Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że wiosna zagościła w Tatrach na dobre. Turyści masowo odwiedzali między innymi Dolinę Chochołowską, podziwiając kwitnące krokusy, liczne występujące w tych okolicach. Kilka dni temu zima wróciła ze wzmożoną mocą. W związku z silnym halnym, który w górach osiągał prędkość nawet do 140 km/h podjęto decyzję o zawieszeniu sprzedaży biletów wstępu do TPN, oraz zatrzymaniu kursów wozów konnych na szlaku prowadzącym do Morskiego Oka.
Niekorzystne warunki na szlakach
2 kwietnia 2024 ponownie otwarto szlaki na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, jednak władze parku apelują do turystów udających się w wysokie partie gór o zachowanie szczególnej ostrożności. W najbliższych godzinach przewidywana jest niebezpieczna okiść, czyli zjawisko związane z opadem śniegu osiadającym na gałęziach drzew i krzewów. Jest to gruba warstwa ciężkiego i często mokrego śniegu, powodująca łamanie gałęzi, a nawet całych drzew.
Jak podaje TPN: "W Tatrach spodziewamy się opadów deszczu ze śniegiem i śniegu, co może powodować powstawanie okiści oraz łamanie się gałęzi i większych konarów drzew".
Zagrożenie lawinowe w górach
Aktualnie na tatrzańskich szlakach dominuje zimowa aura. W wyższych partiach gór zalega śnieg, a od 29 marca 2024 roku obowiązuje drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego. Możliwe, że w najbliższych dniach sytuacja ulegnie polepszeniu, ponieważ na nadchodzący weekend prognozowane jest ocieplenie do 23 stopni Celsjusza.
Nie są to pierwsze załamania pogody tej wiosny. Poniedziałkowy halny w Tatrach i na Podhalu zebrał śmiertelne żniwo. Powalone drzewa doprowadziły do wypadków w Zakopanem i Rabce-Zdrój, w których zginęło łącznie pięć osób, w tym również dwójka dzieci. Pamiętajmy, że wybierając się na wycieczki, pogoda w Tatrach może całkowicie różnic się od tej panującej w innych rejonach Polski.
