Mazury to popularny kierunek wakacyjny. Turyści wprost uwielbiają zwiedzać Krainę Wielkich Jezior. Nic w tym dziwnego, oprócz żeglowania i wypoczynku na jednej z plaż, można też zobaczyć ciekawe zabytki i atrakcje. Nie wszyscy mogą być jednak świadomi prawdziwej perły architektonicznej, znajdującej się tuż przy granicy z obwodem królewieckim. Dlaczego warto się tam wybrać? Wyjaśniamy.
Piramida w Rapie to obiekt, który został wybudowany na początku XIX wieku przez rodzinę von Ferenheid, którzy byli zamożnymi i wykształconymi właścicielami wsi. Piramida znajduje się w wojew�dztwie warmińsko-mazurskim, w powiecie gołdapskim, a dokładniej - w gminie Banie Mazurskie, zaledwie kilka kilometrów od granicy z obwodem królewieckim, należącym do Rosji.
Wieść niesie, że ród von Farenheidów lubował się w dalekich i bliskich podróżach. Szczególnym upodobaniem darzyli Egipt i jego piramidy. Ponoć głowa rodziny, zafascynowana "życiem po życiu" faraonów, postanowiła wybudować w Rapie podobny grobowiec. Jak podaje portal mazury.info.pl, architekt Bartel Thorwaldsen, wzorując się na starożytnych piramidach, zaprojektował obiekt, który do dziś budzi zainteresowanie zarówno ze strony turystów, jak i naukowców.
W grobowcu miały panować warunki sprzyjające mumifikacji ciała zmarłych członków rodu. Jak wynika z obserwacji współczesnych badaczy, mazurska piramida spełnia odpowiednie założenia. Choć ma wysokość "zaledwie" 15,9 m, to leży na planie kwadratu, posiada trzy otwory wentylacyjne, a kąt pochylenia ścian wewnętrznych wynosi 51°52', czyli tyle ile w typowych piramidach w Egipcie. Sama lokalizacja grobowca również nie jest przypadkowa, ma się on bowiem znajdować na styku trzech linii promieniowania geomantycznego, czyli w miejscu o wielkiej mocy. W ciągu ostatnich lat piramida w Rapie została odrestaurowana i zabezpieczona przed wandalami. Choć nie można zwiedzać jej wnętrza, to śmiało można podziwiać budynek z zewnątrz. Rodzinny grobowiec ukryty jest w środku mazurskiego lasu i przyciąga coraz więcej turystów. Więcej podobnych tematów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl