Toskania jest jednym z najbardziej pożądanych kierunków we W�oszech. Nic w tym dziwnego - znajdziemy tu zapierające dech w piersiach krajobrazy, od malowniczych gajów oliwnych i winnic, przez piękne wzgórza, aż po piaszczyste pla�e. Wśród najczęściej odwiedzanych miast wymienia się tu Florencję, Pizę czy Sienę. Warto jednak nieco zboczyć ze szlaku i poznać ten region od spokojniejszej strony.
Grosseto odwiedziłam na początku listopada. Miasto przywitało mnie muzyką napływającą z lokalnego lunaparku, malowniczymi wąskimi uliczkami i intrygującymi budynkami. Na miejscu nie brakowało otwartych młodych ludzi, którzy nie mają wątpliwości, że miejscowość zasługuje na większy rozgłos. O jej wyjątkowości opowiedziała m.in. Martina, Włoszka mieszkająca tam od szóstego roku życia.
Uważam, że to przepiękne miejsce. Znajduje się blisko gór i morza, w dodatku ma ciekawą historię. Miasto było wielokrotnie niszczone i odbudowywane, jego mury obronne zachowały się do dziś
- przekonywała.
Piazza Dante w Grosseto. Fot. materiały redakcyjne
Podobnego zdania byli Veronica i Gabriele, którzy spędzali wieczór w jednym z barów zlokalizowanych przy Piazza Dante - głównym placu Grosseto. Ich zdaniem miasto może poszczycić się niezwykłą architekturą, która w niektórych aspektach może być porównywalna nawet do... Florencji.
Grosseto to spokojne miasto, nie tak chaotyczne jak np. Piza. W sześć miesięcy możesz tu poznać wszystkich
- dodał Vincenzo, właściciel baru.
Okolice Grosseto - Castiglione della Pescaia. Fot. materiały prywatne
Grosseto to doskonałe miejsce zarówno dla miłośników przyrody, jak i historii. Na miejscu czeka na nas m.in. Muzeum Archeologii i Sztuki Maremmy oraz średniowieczne budowle, takie jak Pałac Aldobrandeschi, kościół San Francisco oraz San Pietro. Warto wybrać się wąskimi uliczkami na Plac Dantego, gdzie przywita was pomnik Canapone z 1846 roku oraz zachwycająca Katedra św. Lorenza.
Miasto jest także świetną bazą wypadową do pobliskich nadmorskich miejscowości - Castiglione della Pescaia lub Marina di Grosseto. Z kolei nieco w nieco ponad godzinę dotrzecie do Amiaty, czyli wygasłego wulkanu położonego w Preapeninie Tyrreńskim. Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.