Tegoroczna zima nie jest szczególnie łaskawa dla wielu krajów półkuli północnej. Trudna sytuacja daje się we znaki m.in. mieszkańcom Chin, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Norwegii oraz Szwecji. Media społecznościowe obiegły informacje na temat niesamowitego zimowego ataku w Azji oraz Ameryce Północnej.
Szokujący widok w Stanach Zjednoczonych i nietypowe temperatury w Chinach
Trudne warunki panują w Chinach, a w szczególności w regionie Sinciang. Jak poinformowała agencja Reutera, to właśnie tam w ostatnich dniach odnotowano rekordowe temperatury sięgające -52,3 stopni Celsjusza. Wiele miejscowych dróg uległo uszkodzeniu, a mieszkańcy regionu mierzyli się z poważnymi utrudnieniami. Media opublikowały także nagranie watahy wilków, która próbowała wydostać się z wysokiej zaspy, torując sobie tunel. Meteorolodzy zaznaczają, że jest to najostrzejsza zima w tym regionie od ponad sześciu dekad. Sinciang to duży, rzadko zaludniony obszar, stanowiący ok. 1/6 terytorium Chin. Sąsiaduje z Tybetem od południa, z Mongolią od wschodu, Rosją od północy, a Kazachstanem, Kirgistanem, Tadżykistanem, Afganistanem, Pakistanem oraz kontrolowanymi przez Indie obszarami Kaszmiru od zachodu.
Media społecznościowe obiegły również wstrząsające materiały zarejestrowane w Stanach Zjednoczonych, a dokładnie w Południowej Dakocie. Na nagraniu możemy zobaczyć tysiące martwych gęsi porozrzucanych na tafli jeziora. Zdaniem niektórych ptaki zwyczajnie nie zdążyły uciec przed ekstremalnym zimnem i zamarzły. Jednak jak twierdzi ekspert w rozmowie z "Outdoor Life", mogły one stracić życie znacznie wcześniej za sprawą ptasiej grypy.
Zima zaatakowała Skandynawię
Zima nie oszczędza także Skandynawii. W piątek, 23 lutego nad południowe rejony przemieści się cyklon Wencke. To właśnie za jego sprawą w Norwegii i Szwecji może spaść od 30 do nawet 50 cm śniegu. Meteorolodzy prognozują, że opadom mają towarzyszyć silne porywy wiatru powodujące zamiecie i zawieje śnieżne. Z kolei pod koniec tygodnia pojawi się kolejny cyklon, który tym razem ma namieszać obfitymi opadami białego puchu w Finlandii.
