Bitwa o Agrellan rozegrała się w 999.M41. Była to jednocześnie największa bitwa Trzeciej Sfery Ekspansji, jak i jedno z największych zwycięstw Dominium Tau nad Imperium. Dzięki temu obcy ustanowili nowy Klan (Zatokę Mu'gulath), a także otworzyli sobie drogę na dalsze tereny ludzi. Na Agrellanie zadebiutował również jeden z najpotężniejszych pancerzy bitewnych - XV104 Riptide.

Historia[]

Brama do systemu[]

Trzecia Sfera Ekspansji trwała, a Tau zdołali w krótkim czasie przejąć wiele nowych planet, gdzie ustabilizowały się nowe Klany. Następny w kolejce, nieco dalej na galaktyczny zachód, był położony system Dovar, posiadający wiele bogatych w zasoby naturalne światów - stał się on głównym celem sił ekspedycyjnych Niebianina Aun'Vy. ,,Bramą" do sektora była planeta-rój Agrellan, więc musiała zostać zdobyta.

Wsparcie Imperium[]

Gdy armada Shadowsun pędziła w stronę Agrellanu, w przestrzeni kosmicznej otworzyła się nagle wielka liczba wyrw w czasoprzestrzeni - z Osnowy przybyły okręty Imperialnej Marynarki. Dzięki ich osnowowym napędom, okręty ludzi pojawiły się nagle w okolicy floty Tau i rozpoczęły ostrzał. Rozpoczęła się kosmiczna bitwa, jednakże flotylla Imperium została przytłoczona przez siłę ognia i rozmiar armady Tau, przez co wkrótce musieli się wycofać. Trzy okręty, korzystając z zamieszania, zdołały dostać się na Agrellan. W statkach które uciekły, znajdowało się wsparcie - Catachanie, Białe Szramy oraz Imperialni Rycerze. Pojawili się w samą porę, akurat gdy Tau rozpoczynali szturm na planetę.

Chociaż obrona planetarna Agrellanu była solidna, nie mogła przeciwstawić się potędze floty Dominium. W ciągu paru godzin działa zostały uciszone dzięki wysiłkom myśliwców Tau, a planeta była relatywnie bezbronna - jednak zdobycie samej planety było kompletnie innym zadaniem. Każde miasto-rój było dobrze bronione przez ogromne działa, które osłaniały starannie przygotowane strefy śmierci. Pod samymi murami położonych było całe mnóstwo pól min grawitacyjnych. Cała ta obrona była przygotowana na wypadek ponownego ataku demonów Chaosu - wiele lat temu na Agrellanie rozprzestrzeniła się taka herezja, że nawet Ordo Malleus nie mogło sobie z nią poradzić. Przeprowadzono Exterminatus za pomocą bomb wirusowych, przez co środowisko było skażone i poza rojami nie dało się żyć nawet dzisiaj. Co więcej, energia Osnowy skaziła florę na Agrellanie, groteskowo ją mutując.

Shadowsun atakuje[]

Mimo tego, nieustraszona Komandor Tau pierwsza postawiła stopę na powierzchni planety. O'Shaserra była cierpliwą łowczynią, nie zamierzała marnować życia jej dzielnych wojowników bezpośrednio szturmując mury. Postanowiła zamiast tego przetestować swoich wrogów. Skany orbitalne ostrzegały przed obecnością małej grupy uderzeniowej zabójczych Kosmicznych Marines, oraz Imperialnych Rycerzy, przeciwko którym Kasta Ognia nie miała jeszcze nigdy okazji walczyć. Shadowsun zdecydowała najpierw poznać możliwości Rycerzy, oraz, jeżeli byłoby to możliwe, zniszczyć ich przed rozpoczęciem głównej ofensywy na miasta.

Wojska Shadowsun otrzymały rozkaz wywabienia Imperialnych Rycerzy. Tau prowadzili wojnę podjazdową, starając się maksymalnie zmiękczyć i rozciągnąć siły Imperium. Gdyby nie wysiłki Białych Szram, pewnym było to że wszystkie miasta-roje Agrellanu padłyby bardzo szybko.

Tau musieli pozbyć się transportowców Kosmicznych Marines. W tym wypadku O'Shaserra kazała wspierającym ją członkom Kasty Powietrza polować na Thunderhawki Białych Szram gdy tylko pojawią się na niebie. Plan niemal się powiódł, ale transportery zostały ocalone przez poświęcenie pilotów towarzyszących im Stormtalonów. Mimo to, w powietrzu Tau mieli nad Imperium ogromną przewagę. Z tego też powodu Kor'sarro Khan zmuszony był rozstawić na planecie połowę transportowców swojej kompanii, które miały służyć jako straż przednia i mobilne wsparcie.

W międzyczasie Shadowsun rozstawiła swoją najcięższą broń wokół głównego roju, Agrellan Prime, była to przynęta służąca temu aby wyciągnąć stacjonujących tam Imperialnych Rycerzy na otwarte pole. Patriarcha Tybalt i towarzyszący mu Rycerze z Domu Terryn nie mogli oprzeć się pokusie i opuściwszy mury roju, zaatakowali linie przeciwnika. Gdy tylko to zrobili, zagrzmiała kanonada z broni szynowej pancerzy Broadside oraz czołgów Hammerhead. Tau jednak nie mieli pojęcia jak efektywne są tarcze jonowe Rycerzy - mimo potężnego ostrzału, padł tylko jeden. W kilka chwil reszta z nich dotarła do linii przeciwnika, bez problemu niszcząc sporą ilość sprzętu Tau. Tylko wsparciu innej Kadry, na czele z samą Komandor Shadowsun, udało się zmusić Rycerzy do odwrotu.

Polowanie[]

,,Czy otoczysz się swoimi najlepszymi wojownikami, czy skryjesz w najgłębszej i najciemniejszej dziurze jaką będziesz w stanie znaleźć, to nieistotne. Zdobędę twoją głowę ku chwale Wielkiego Khana i Imperatora."

Kor'sarro Khan

Chociaż Mistrz Łowów zakonu Białych Szram, Kor'sarro Khan, pozbawił życia życia wielu wrogich wodzów, to w Komandor Shadowsun miał odkryć godnego sobie przeciwnika - a co bardziej istotne, przeciwnika którego śmierć będzie druzgocząca w skutkach dla armii Tau. Dlatego też Khan przysiągł że nie zawiedzie i zabije O'Shaserrę.

Khan zostawił defensywę Agrellanu w rękach Patriarchy Tybalta oraz dowódcy Catachan, Pułkownikowi Strakenowi. Sam natomiast zebrał swoje Białe Szramy i utworzył grupę uderzeniową motocyklistów, aby wytropić dowódczynię Tau. Przedostali się nie linię wroga, zostali jednak wykryci przez zwiadowców w pancerzach Stealth, którzy prędko poinformowali Komandor Shaodwsun o zmianie taktyki jaką zastosowało Imperium.

Na wieści o tym że na nią polują Białe Szramy, Komandor Shadowsun zareagowała z typowym dla siebie spokojem i pragmatyzmem. Postanowiła się nie ukrywać, ani nie atakować przeciwnika - zdecydowała się za to wykorzystać fanatyczną determinację (którą O'Shaserra miała już okazję poznać podczas Krucjaty w Zatoce Damoklesa) Astartes przeciwko im.

Mimo tego że szybkie i niszczycielskie rajdy Białych Szram zdołały poważnie uszkodzić sporo infrastruktury Tau, to byli niemal przez cały czas zwabiani na przygotowane wcześniej przez Shadowsun pola. Podczas Bitwy na Czarnej Grani O'Shassera osobiście postanowiła robić za przynętę, wystawiając się Białym Szramom. Astartes dali się sprowokować i połknęli haczyk, w wyniku czego zostali otoczeni i znaleźli się pod bardzo ciężkim ostrzałem. Kor'sarro Khan i jego żołnierze zostali odcięci i niemal wybici - uratowała ich tylko interwencja szwadronu Ścigaczy Landa. Dzięki ich wsparciu Białe Szramy zdołały wywalczyć sobie drogę odwrotu przez otaczające ich wojska Tau.

Białe Szramy zostały odepchnięte, Shaodwsun nie miała jednak zamiaru siedzieć bezczynnie i czekać na następny ruch przeciwnika. Przez cały ten czas współpracowała ona z Aun'Vą nad planem, który miał być najbardziej śmiałą akcją całej Trzeciej Sfery Ekspansji - sytuacja jednak tego wymagała, w innym wypadku wojna na Agrellanie zamieniłaby się w ciągnący się bez końca konflikt. Plan zakładał atak na każde miasto-rój jednocześnie. Tau byli jednak świadomi wielkiego zagrożenia jakim byli Imperialni Rycerze - dlatego też każdy ataki miały prowadzić najnowsze, przełomowe twory Kasty Ziemi, pancerze bitewne XV104 Riptide. Gdyby strategia Shadowsun zadziałała, cały Agrellan padłby w jeden dzień.

Przybycie Kruków[]

Białe Szramy zebrały się w opuszczonym składzie amunicyjnym, gdy nagle z ciemności wyszła tajemnicza postać. Był to Kapitan Cienia Kayvaan Shrike z Kruczej Gwardii, i przyniósł swym braciom z innego Zakonu wiadomość od samego Mistrza Zakonu, Corvina Severaxa. W okolicy planety znajdowała się potężna flota - w tym i barka bojowa Kruczej Gwardii, Skrzydła Zbawienia - gotowa wspomóc ewakuację planety. Agrellan nie mógł już dłużej opierać się inwazji Tau.

Upadek Agrellanu[]

Wiadome było iż Corvin Severax posiada wybitny umysł taktyczny. Ze zorganizowaniem ewakuacji całej planety nie śpieszył się i działał rozważnie, zwłaszcza że nagły atak Tau na planetę zdziesiątkował wojska Imperium w sektorze Lithesh.

W końcu szturm Tau się rozpoczął. Był tak szybki i brutalny że część miast-uli padła już w przeciągu kilku godzin. Potencjał obronny każdego roju został przeanalizowany przez skany orbitalne a także dodatkowo sprawdzony przez drużyny rekonesansu. Słabości każdej z tych twierdz zostały odkryte. Shadowsun przygotowała inny plan ataku dla każdego z miast, a to w razie tego że gdyby strategia obronna Imperium okazała się skuteczna w jednym miejscu, nie spisała się w innym.

Ul Gorvus posiadał silną obronę przeciwlotniczą, która jednak została zneutralizowana przez drużyny w pancerzach Stealth. Dzięki temu bombowce Sun Shark mogły swobodnie zbombardować miasto, które padło w ciągu następnej godziny. W międzyczasie, Rój Imortis został ostrzelany przez dziesięć Kadr Wsparcia Ogniowego - pancerze Broadside i czołgi Hammerhead za pomocą swych broni szynowych zrobiły wielkie wyrwy w murach. Następnie do wyłomów podjechały transportowce Devilfish, z których na ulice miasta przedostały się całe tuziny Wojowników Ognia; już wkrótce ulice miasta miały spłynąć krwią obrońców.

Na czele każdego ataku stał pancerz bitewny XV104 Riptide. Te potężne machiny były zwiastunem zguby dla żołnierzy Imperium - obrońcy byli przez nie kompletnie masakrowani. Zdawało się że na polu bitwy dorównać im mogą tylko i wyłącznie Imperialni Rycerze, a i mimo to pięciu z nich padło podczas starć z Riptide'ami.

Bitwa o Agrellan Prime[]

Starcie o stołeczne miasto-rój planety, Agrellan Prime, było największą bitwą podczas całej wojny. To właśnie tu Komandor Shadowsun poprowadziła osobiście do boju swoją Kadrę szturmową. Szturmujący żołnierze byli inspirowani do boju przez samego Aun'Vę i całą towarzyszącą mu Radę Niebiańską, dzięki ich obecności cała Kasta Ognia walczyła dużo bardziej zaciekle.

Obrońcy roju zostali wzmocnieni przez świeże posiłki z szóstej kompanii Kruczej Straży, a także przez Cadiański 724-ty regiment, pod dowództwem Pułkownika Jericho Vossa. Głównym dowódcą sił obronnych Agrellanu Prime był Corvin Severax.

Podczas bitwy obie strony wspięły się na wyżyny swych umiejętności oraz heroizmu. Ratlingowie broniący roju wykazali się swymi umiejętnościami strzeleckimi, niszcząc podczas starcia nie mniej niż trzydzieści pancerzy Crisis. W tym samym czasie, słynny dowódca pojazdu Hammerhead, Longstrike, zniszczył całą masę broniących murów czołgów Gwardii, a potem zlikwidował również dwóch Imperialnych Rycerzy.

Odwrót[]

Pod południowym murem Agrellanu Prime, w znajdującym się tam wysuszonym lesie, żołnierze z Catachanu wpadli w pułapkę dzikich Krootów. To właśnie tam przybyli zmierzający w stronę miasta Marines z Białych Szram. Wkrótce, dzięki wsparciu Astartes oraz przybyłych z roju dwóch szwadronów Hellstorm, udało się pokonać atakujących najemników Tau. W ten sposób imperialni zdołali wytworzyć wyrwę w liniach agresorów. Jednak gdy Catachanie oraz Białe Szramy zaczęły wracać do relatywnie bezpiecznego miasta, Shadowsun wykonała atak z zastawionej wcześniej pułapki.

Jednocześnie, cztery Kadry przypuściły kontruderzenie z dwóch stron na kolumnę sił Imperium. Kosmiczni Marines z Zakonów Białych Szram i Kruczej Gwardii walczyli zaciekle i zdołali odepchnąć pierwszą falę atakujących. Jednak przybycie wsparcia dla Tau w postaci skrzydła Riptide odwróciła szalę zwycięstwa na ich stronę. Shadowsun znajdowała się w samym środku bitwy, gdzie eliminowała transportowce z zabójczą skutecznością. Gdy wydawało się że wszystko już zostało stracone, Corvin Severax wykorzystał swego asa w rękawie.

Do bitwy dołączył nagle nowy kombatant. Swym ostrzem łańcuchowym dosłownie rozszarpał jednego z Riptide'ów na kawałki. Do starcia dołączył Obsydianowy Rycerz, słynny samotnik, który ongiś walczył przeciwko Dominium podczas Krucjaty w Zatoce Damoklesa. Faktem było to, że był już doświadczonym i bezlitosnym niszczycielem Tau. Mistrz Corvin Severax specjalnie odszukał go nim przybył na Agrellan. Podbudowani wsparciem Imperialnych Rycerzy, Kosmiczni Marines podwoili swe wysiłki i zdołali odepchnąć atakujących.

Rycerze z Domu Terryn wywalczyli sobie drogę do swoich, gdzie wsparli imperialne siły. Działali tam jako straż tylna, nie dopuszczając atakujących do wycofujących się. W końcu Marines oraz Catachanie dotarli do miasta. Rycerze walczyli dzielnie i wytrwale, jednak zapłacili za to wysoką cenę - czołgi Hammerhead, oraz pancerze bitewne Broadside i Riptide zebrały wśród nich duże żniwo. Gdy pierwsze imperialne transportowce dotarły do Agrellanu Prime, Patriarcha Tybalt zaczął wycofywać swych pozostałych kilku wojowników do czekających na nich okrętów. W ten sposób Imperium wycofało się z planety, pozostawiając ją w rękach Tau.

Epilog[]

Plan Shadowsun okazał się strategicznym arcydziełem. W jeden dzień siły imperialne zostały pokonane, a wszystkie miasta-roje przejęte. W ciągu kolejnych godzin statki Imperium odleciały, a Tau mieli w rękach kolejny świat, gdzie zaczął być formowany nowy klan, nazwany Zatoką Mu'gulath.

Wraz ze zwycięstwem na Agrellanie, Tau mieli otwartą drogę do całego systemu. Następny w kolejce miał być atak na planetę Voltoris.

Źródła[]

Warhammer 40,000 - Apocalypse War Zone: Damocles, str. 9 - 17