Polka w Danii wybra�a si� na grzyby. W sieci a� zawrza�o: "�enada"

Mimo �e pa�dziernik powoli si� ko�czy, sezon na grzyby wci�� trwa, co potwierdza nie tylko ilo�� os�b w lasach, ale r�wnie� wysyp materia��w w mediach spo�eczno�ciowych; g��wnie s� to zdj�cia i filmiki stanowi�ce dow�d udanych zbior�w. Nagraniem podzieli�a si� r�wnie� pewna Polka mieszkaj�ca w Danii. W komentarzach pojawi�y si� nie tylko s�owa uznania, ale i gorzkiej krytyki.

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Sezon na grzyby wciąż trwa, choć jest to zapewne jego końcówka. Nic dziwnego, że rzesze osób ruszyły do lasów, by skorzystać z ostatnich chwil poświęconych grzybobraniu. Jedną z nich była pewna Polka mieszkająca w Danii. Kobieta podzieliła się nagraniem ze swych zbiorów na TikToku. Nie spodziewała się jednak takiego wysypu komentarzy.

Zobacz wideo Wygląda jak gąbka, a smakuje lepiej niż borowiki. Paszteciki, które z niego zrobiliśmy, są boskie

Dla niektórych grzybobranie jest prawdziwą pasją

Niektórzy wybierają się na grzyby sporadycznie, inni traktują ten zwyczaj nieco poważniej, jako swego rodzaju pasję. Przykładem takiego podejścia jest Polka od pewnego czasu mieszkająca w Danii. Kobieta publikuje na TikToku treści poświęcone grzybom, posługując się dość sugestywnym pseudonimem - "Grzybiara". Jedno z udostępnionych przez nią nagrań ukazuje grzybobranie sprzed zaledwie kilku dni.

Na opublikowanym filmiku można zobaczyć dwa dorodne osobniki, oddalone od siebie o zaledwie kilka metrów. Zanim jednak tiktokerka zdecydowała się sięgnąć po okazy, najpierw zastukała w kapelusze, co umożliwia uwolnienie nowych zarodników. W ten sposób można sprawdzić również, czy grzyb nie jest zepsuty. 

Po grzybobraniu Polka zebrała masę komentarzy pod filmem

Zaledwie 23-sekundowe nagranie ze zbioru grzyb�w - to wystarczyło, by pod filmikiem udostępnionym przez Polkę pojawił się również wysyp komentarzy. Niektórzy internauci nie kryją podziwu i otwarcie przyznają, że również chcieliby trafić na tak piękne okazy. "U mnie w lasach pusto", "My właśnie wracamy z pustymi wiaderkami, zazdroszczę" - pisali niektórzy użytkownicy TikToka. 

Pod krótkim nagraniem nie zabrakło również wielu głosów krytycznych. Okazuje się bowiem, że znaczna część osób skarciło kobietę za nieprawidłowe - w ich mniemaniu - zbieranie grzybów. Kobieta wyrwała je bowiem z ziemi, z kolei internauci twierdzą, że powinno się używać do tego noża, a końcówkę zostawiając w ziemi.

A później po takim wyrywaniu coraz mniej grzybów w lesie
Nie wyrywa się, tylko odcina, żeby grzybnia została i było ich więcej, nie umiesz to nie zbieraj
Jak można wyrywać, zamiast ścinać i nazywać się grzybiarzem, żenada

- grzmieli internauci pod postem. 

Czy można wyrwać grzyby, czy należy je ścinać?

Pytanie o to, czy można wyrwać grzyba z ziemi, czy należy go ściąć nożykiem, towarzyszy grzybiarzom od lat. Z informacji podawanych przez Lasy Państwowe na stronie internetowej wynika, że każdy sposób jest dobry - choć stosowany z rozsądkiem.

- Większe owocniki grzybów lepiej jest wyciąć, ze względów praktycznych, bo zaoszczędzamy sobie pracy przy czyszczeniu grzybów. Naturalnie nie w połowie trzonu, jak to nieraz widać przy zbiorze podgrzybków w celach zarobkowych. Możemy delikatnie podważyć także owocnik grzyba koniuszkiem noża. Wycinamy jak najniżej, odgarniając dokładnie ściółkę i uważając, aby nie uszkodzić grzybni. Potem starannie przykrywamy to miejsce, aby grzybnia nie wysychała - czytamy na stronie lasy.gov.pl. 

Wi�cej o: