej chcia�bym, aby moi bliscy przyjechali do mnie, do Islandii. Mo�e za rok si� uda - zastanawia si�.

Jak Rafa� sp�dzi Wigili� na wyspie? - W pracy b�d� od 7 do 19, potem spotkam si� z przyjaci�k�, kt�ra r�wnie� nie polecia�a do domu. Zjemy skromn� kolacj�, prawdopodobnie bez tradycyjnych polskich da�, chyba �e dorw� jakie� grzyby, to zrobi� zup� grzybow�. W pierwszy dzie� �wi�t pracuj� - m�wi i podsumowuje: - Moja rodzina chcia�a, �ebym przyjecha�, ale rozumiej� m�j wyb�r. W tej chwili utrzymanie stabilnej sytuacji zawodowej to jeden z priorytet�w.

Dla Magdaleny, kt�ra mieszka w Norwegii, te �wi�ta mia�y by� wyj�tkowe. - Lada dzie� na �wiat przyjdzie moja c�reczka, dla rodzic�w mojego m�a to pierwsza wnuczka. Rodzina mia�a przylecie� do nas, do Norwegii, mamy tu dom, wi�c wszyscy by si� zmie�cili, mogliby�my zachowa� nale�yty dystans. Niestety, ani oni nie przyjad�, ani my ich nie odwiedzimy. Nie wybaczy�abym sobie, jakbym kogo� zarazi�a. Podr� z noworodkiem w takich czasach to kolejna rzecz, kt�ra wywo�a�aby tylko stres - m�wi ze smutkiem Magdalena. I jeszcze jedno: - Zazwyczaj spotykamy si� w wi�cej ni� pi�� os�b. A co, gdyby kt�ry� z s�siad�w nakablowa� na nas na policj�? W bloku moich rodzic�w nieraz seniorzy zg�aszali, �eby przyjecha� z interwencj� do student�w, kt�rzy robili sobie imprezy w kilkana�cie os�b. Lepiej nie ryzykowa�. Jest jeszcze szansa, �e przyjedziemy na Nowy Rok. A co b�dziemy robi� w Wigili�? Prawdopodobnie ogl�da� seriale - planuje.

Anna, kt�ra mieszka w Oslo, jeszcze kilka tygodni temu zamierza�a sp�dzi� �wi�ta tylko z partnerem, a z mam� i siostr� po��czy� si� na Skypie. - Niestety, moja mama niedawno zmar�a, siostr� postanowi�am wi�c �ci�gn�� do nas - m�wi.

Pla�a w Oslo (fot: Shutterstock.com)

Anna nale�y do jednej z grup na Facebooku zrzeszaj�cych Polak�w w Oslo. Wie, �e wielu Polak�w w tym roku nie wr�ci do domu na �wi�ta. Cz�� b�dzie zmuszona sp�dzi� Wigili� w samotno�ci. - Rzuci�am wi�c pomys�, �eby zorganizowa� wsp�lne kol�dowanie, w ma�ych, pi�cioosobowych grupach, zgodnie z obowi�zuj�cymi w Norwegii zaleceniami. W Oslo jest kilka miejsc, gdzie mo�na zorganizowa� ognisko. Na post odpowiedzia�o mn�stwo os�b. Mam nadziej�, �e nikt w te �wi�ta nie b�dzie sam - m�wi Anna.

Zr�bmy sobie prezent

W trudnej sytuacji s� ci z moich rozm�wc�w, kt�rzy jako jedyni mog� si� spotka� w �wi�ta na przyk�ad ze swoimi dziadkami - innych bliskich nie ma albo s� za daleko. Rodzice Sandry mieszkaj� za granic�. Nie przyjad� w te �wi�ta do Polski. Sandra od miesi�cy opiekuje si� swoj� 70-letni� babci�. - Rozmawiamy przez telefon, przynosz� jej jedzenie pod drzwi. Zdarza nam si� sp�dzi� ze sob� czas w jednym mieszkaniu, ale staram si� to robi� jak najrzadziej, bo na co dzie� pracuj� w biurze, w kt�rym spotykam si� z kilkoma osobami. Zachowujemy dystans, ale nigdy nie wiadomo. - opowiada Sandra.

Aby sp�dzi� z babci� �wi�ta, poprosi�a o prac� zdaln� na ostatni tydzie� przed Wigili�. - B�d� si� kilka dni izolowa�, aby nie nara�a� babci - stwierdza.

Katarzyna Popio�ek, dziekan Wydzia�u Psychologii Uniwersytetu SWPS w Katowicach, kt�ra na co dzie� pracuje z seniorami, radzi, aby ju� w okresie przed�wi�tecznym zadba� o relacje z dziadkami. - Nawet je�li nie mo�emy si� z nimi spotka�, zr�bmy wszystko, aby w��czy� ich w przygotowania do �wi�t, w nasze �ycie codzienne. �eby czuli si� u�yteczni i potrzebni. Dzwo�my do nich rano i opowiedzmy, jak sp�dzimy dzie�, zadzwo�my wieczorem opowiedzie�, co dzi� robili�my. Zapytajmy, jakie maj� plany na jutro, zle�my im jakie� zadania. Seniorzy maj� cz�sto problem z ustrukturyzowaniem dnia. Popro�my babci� o przepis na piernik, dziadka o przeczytanie dzieciom bajki na dobranoc. Zadbajmy o to, aby starsze osoby mog�y si� z nami skontaktowa� - nauczmy je obs�ugi komputera, programu do wykonywania po��cze� online - radzi.

Opowiada te�, jak brak bliskich przy stole stara�a si� i sobie, i im zrekompensowa� w ostatni� Wielkanoc: - Przygotowa�am nakrycie r�wnie� dla os�b, kt�re nie mog�y uczestniczy� z nami w �wi�tecznym �niadaniu ze wzgl�du na obostrzenia. Przy ich talerzach po�o�y�am kartki z wierszykami, kt�re specjalnie dla nich napisa�am. Zrobili�my zdj�cia nakrytego sto�u i wys�ali�my wszystkim nieobecnym.

Katarzyna Popio�ek radzi, aby ju� w okresie przed�wi�tecznym zadba� o relacje z dziadkami (fot: Shutterstock.com)

Psycholog podkre�la, �e nie da si� za innych zdecydowa�, czy spotka� si� na przyk�ad z dziadkami w te �wi�ta, czy nie. - Jest kilka sposob�w, �eby zmniejszy� prawdopodobie�stwo, �e kogo� zarazimy. Mo�emy zastosowa� kilkudniow� samoizolacj�, na rynku dost�pnych jest r�wnie� kilka test�w na koronawirusa. Mo�e wi�c zamiast kupowa� prezenty, zr�bmy sobie wszyscy jeden prezent: sprawd�my, czy jeste�my zdrowi, a je�li tak, to sp�d�my te �wi�ta razem - przekonuje i dodaje: - Musimy by� �wiadomi tego, jak bardzo potrzebujemy teraz blisko�ci i czu�o�ci. A szczeg�lnie osoby starsze i samotne. Je�li postanowimy jednak w te �wi�ta si� nie spotka�, podarujmy sobie czas, nawet ten wirtualny. Czu�o�� - o ile jest szczera i prawdziwa - potrafi pokona� ka�d� odleg�o��.

Ewa Jankowska. Dziennikarka i redaktorka, absolwentka Polskiej Szko�y Reporta�u. Zaczyna�a w Wirtualnej Polsce w dziale Kultura, publikowa�a wywiady w serwisie Ksiazki.wp.pl. Pracowa�a r�wnie� serwisie Nasze Miasto i Metrowarszawa.pl, gdzie z czasem awansowa�a na redaktor naczeln�.