Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Sierpniowa katastrofa na Odrze dotyczy nie tylko przyrody i środowiska, ale i nas wszystkich, także przyszłych pokoleń. Tak powstała petycja do premiara Mateusza Morawieckiego o utworzenie Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. Gazeta Wyborcza i Greenpeace Polska zbierają podpisy w tym szczytnym celu.
Petycja o utworzenie Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry
Biebrzański czy Tatrzański Park Narodowy zna niemal każdy z nas, jednak w Polsce od ponad 21 lat nie powstał żaden nowy rezerwat przyrody. W latach 90. ubiegłego wieku planowano utworzenie obszaru objętego ochroną fauny i flory właśnie w dolinie Odry. Jak się okazuje, zaledwie kilka kilometrów od polskiej granicy, w Niemczech powstał on już w 1995 roku, uchwalając Brandenburską ustawę o parku narodowym.
Po 30 latach i drastycznych zajściach, które wydarzyły się w sierpniu, pomysł utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry powraca. Wszystko za sprawą inicjatywy społeczeństwa, a także Gazety Wyborczej i Greenpeace Polska. Zostają zbierane podpisy do petycji, która może okazać się kluczowym krokiem w odbudowie i ochronie terenu rzeki. Na liście powodów opublikowanej przez dzialaj.greenpeace.pl dla powstania tego typu działań wymienione zostały następujące argumenty:
- to najlepsza droga odbudowy ekosystemu po sierpniowej katastrofie oraz szansa na uniknięcie podobnych problemów w przyszłości,
- to dom globalnie zagrożonej wyginięciem wodniczki,
- to dom dla ponad 250 gatunków ptaków, a dla wielu z nich to kluczowy obszar w czasie sezonowych przelotów, żyje tu ponadto wiele innych zwierząt i roślin,
- Dolna Odra spełnia wszelkie ustawowe kryteria obszaru, na którym może być powołany park narodowy, a ochronie powinna podlegać cała przyroda i walory krajobrazowe,
- utworzenie tu parku narodowego było planowane już 30 lat temu,
- park narodowy istnieje również w Dolinie Odry po niemieckiej stronie granicy,
- przyrodnicze i społeczne korzyści z utworzenia parku wielokrotnie przeważają nad kosztami,
"Zielona wstęga" czyli o Parku Narodowym na obszarze Odry
Już w 1995 roku idea powstania Parku Narodowego w dorzeczu Odry była niewygodna politycznie. Sierpniowe, opłakane dla środowiska skutki mogą jednak skłonić władzę do podjęcia wskrzeszenia projektu sprzed prawie 30 lat. Zmobilizowana społeczność, Lasy Państwowe czy różne organizacje uporem i determinacją mogą doprowadzić do objęcia tego cennego terenu ochronom.
Odra to dom dla tysięcy gatunków, zarówno ryb, owadów jak i ptaków, które obierają to miejsce za cel sezonowych przelotów. Dolna Odra to również dom wodniczki, która globalnie zagrożona jest wyginięciem. Rzeka jest także miejscem gdy wyróżnić możemy ponad 400 gatunków roślin. Jednym z najważniejszych argumentów przemawiających za stworzenie na tym obszarze parku narodowego jest odbudowa ekosystemu i stworzenie warunków najlepszych do ponownego pojawienia się tu ogromnej liczby leszczy, szczupaków, sumów, kleni, kiełbi, minogów rzecznych i miętusów. Warto również podkreślić, że Dolna Odra spełnia ustawowe kryteria obszaru, na którym może zostać ustanowiony park narodowy, a ochronie powinna podlegać cała przyroda i walory krajobrazowe. To region szczególnie atrakcyjny także w krajobrazy i kulturę.
Zachęcamy do zapoznania się z treścią petycji, którą można znaleźć na dzialaj.greenpeace.pl
